Nowa odsłona wątku, który ma już 632 posty i pewnie długo się ładuje
Nowa odsłona wątku, który ma już 632 posty i pewnie długo się ładuje
czyli Porozumienie Gowina nie jest Gowina, a ważne kto ma klucze do aktualnych zamków w biurze
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,26759233,gowin-kontra-bielan-wojna-domowa-w-porozumieniu-sprawa-moze.html#s=BoxOpImg5
Hehe, w końcu coś pozytywnego się wydarzyło.
A swoją drogą zabawne, wszyscy teraz w necie, a nagle ból tyłka, bo telewizji nie można obejrzeć. ALE ALE TV Trwam działa więc nie ma co się pultać.
Serio ktoś ma ból tyłka o TV? Myślałem, że jak już to prędzej o to, że treści na stronach internetowych poblokowali (mniej lub bardziej skutecznie).
-początek spoilera Wiele stron pozwala na łatwe obejście blokady nawet bez bawienia się opcjami programistycznymi, ale nie dodaje nowych treści. koniec spoilera
I to już tak na stałe?
:
Otwierać koniaczek?
tak samo nie nadaje
ale też tylko dziś
-tylko dziś
to po co Lubsok tyłek zawraca
och, widziałem wpisy ludzi o tym jaką to wolność poczuli że nimieckie media im nie nadają
każdemu jego radość
TVN to amerykańskie - i już brakuje nam pani Mosbacher, która na żadne zakusy wobec TVN nie pozwalała. Burda jest niemiecka. A CD Action chyba już lokalne.
Gazetek, portali i njusów na fejsie też nie ma.
Asfo napisał:
Gazetek, portali i njusów na fejsie też nie ma.
-----------------------
No i wielu stacji radiowych. A jak tu pracować bez radia w tle?
cykałem w samochodzie stacje i okazało się RMF Classic nadaje
Wiem, wiem, coś tam w końcu włączyłem, ale nie była to stacja mojego pierwszego ani drugiego wyboru
I na takie okazje mam w kosiarce kilkadziesiat giga zrzutów z płyt co ich nie ma czasu słuchać w domu. ~
Teoretycznie mógłbym zapuścić lapa, ale nie chciało mi się jechać na dwa komputery, a na służbowy nie chcę zgrywać muzyki
A, racja, praca. Ja dziś miałem szczęście, że latałem po drabinach i brak radia mi nie przeszkadzał.
Na służbowym sprzęcie oczywiście bez prywaty, ale muzyka z kosiarki jest na USB, więc jakby co... ~
Dlatego jedynie słuszne radio to radio satelitarne
Bardziej obyty z polskim światem mediów i prasy, oraz polskiego prawodawstwa może powiedzieć skąd taka reakcja akurat teraz? Bo. Z jednej strony spoko, rozumiem że należy blokować zapędy bieda-autorytarne, wielogłos mediów jest ważny. Z drugiej strony nie rozumiem czemu przy tym konkretnym podatku. Faktycznie taki wysoki by był,że wykończy maluchów? Akurat teraz słuszne jest blokowanie tych konkretnych zmian?
Nie czytałem nawet tego projektu, ale z tego co rozumiem, to po pierwsze projekt wyrywa mediom część dochodów z reklam, żeby je oficjalnie oddać mediom wiernie służącym władzy, a po drugie to kalka rozwiązań, przy pomocy których Orban skasował niezależne media na Węgrzech.
teraz znalazłem komentarz kogoś kto przeczytał, to jest zwykłe kup pan cegłę
https://twitter.com/PMLeonarski/status/1359658232160153602
Weź sobie taki Onet, którego źródłem przychodu są reklamy i dopiero potem napędzanie innych usług, ale to już sprawa holdingu. Onet rozlicza się normalnie z podatku, czyli to co dostają z reklam i tak idzie do państwa w jakimś tam stopniu. W tym momencie wpadasz na to by opodatkować reklamy dodatkowo. Czyli wpierw płacisz podatek za to, że masz źródło przychodu, a potem jeszcze raz płacisz podatek dochodowy. Aha, dzieje się to w pandemii, kiedy i tak ceny reklam trochę spadły, by dostosować się do rynku. Więc cen nie podniesiesz obecnie. Innymi słowy, jeśli redakcja nie ma innego źródła, nie ma dofinansowania to pod warunkiem, że nie przędła jakoś super zaczynają się problemy. Coś będzie trzeba wyciąć, albo zająć się czymś innym.
Mnie wczoraj tylko Onetu brakowało. Gazeta Wrocławska działała, trzeba było przejść przez pierwszą stronę. Z ciekawości sprawdziłem też sputnik i działał, reszta to i tak dla mnie strony zagraniczne, więc protest mnie nie dotknął.
Okej dzięki za Wasze odpowiedzi, to mi wyjaśnia . I ten wątek z twittera powyżej super.
drogi Burzolu. Co prawda to nie będzie klasyczna definicja, ale możesz spróbować ją sobie tak wyobrazić.
Otóż jest sobie portal Barbakan Fanów Star Wars pod adresem https://starwars.pl/
Jest też sobie drugi portal Bastion Polski Fanów Star Wars - adres https://star-wars.pl/
(to że jeden nie definiuje narodowości userów, a drugi ma kreskę nic nie znaczy, żadnych polityczno-społecznych pierdololo - pamiętaj, to bajka, słodko, głupio, przyjemnie)
Obydwa portale od lat dostarczają fanom newsów, organizują spotkania, konkursy, wywiady, prowadzą ciekawe fora, na których userzy w kulturalny i inteligentny sposób wymieniają się poglądami na SW, po troskliwą i mądrą opieką doświadczonych moderatorów (wyobraź to sobie, bajka że palce lizać!) - jednym słowem konkurują ze sobą jakością, za którą stoi wkład redakcyjny i właścicielski (co ważne! prywatny wkład), poparty w dobrych momentach reklamą i współpracą z firmami robiącymi w biznesie SW.
Ale na scenie ma się ochotę pojawić trzeci gracz (nazwijmy go chwilowo XYZ). Ten nie ma zupełnie kasy, pomysłu też nie za bardzo, ale za to dużo ideologii jak przekazywać nawet taki nic nieznaczące informacje jak losy filmów o ludziach z jarzeniówkami. Bo Bastion i Barbakan wykluczają i sekują dużą grupę fanów. Bajka zaczyna lekko śmierdzieć, ale nie wyobrażasz sobie jak cuchnęły babcia i Kapturek, które myśliwy wydobył z rozprutego brzucha wilka...
XYZ ma możliwość nałożenia na dwóch pozostałych podatku (chociaż on mówi, że to nie podatek, ale nos mu rośnie...) w wysokości, która poważnie obciąży działalność B&B. I tak oto dochodzimy do rozstaju dróg, a jeśli jesteś fanem RPG to pewnie ucieszy cię, że możesz wybrać jedną z dwóch dróg.
Która to będzie? A czy B? Po wybraniu przejdź do do odpowiedniego punktu, chociaż już teraz mogę ci powiedzieć, że zakończenia będą podobne, ale iluzje wyborów dobrze się sprzedają, więc nie powinieneś być stratny
(zwłaszcza, że ja ci tą bajkę opowiadam za darmo )
DROGA A
B&B płacą podatek. Muszą go płacić albo nie muszą, ale wtedy muszą (takie życie, jak się nie odwrócić dupa z tyłu) przestać działać w strefie działań XYZ.
Więc płacą.
XYZ dostaje pieniądze i po jakimś czasie na scenie pojawia się... Baszta Prawdziwie Polskich Prawdziwych Fanatyków Gwiezdnych Wojen - adres?
https://star.wars.pl/
Jeszcze star.wars, ale już niedługo https://gwiezdne-wojny.pl/, chwilowo zajęty, ale i to się da zmienić.
B&B na polu fanów, sponsorów, imprez itd. zmieniają się w B&B&B - a więc wspólne korytko robi się węższe, a jeszcze dodatkowo można na to spojrzeć, że Baszta niejako pasożytuje na Bastionie i Barbakanie, chociaż XYZ twierdzi, że wszystko jest tip-top, bo Baszta realizuje projekty służące analizie treści pojawiających się w B&B, w szczególności newsów pokroju skandalicznego wyrzucenia Carano; promuje dziedzictwo narodowego fana, wspiera badania na temat GW i tak dalej.
DROGA B
B&B płacą podatek. Muszą go płacić albo nie muszą, ale wtedy muszą (takie życie, jak się nie odwrócić dupa z tyłu) przestać działać w strefie działań XYZ.
Więc płacą.
XYZ dostaje pieniądze i czeka. Po jakimś czasie podatek okazuje się zbyt obciążający dla powiedzmy LSa i Rusisa. Postanawiają uratować ile się da i odsprzedają Bastion XYZedowi.
Można wejść na rynek będąc golcem? Można. Ze słusznymi ideami w pysku? Najlepiej.
Koniec bajki. Nie przyjdzie żaden myśliwi. Babcia i Kapturek zostaną spokojnie strawieni, ew. guziki z ubrania kapturka wykrztuszone i wilk ruszy dalej. Aż w końcu kolejna babcia z wnuczką upolują go i ze skóry zrobią sobie wycieraczkę albo nastrojowy dywanik przy kominku.
(I nie, nie jest to zawoalowana groźba pozbawienia życia, czy jakoś tak - koniec bajki też jest w konwencji bajki, zresztą ja nie zwykłem owijać w bawełnę. Czy skórę )
Droga B to tzw. taktyka salami, czyli sposób w jaki Orban na Węgrzech praktycznie zlikwidował prywatne, niezależne od rządu media. Oczywiście dokładając inne sposoby, których nie chciałem już "ubajkowiać", bo wyszłaby z tego jakaś chora telenowela.
Droga A to tzw. taktyka gołodupców-cwaniaków. Nie zastanawiało cię nigdy, że przy całym tym odwiecznym sarkaniu na TVN, Polsat, na TVP kiedy nie było w jednych słusznych rękach i stacja ta nie przypominała połączonych sił Urbana z Goebbelsem - że nigdy te "prawdziwe, patriotycznie polskie media" nie powstały? Ot, nawet w takie pokracznej polskiej wersji Fox News?
Otóż nie powstały, bo na koncesje, na budynki, na licencje, na pracowników itd. trzeba wyłożyć pieniądze. Swoje pieniądze. Czy to znaczy, że w Polsce prawdziwych prawicowych patriotów z kasą nie ma? Z dużą kasą? Są, sam "znam" jednego, któremu mój ojciec leczył zęby. I on by spokojnie, ew. w spółce z drugim pociągnęli taką stację. Potem portal internetowy, radio itd.
Dlaczego tego nie robi? Bo, niezależnie od zapatrywań politycznych, pewna grupa ludzi, nazwijmy ją biznesmenami, umie liczyć, umie oceniać projekty, kalkulować ryzyko zysków i strat. Zwłaszcza jeśli chodzi o majątek własny.
I oni doskonale wiedzą, że na polskim rynku, w polskich realiach, przy TVNie, Polsacie, TVP (która może być zmienna przy każdych wyborach), w internecie przy innych grupach np. Agorze - nie ma miejsca nawet na marne Lisie Wiadomości. Nie mówiąc o tym, że to nazwisko źle się kojarzy niektórym
I tyle. A że GenSek z Żoliborza pragnie takich mediów od dawna (bo, ja go rozumiem, męczące jest taplanie się z Kurskim i słabo wizerunkowo wyglądają dosypywane miliardy z budżetu), ale ogólnie nie ogarnia rzeczywistości to próbuje to przeforsować w tą stronę.
A mówię o tych 35% podatku na mający dopiero powstać Fundusz Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów. Ktoś powie, że nie da się z tego zrobić własnej telewizji. Ja mu odpowiem, że chyba przespał ostatnie 5 lat w Polsce.
marsjańskie, ale nad Dubajem. Z okazji wysłania na Marsa pierwszej sondy ZEA, nad metropolią pojawił się obraz holgraficzny, generowany przez projektory 3D, ustawione na 100 metrowych dźwigach.
Fobos i Deimos - https://i.ytimg.com/vi/M27pYmeWm0k/maxresdefault.jpg
Średnica obrazu wynosiła 40 metrów, i była doskonale widoczna z mielu miejsc w stolicy, czym wywołała lekkie zdenerwowanie obywateli. Cała "akcja", którą organizowały władze, była oczywiście trzymana w ścisłej tajemnicy. Dla odpowiedniego efektu, ma się rozumieć
- https://youtu.be/M27pYmeWm0k?t=206
Wow. Niesamowite. Co prawda w przypadku Emiratów już mnie mało co zdziwi, przecież zrobienie stoku narciarskiego w centrum handlowym, albo postawienie oryginalnego, całego szkieletu diplodoka w innym to normalka w ZEA. Ale mają rozmach, podziwiam i mam nadzieję, że kiedyś powtórzą i będzie można to zobaczyć. Noc na pustyni i dwa księżyce nad głową
Ale jaka to by była promocja dla SW, gdyby Lucasfilm wyświetlił tak Gwiazdę Śmierci nad Nowym Jorkiem. Reklama jak przy Wojnie Światów
montujemy na potęgę chińskie panele produkowane w Sinciangu, być może rękami ujgurskich robotników przymusowych
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/czy-europejska-energetyka-sloneczna-zalezna-jest-od-niewolniczej-pracy-w-chinach/0nm8fkj
Bo energia "odnowialna" vel "zielona" to ZŁO przez duże "Z".
https://www.windpowerengineering.com/the-cold-hard-truth-about-ice-on-turbine-blades/
A teraz przemnóżcie 30 tysięcy zamarzniętych wiatraków w Niemczech przez ilość paliwa zużytego przez helikoptery i ilość substancji odmrażającej która wraz z roztopami spłynie do rzek.
Nie wspominając o tym, że same łopaty trzeba wymieniać (w warunkach klimatu EU pewnie co 10 lat) i nie da się ich utylizować, trzeba zakopać lub zatopić w morzu. 30 tysięcy x 3 łopaty każdy - 90 tysięcy odpadów. Jedna łopatka śmigła generatora 1,5 MW - 5 ton - 100+ tysi$$$
"Czysta" enargia? Hmmm... z pewnością "Czysty biznes"
o wiatrakach to to?
https://earther.gizmodo.com/viral-image-claiming-to-show-a-helicopter-de-icing-texa-1846279287
Żywotność produktu nie wynosi też 10 lat, ale 20. I różnie to bywa. Poza tym sprawa odpadów CFRP (które stosuje się w różnych branżach) jest od lat przedmiotem badań i testów, ale chyba nie będziesz ze mną o tym rozmawiał i to tutaj, na Bastionie? Tak jak o pojęciach typu clean/green energy i jak robi się hasła, i co one oznaczają na świecie?
Widzę, że posty znikają
Nie, nie to. Wyraźnie napisałem "Niemcy" więc gdzie ten Texas ci się wymyślił?
I jak nie jesteś (jak ja) inżynierem elektrotechnikiem po specjalizacji w sieciach przesyłowych, z prawie 30 letnim dorobkiem w R&D i zbiorem osiągnięć na koncie (jak np. udział w projekcie i realizacji pierwszej polskiej elektrowni wiatrowej), to faktycznie nie mamy o czym tutaj dyskutować.
w wyciętym poscie napisałem ci jakie mam wykształcenie i czym się zajmuję, ale widzę nie ma sensu tego ciągnąć, ani przerzucać się doświadczeniem.
Tym bardziej, że przykładowo doktoraty na uczelniach zdobyli Mengele i Goebbels... Niejaki Andrzej Duda posiada doktorat z prawa i chociaż polska Konstytucja jest na tyle prosta i zrozumiała, że prezentowałbym ją dzieciakom w szkole podstawowej, to jak widać przez pryzmat "doświadczenia" doktoratu można ją gwałcić jak się podoba.
Bo tu chodzi o prawdę, a nie kłamstwa i kłamstewka, którymi próbujesz uzasadnić w prawie każdym poscie że coś jest "złem/dobre", bo jest "prawackie/lewackie".
Tylko o to.
Swoją drogą współrealizowałeś farmę wiatrową w Barzowicach? To przezabawne widząc dzisiaj wpis
Bo energia "odnowialna" vel "zielona" to ZŁO przez duże "Z".
Ale ok - przez 20 lat faktycznie można zmienić spojrzenie na wiele rzeczy
Brakuje wiedzy i argumentów, to sprowadzamy wszystko "ad hitlerum". I koniecznie musiszwspomniećo urojonych "kłamstwach i kłamstewkach". No można i tak
Różnica jest jednak taka, że ja nie jestem politykiem w spółce skarbu państwa, mi płacą (całkiem nieźle zresztą) w uznaniu mojej wiedzy i doświadczenia i tyle mi wystarczy.
I tak, Bazowice. A dlatego tak, że kilka elektrowni w systemie jest OK, ale zastąpienie wszystkiego odnawialną (i to nie wodną) to proszenie się o katastrofę. No ale komu ja to tłumaczę...
Finster Vater napisał:
90 tysięcy odpadów. Jedna łopatka śmigła generatora 1,5 MW - 5 ton
-----------------------
Dla ułatwienia: 450 tysięcy ton odpadów z łopatek vs 20 mln ton odpadów ze spalania węgla powstających rocznie w polskich elektrowniach.
To się tak nie przelicza, bo musisz wpierw porównać moc zainstalowaną rak, żeby Ci wyszło 1:1.
I wiesz, nikt tu węgla nie broni, tylko należy go zastąpić energetyką jądrową, uzupełnianą w niewielkim, rozsądnym stopniu przez odnawialną. Bo bez tego, to nawet jak wprowadzimy miliony samochodów elektrycznych to one dalej będą miały rurę wydechową, tyle że w Bełchatowie czy Kozienicach.
Co do atomu to się nie kłócimy
Z węgla zresztą też nie ma sensu w 100% rezygnować, tyle że powinien stanowić powiedzmy 10% miksu i działać zwłaszcza w zimie.
Tak samo jak panele, które w lecie, jak świeci słońce i trzeba nisko ustawić klimę, mogą być bardzo pożyteczne.
A co do klasycznej węglowej, to nikt rozsądny nie będzie twierdził że nie jest do zastąpienia.
21.55 czasu ziemskiego, łazik Perseverance postawił swe kółka na Marsie
- https://twitter.com/NASAPersevere/status/1362517771553148931
11 minut wcześniej. O 21.55 to Ziemia się o tym dowiedziała
Kurde, faktycznie
Ale byłby numer, gdyby tubylcy go ustrzelili protonotorpedą, zaraz po cyknięciu i wysłaniu tego zdjęcia
Lepiej jakby od razu rozwalili ze swojej Gwiazdy Śmierci Ziemię i byłby spokój. xD
I wtedy weszliby na podium planet oddalonych od słońca, a nie "zaszczytne czwarte miejsce"
To akurat da się zrobić ... może (a szkoda) nie za pierwszym razem, ale za drugą razą ...
- https://star-wars.pl/Forum/Temat/24178#789238
Ciekawe kto pierwszy go skolonizuje: Chiny czy USA.
Zdecydowanie Chiny. Przez najbliższe 4, a w najgorszym wypadku 8 lat, USA będzie raczej marnieć.
I to może przeważyć szalę w globalnym starciu mocarstw. Żyjemy w ciekawych czasach. Niestety.
Raczej nie ma wątpliwości, kto wyjdzie zwycięsko ze starcia dwóch krajów, w których w jednym matematyka jest cenionym przedmiotem stawianym na piedestale królowej nauk, a w drugim "jest rasistowska". Niestety. Na szczęście ja już tego (chyba) nie dożyję.
Niekoniecznie. Stany jeszcze mają przewagę i mogą pokusić się o bardziej siłowe utrzymanie jej, zwłaszcza gdy sami przestali zaprzeczać, iż ich hegemonia jest zagrożona.
Chwilowo, być to może.
W długofalowej perspektywie kraj, gdzie marzeniem gross populacji młodzieży jest zostanie tiktokerem czy innym jutuberem nie ma szans z krajem gdzie młodzież marzy o zostaniu astronautami, naukowcami, inżynierami czy lekarzami. Tak bardzo ogólnie.
Nie zgodzę się. Ostatecznie wybitnym naukowcem czy astronautą zostaje garstka. To co za różnica, że ~50% chce być youtuberami czy tiktokerami? Za "Waszych" czasów też tak było. Jeden chciał być inżynierem, "zmieniać świat", a dziewięciu kombinowało jak tu skombinować wódkę albo przejechać się na motorze z jakąś pannicą. Myślę, że ilość tych wybitnych, oddanych sprawie naukowców, sportowców, artystów się nie zmienia. Wystarczy spojrzeć na to jak biegacze Kszczot i Lewandowski powoli są wypierani przez młodych dwudziestolatków, a muzyka współczesna, ta bardziej alternatywna, potrafi ocierać się o geniusz. Wybitnych naukowców na uczelniach tez nie brakuje.
Otóż to, w społeczeństwie zawsze będzie pełno olewaczy, którym do szczęścia wystarczy meczyk w TV i piwo z Biedry. Bycie youtuberem to już jest jakaś ambicja. w porównaniu z powyższym. A żeby państwo mogło kolonizować Marsa potrzebne są przede wszystkim nakłady na naukę, żeby mała garstka ambitnych miała pole do popisu. My np. Marsa nie skolonizujemy, bo u nas cała para idzie w popieranie kościoła.
Nie masz racji Oczywiście garstka zostaje, ale chodzi o to jakie są marzenia, to "dream big". O wzorce społeczne. I z tych co nie zostaną astronautami sporo zostanie naukowcami, inżynierami, lekarzami.
Bo wiesz, za "moich czasów" na polibudę szły tłumy, było od 3 do 10 kandydatów na jedno miejsce, egzaminy trwały dwa tygodnie, intensywna matematyka i fizyka itp.
Dziś miejsc więcej niż chętnych, egzaminów nie ma, wystarczy się zapisać.
Rzeczywiście coś w tym jest. Ale ja w słabnącej popularności studiów wyższych widziałbym też coraz większą świadomość, że studia wcale nie równają się godnemu życiu. W skrócie - mamy postępująca z różnych powodów dewaluację studiowania. Jeszcze jak ja byłem w podstawówce to pójście na studia były kojarzone z prestiżem i zagwarantowaniem sobie dobrej pracy. Później, w czasie moich studiów, cała ta bańka pękła i moje pokolenie zdało sobie sprawę, że wcale tak nie jest. Że ledwie parę kierunków rzeczywiście daje takie perspektywy, a reszta zostawia Cię z papierkiem, który nie daje żadnych forów na rynku pracy. A my ta informacje przekazywaliśmy swojemu rodzeństwu, kuzynom czy później dzieciom.
Nawet taka Informatyka okazała się niepotrzebna, żeby odnaleźć się na rynku pracy. My, przekonani, że wybraliśmy dobre studia, a potem w firmach okazywało się, że na tych samych albo wyższych stanowiskach są osoby, które po szkole średniej postanowiły nauczyć się programowania na własna rękę. Można było szukać wymowek w stylu "Ale ja mam podstawy" lecz ostatecznie to oni byli do przodu z wiedzą.
Oczywiście to brzmi jak płacz typowej osoby, która postrzega świat z perspektywy pieniądza. W mojej sytuacji tak nie jest, bo dużo bardziej cenie sobie takiego wartości jak spokój czy rodzina, a w pracy wole robić ciekawe rzeczy niż dobrze płatne. Natomiast tak teraz wygląda świat, że studia rozpatruje się głównie z perspektywy możliwości pracy, zebrania pieniedzy na mieszkanie, ślub, kredyt. Nie wiem jak było wcześniej, ale pamietam jedną rozmowę z rodzicami. Zapytałem ich wtedy skąd oni mieli pieniądze na mieszkanie jak byli w naszym wieku. Nie drążyłem tematu, ale mama się zastanowiła i powiedziala coś w stylu "Wtedy było łatwiej, bo mieliśmy książeczkę mieszkaniową". No i ja wiem, że to pewnie nie brało się znikąd, ale mam wrażenie, że mimo tego, że jako naród/cywilizacja się bogacimy to jakoś paradoksalnie czasem bywa trudniej niż 30 lat temu.
Za PRL problemem nie była cena mieszkania, tylko zbyt mała podaż. Perspektywa własnego lokum była na tyle odległa, że ludzie zakładali rodziny i mieszkali na kupie u rodziców - posiadanie dzieci sprawiało, że wskakiwali wyżej na liście oczekujących. W związku z tym nikt nie oczekiwał, że młodzi się gdzieś wyprowadzą i dopiero założą rodzinę - wiadomo było, że nic z tego.
Jeśli chodzi o studiowanie, to mogło się tak wydawać, że jest dużo chętnych na miejsce, ale ogółem dużo mniej ludzi miało wyższe wykształcenie niż teraz, miejsc było mniej, a do tego części chętnych zwyczajnie nie udawało się nigdzie dostać.
Jak kończyłam podstawówkę (akurat kiedy upadł komunizm) to do szkoły średniej wybierała się może 1/4 klasy. I część tych osób miała szansę odpaść na egzaminach. Teraz do szkoły średniej idą prawie wszyscy.
W latach 90-tych ludzie zaczęli masowo studiować. Było wtedy 20% bezrobocia i niebawem się okazało, że żeby siedzieć na recepcji trzeba mieć skończone studia, więc powstało wtedy mnóstwo "Wyższych Szkół Gotowania na Gazie", a ludzie szli studiować cokolwiek, żeby przeczekać zapaść.
Obecny brak chętnych na część kierunków na państwowych uczelniach wynika poniekąd z tego, że ich program i metody nauczania nie cieszą się dobrą opinią. Np. kandydaci na grafików dowiadują się od starszych kolegów, że ASP to strata czasu i lepiej wykupić zagraniczne kursy on-line i więcej z tego nauczą.
-skąd oni mieli pieniądze na mieszkanie jak byli w naszym wieku. Nie drążyłem tematu, ale mama się zastanowiła i powiedziala coś w stylu "Wtedy było łatwiej, bo mieliśmy książeczkę mieszkaniową".
Przede wszystkim wtedy mieszkań się nie kupowało na własność w 30-letnim kredycie.
Asfo napisał:
My np. Marsa nie skolonizujemy, bo u nas cała para idzie w popieranie kościoła.
-----------------------
Nie jestem przesadnym purystą językowym, choć staram się należycie dbać o jakość mojej polszczyzny. Niemniej, ten błąd, z racji swojej nagminności w ostatnim czasie, zaczął mnie już irytować - "kościół", pisany małą literą, oznacza budynek/świątynię/miejsce, do którego ludzie przychodzą; "Kościół", pisany wielką literą, to inaczej ogół wyznawców jakiejś religii, wspólnota, która ją tworzy, z całą swoją hierarchią. Analogicznie: "cerkiew" i "Cerkiew".
https://rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1029:kociokocio-bogbog-ydyd&catid=44&Itemid=145
Choć rzadko się udzielam, to Bastion wciąż przeglądam, więc nie zdziwiłbym się, gdybyś dobrze o tym wiedziała, ale użyła małej litery, kierowana po prostu złośliwością/niechęcią do owej wspólnoty.
Asfo napisał:
ludzie szli studiować cokolwiek, żeby przeczekać zapaść.
-----------------------
Tylko przypomnę, że jeszcze na początku XXI wieku jeśli facet nie szedł na studia to się do niego odzywało wojsko, więc połowa chłopa wybierała jakiekolwiek studia, byleby to przeczekać Ja się jeszcze o mało w ostatniej chwili, zanim go zniesiono, nie załapałem, bo gdy nie zdążyłem się obronić do września po V roku, to od razu znalazłem bilet w swojej skrzynce pocztowej (żeby w innych dziedzinach nasze państwo działało tak szybko i sprawnie!) i musiałem podrzucić zaświadczenie z uczelni, że jeszcze piszę pracę
Gdy już ją napisałem, to powszechny pobór akurat się skończył i przeniesiono mnie do rezerwy
-widziałbym też coraz większą świadomość, że studia wcale nie równają się godnemu życiu
No tak, ale to tak bywa jak robimy studia "wyższej szkoły gotowania na gazie" jak napisała Asfo, te wszystkie "socjologie", "europeistyki" itp., żeby sztucznie zwiększyć liczbę "ludzi z wyższym wykształceniem". Studia po których anegdotycznie mówi się "a może frytki do tego". Studia wymagające wysiłku, jak lekarskie, inżynierskie czy talentu jak artystyczne dalej gwarantują wyższy poziom życia niż tylko skończenie liceum (tym bardziej, że też, w ramach "reformy" zlikwidowano technika i szkoły zawodowe). Różnica jest jednak taka, że u nas z 200 ( po selekcji egzaminacyjnej) na początku zostało trochę ponad 20, a teraz trudno zebrać setkę.
Że ledwie parę kierunków rzeczywiście daje takie perspektywy, a reszta zostawia Cię z papierkiem, który nie daje żadnych forów na rynku pracy
No właśnie, i to jest deprecjacja wartości, że ciężka praca, czy w ogóle praca nie popłaca., lepiej być "modelką na insta". W takich Chinach jednak studia są płatne, więc i wybiera się je staranniej, i studiuje się po to, żeby mieć lepsze życie.
W mojej sytuacji tak nie jest, bo dużo bardziej cenie sobie takiego wartości jak spokój czy rodzina, a w pracy wole robić ciekawe rzeczy niż dobrze płatne.
To jest ciekawe, bo ja też bardziej cenie sobie takiego wartości jak spokój czy rodzina, ale dlatego wolę robić rzeczy dobrze płatne, żeby sobie i rodzinie zapewnić spokój i w miarę dostatnie życie I dlatego, zamiast zostać we Wrocku wybrałem wyjazd na prowincję bardzo głęboką, na drugim końcu Polski, ale gdzie płacili dużo lepiej, mieszkania były tańsze i jeszcze fabryka dokładała, no bo żeby utrzymać kadrę na pustkowiu kulturalnym trzeba coś zaproponować w zamian.
-Jak kończyłam podstawówkę (akurat kiedy upadł komunizm) to do szkoły średniej wybierała się może 1/4 klasy. I część tych osób miała szansę odpaść na egzaminach. Teraz do szkoły średniej idą prawie wszyscy.
Tak, ale wtedy były zawodówki lub od razu szło się do pracy jako "niewykwalifikowany", i nawet w podstawówce nikt nikogo na siłę nie trzymał - kilku moich kolegów po "przezimowaniu" 3 lat w 6 klasie od razu poszło do roboty, nikt ukończenia 8 klas nie wymagał, i nie przepychał na siłę.
a ludzie szli studiować cokolwiek, żeby przeczekać zapaść.
Dokładnie tak, przy czym na część stanowisk typu włąśnie pani na recepcji zaczęto wymagać "wyższego" wykształcenia, gdzie było ono potrzebne (słowami znajomego majstra) "jak seksworkerce niewymowne" [znaczy, on powiedział to trochę inaczej, ale lepiej nie drażnić moderacji]
My np. Marsa nie skolonizujemy, bo u nas cała para idzie w popieranie kościoła.
No to jest takie zbyt dalekie uproszczenie, bo dalej kształci się fachowców którzy na studiach zdobywają nagrody w różnych konkursach jak na przykład na łazik marsjański, nomen omen, gdzie Polacy byli najlepsi. Problemem jest brak krajowego przemysłu, który by ich wykorzystał.
Póki co programiści w Polsce (generalnie chyba wszędzie) mają bardzo fajnie. Po 6 latach pracy doszedłem do pewnego etapu, który rownowazy dobra płacę i spokojne życie. Koledzy namawiają na dodatkowe etaty, zmianę firmy na lepiej płatną, ale mi wystarczy. Wolę dodatkowo robić z żoną zdjęcia, bo to jest nasza pasja, a i jak trochę piniendzy wpadnie to jest fajnie.
rebelyell napisał:
Ciekawe kto pierwszy go skolonizuje: Chiny czy USA.
-----------------------
Nikt.
Chyba że masz na myśli "założy jedną placówkę".
Nasz człowiek nadaje w kolorze
- https://pbs.twimg.com/media/Eum6fRMVIAENjK1?format=jpg&name=small
- https://pbs.twimg.com/media/Eum9z6TVEAAjZOT?format=jpg&name=small
Nasz kolega Perseverance, dopiero zaczął się rozkręcać https://pbs.twimg.com/card_img/1362475545083191301/iP9EQrJG?format=jpg&name=small, i za niedługo pewnie zostaniemy zasypani zdjęciami z tej odległej, lecz przesympatycznej wycieczki.
To akurat : https://pbs.twimg.com/media/EunHmCQVEAAGhVO?format=jpg&name=small cyknęła sonda MRO (Mars Reconnaissance Orbiter), która od paru już dobrych lat fruwa sobie po orbicis marsjańskiej. Moment z lądowania Perseveance uchwycony właśnie z orbity. Gdzieś widziałem info, że jest i filmik, ale NASA jeszcze nie zamieściła.
Btw., zwróćcie uwagę na zoomie po prawej, że gościnni tubylcy narysowali nawet strzałeczkę, co by nasz łazik wiedział gdzie wylądować. Dziękujemy Wam, sąsiedzi
Prawdziwą zaś petardą jest helikopter , który jak wszystko dobrze się ułoży, zacznie sobie latać, pstrykać zdjęcia w wysokiej rozdzielczości, i nawet kręcić film z filmem ...
- https://twitter.com/i/status/1362948845944987648
Trzeba im przyznać, że pomysł z tym helikopterkiem to 15/10. Grecia niby narzeka że drogo, ale na takie rzeczy to nie żal płacić podatków.
Niesamowite
- https://youtu.be/HS1CWAkbRu0?t=10
... ale nic oprócz kamieni, tam nie ma https://youtu.be/irbigpycU8w
znaczy algorytm. Twitcha który kompletanie się pogubił. Albo zjarało mu karkulator, bo się przeliczył. Ten leguraminowy
Był Blizzcon, była i Metallica, jak każe tradycja. Choć pandemicznie - znaczy onlajnowo, to i tak był czad
Nie każdy jednak miał szansę czadzić z Metallicą, bo komuś coś się chyba zaczadziło.
Otóż twitchowy algorytm po chwili wyłączył dźwięk, a w zamian podłożył to :
- https://youtu.be/gKhc21Y0Xdw?t=8
Prawdopodobnie, błędnie zaalgorytmowane DMCA. Śmiesznie, ale i strasznie.
Full czad : https://youtu.be/b0k0dOBEeZs
Gazeta publikuje badnia, wg. któreo około 1/4 Polek i Polaków wierzy w Tajny Rząd Światowy.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,26829281,co-trzeci-wyborca-pis-u-i-ponad-40-proc-wyborcow-konfederacji.html#s=BoxOpMT
Zbadano temat pod kątem wieku, wykształcenia, miejsca zamieszkania, płci, światopoglądu i preferencji partyjnych. Wynik pasuje do linii.
Nie wiem jak można wierzyć w rządowe spiski. Przecież państwo jest tak z definicji tak niewydolną i nieefektywną instytucją, że czego się tknie to zepsuje. Jak miałby im wyjść jakikolwiek spisek?
No ale świat właśnie przecież tak wygląda, jakby był zarządzany przez nieudolną i nieefektywną instytucję
Karaś napisał:
Nie wiem jak można wierzyć w rządowe spiski. Przecież państwo jest tak z definicji tak niewydolną i nieefektywną instytucją, że czego się tknie to zepsuje. Jak miałby im wyjść jakikolwiek spisek?
-----------------------
Już widzę jak te dziesiątki premierów i prezydentów utrzymują to wszystko w tajemnicy, gdy u nas nic się nie uchowa i co kilka miesięcy mamy nowe "taśmy prawdy". Na dodatek ktoś, kto sądzi, że wiele rządów tak zgodnie współpracuje chyba nie interesuje się w ogóle polityką...przesz nawet wewnątrz jednego rządu ciężko się im dogadać >_< Poza tym jasne, Władimir ręka w rękę z Kaczyńskim i Bidenem knują nam nad głowami, a Pekin i Korea Płn. z uznaniem kiwają głowami. Tylko jeden bohaterski Łukaszenka się wyłamuje.
W spiski i tajne rządy nie wierzę (rządzi głupota i chciwość), ale uważanie że "tajny światowy rząd" oznaczałby "grupa składająca się z tych wszystkich demokratycznie wybieranych prezydentów i głów państw" jest zasadniczo też jakby trochę głupie.
Karaś napisał:
Nie wiem jak można wierzyć w rządowe spiski. Przecież państwo jest tak z definicji tak niewydolną i nieefektywną instytucją, że czego się tknie to zepsuje. Jak miałby im wyjść jakikolwiek spisek?
-----------------------
Skąd pomysł, że Reptilian toczą te same problemy co organizacje/państwa sterowane przez was, ludzi?
"Plan zakupu żywej brzozy w Rosji, a potem przewiezienia jej do USA i przeprowadzenia tam eksperymentu symulującego rozbicie się prezydenckiego tupolewa w 2010 r., skłócił kierowaną przez Antoniego Macierewicza podkomisję smoleńską. Z wystąpienia jednego z jej członków wynika jednak, że drzew do eksperymentów było kilka."
Reszta teoretycznie dostępna dla prenumeratorów, ale i ten kawałek jest wart uwagi.
https://wyborcza.pl/7,75398,26871985,wielka-klotnia-w-podkomisji-macierewicza-o-zywa-brzoze-za-2-5.html#S.DT-K.C-B.1-L.1.duzy
A wystarczy czytać. Wtedy się np. wie, że na Iwo-Jimie lądujący awaryjnie i postrzelany B-29 ściął słup telegraficzny wykonany z grubego bala drewna nie robiąc sobie specjalnie krzywdy, po czym maszynę ustawiono na pasie, zatankowano, wystartowała i odleciała na Mariany.
Ale ja nie o tym co się stało w Smoleńsku (to na inny wątek) tylko o organizacji starannie zaplanowanych eksperymentów godnych pułkownika Scheisskopfa.
Eeeetaam panie, "pancerne"drzewa w historiach katastrof lotniczych już się przecie zdarzały.
Testy, w których d r e w n i a n e słupy telegraficzne łamały skrzydła samolotom, także :
- https://youtu.be/QHZY0-XUmMA
Poza tym, pancerne ptaki rozbijające szyby w kokpicie, pancerne ptaki wpadające do silników i robiące jesień średniowiecza łopatkom wirnika - a powinno być odwrotnie
Szyby wylatujące z kokpitu z powodu złego zamontowania też się zdarzały, i wyssani na zewnątrz kokpitu piloci także
Wszystko już było, podobne katastrofy lotnicze jak smoleńska, też. Przyczyny w raportach podobnie - zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania przy podejściu nieprecyzyjnym, w trudnych warunkach atmosferycznych i bez kontaktu wzrokowego z otoczeniem drogi startowej. Zaś przyczyną zejścia poniżej minimalnej wysokości zniżania było przeważnie niewłaściwe wykorzystanie przyrządów pokładowych. W naszym przypadku, wysokościomierzy
Ciekawostka taka, kiedy w Powidzu wylądował pierwszy z Herculesów z pomocowego programu FMF dla naszych sił powietrznych, to w prezencie niejako dostaliśmy książkę wszystkich udokunentowanych katastrof lotniczych tego samolotu. Z mocnym przesłaniem, by użytkować samolot zgodnie z tym, czego się nauczyli piloci. Inaczej dopiszą nas w kolejnym rozdziale ...
Btw., mnie bardziej ciekawi, kiedy ten ostateczny raport ujrzy światło dzienne. Domyślamy się chyba wszyscy, jaką przyczynę tego co się stało, może ogłosić komisja A z historii jak wiemy, nieciekawie kończyło się oskarżenie innego kraju, o zamach
Nieciekawie tym bardziej, kiedy w symulowanej grze wojennej nasza armia została ostatnio rozbita w pięć dni, z wiadomo kim ...
Ale 5 dni to dużo, założenia były takie by bronić całej wchodniej granicy, normalnie "ani kroku w tył" bo politykom nie podobała się symulacja sprzed kilku lat, inspirowana planami Hansa Guderiana. Na dodatek ostatnia symulacja miała pogrążyć obecnego dowódcę WP i wypromować tego od terytorialnych formacji. Stąd wyciek do prasy i brak jakiegoś konstruktywnego dementi "porażki", która podobno jest dosyć normalna w takich ćwiczeniach. Istna gra o tron w polskim piekiełku.
A nie chodziło o subtelne wykazanie idiotyczności lansowanej przez pewne wpływowe osoby koncepcji obrony "na granicy" zamiast na linii Wisły?
Też.
I sprawdzane są różne scenariusze. Niemniej, koncepcja dyslokacji jednostek pod "sam nos", nie jest delikatnie mówiąc, mądra.
Btw., w 2015 straciliśmy lotnictwo w 4 godziny .
Btw2., takie "leaki" generalnie nie mają prawa się zdarzać. A to, że było to tak nagłośnione sugeruje, że rozgrywka miała podłoże p o l i t y c z n e
Tu pragnę uspokoić moderację, jak widać, jest pełna kulturka
Właściwie tu chyba nie chodzi o to, by wygrywać ćwiczenia, ale żeby testować różne warianty, by wiedzieć do czego mogą doprowadzić. No i testować, testować, testować. Jak najwięcej. I żeby Ruskie wiedzieli, że testujemy i wiedzieli, że my wiemy, że oni wiedzą
Tak dla przypomnienia, sowietom w 1939 wyszło że w 13 dni dojdą do Helsinek. Finom wyszło, że obronią się max 21 dni. 😀
Taka prośba pojawiła się, na stronie doskonale znanego chyba większości Bastionowiczów, magazynu PSX Extreme. By w tych ciężkich czasach, wesprzeć dowolnym datkiem (minimum 5 złotych) pismo, które zapewne wielu z grających pomagało rozwijać growe zainteresowania, a i towarzyszyło - bądź wciąż jest obecne, przez wiele lat, dając całą masę frajdy podczas comiesięcznej lektury, ale przede wszystkim, poszerzało w znacznym stopniu wiedzę ze światka growego.
Więcej o całej sytuacji, tu :
- https://www.ppe.pl/news/155356/miesiecznik-psx-extreme-startuje-z-kampania-w-serwisie-patronitepl.html
Patronite :
- https://patronite.pl/psxextreme - po prawej stronie w ramce, gifty, jakie można uzyskać, w zależności od wpłaconej kwoty
wg najświeższych doniesień statek blokujący Kanał Sueski jest się już w stanie poruszać i będzie można rozładować największy korek świata
https://www.bbc.com/news/world-middle-east-56559904
Wiadomo, sprawdzone egipskie metody
https://i.redd.it/tsjdy97kixp61.jpg
To jeszcze nie koniec. ONZ rozważa budowę drugiego kanału w związku z rosnącym ruchem i na wypadek przyszłych problemów. https://www.theguardian.com/world/2021/apr/01/suez-2-ever-given-grounding-prompts-plan-for-canal-along-egypt-israel-border
Nie wiem, czy to konieczne? To w końcu bardzo droga inwestycja, poza tym Egipt i Izrael pewnie będą mieć problem, żeby się dogadać. Bardziej obiecujący wydaje się projekt kanału łączącego Morza Czerwonego z Nilem, oczywiście to opcja tylko dla mniejszych jednostek.
władza poczuła się w obowiązku zrobić pranka stulecia i udostępniła zapisy na szczepienia dla 40+ latków które po kilku godzinach i dziesiątkach tysięcy rezerwacji okazały się być błędem systemu
https://oko.press/nagle-terminy-szczepien-dla-40-latkow-sprobuj-moze-jeszcze-masz-szanse/
podobno mi termin przesuną z przyszłego tygodnia na drugą połowę maja, i tak jeszcze w poniedziałek zakładałem trzeci kwartał
W bonusie, przestała działać także strona ze spisem powszechnym. System nie przewidział, że rodacy tak tłumnie rzucą się rejestrować
GUS chyba jednak tego nie dostrzegł, bo świętuje tłitami dobrze wykonaną robotę. Kwiczę.
WAIT !, godzinę temu dostrzegli, że rano były jakieś problemy :
- https://twitter.com/GUS_STAT/status/1377628430481625091 ...
Ale patrząc na komenty ludziów, to wciąż nie działa jak powinna XD
Pierwszy, i (już) historyczny - nie boję się tego napisać. Rok temu w innym zupełnie miejscu, którego na mapie radiowej - i nie tylko, już NIE MA.
A dzisiaj ?. Dzisiaj w zupełnie innym miejscu, słuchany jak Stelka powiedział, w ponad 70 krajach świata. 6 tysięcy zgłoszonych utworów, 90 tysięcy oddanych głosów !. Raaanny, ale się dzisiaj muzycznie działo !.
Pierwsze trzy miejsca ? - tak było :
- https://twitter.com/radio_357/status/1389299753947701259
#GramyDalej
a muzycznie w zasadzie jest jak było, w Top10 "Wojenka" Lao Che zmieniła "Białą flagę" Republiki, reszta usual suspects
Robert Lewandowski wyrównał rekord wydawałoby się niedoścignionego Gerda Mellera - 40 goli w sezonie.
...
26`SC Freiburg - Bayernem Monachium, rzut karny, no i bramka !
Tak było :
- https://twitter.com/i/status/1393566638222549000
NAJLEPSZA DZIEWIĄTKA ŚWIATA !!!
nagłówek jakby ten rekord co najmniej przebił
Jeśli w ostatnim meczu nie strzeli, to nie będzie końca spekulacjom, czy się Niemcom nie sprzedał. ~ Więc lepiej niech strzeli i utrze im kichawy. Tak dla jaj.
Ale w ostatnim meczu bramki przeciwnika strzeże Polak, czy nie będą spekulacje, że nasi się umówili, by zmazać rekord Niemiaszka?
Zaorać Niemców na ich własnym terenie ... czyż to nie piękne ?
Wymazać jeden rekord, a potem zostać do końca kariery w Bundeslidze i zdobyć najwięcej bramek w historii - to byłoby coś wspaniałego Wszystkie rekordy Polaków, nawet w ich reprezentacji - patrz Klose
No to jeszcze zostaje Ernest Wilimowski z 41 golami. ~
Czyli "Lewy" potrzebuje dwóch trafień. Mógł już to mieć. ~
O to to, ale ten rekord jest chyba nawet przez Niemców zapomniany. Może dlatego, że nie rodowitego (no poniekąd) Niemca?
Wszyscy chyba kojarzymy z ostatnich dni, całe zamieszanie odnośnie tego Ryanair`owskiego samolotu zarejestrowanego u nas, a doprowadzonym przymusem do lądowania w baćkowym Mińsku.
Nasz premierro postawił na nogi pół Europy, żądał surowych sankcji, zakazie lotów nad EU - co zresztą się stało, itd. ...
..... dzisiaj taka historia, którą samemu można było obserwować na chociażby flightradar24.
Krążył dzielnie przy naszej granicy, lot Mińsk-Barcelona, ale nie dostał ostatecznie pozwolenia od strony francuskiej na wejście w ich przestrzeń powietrzną - wiadomo, sankcje już działają.
..... Aaa tymczasem, drugi dzisiejszy lot - Mińsk-Warszawa, elegancko wylądował w stolycy Szok
... Ale zaraz, zaraz !, a kto to grzmiał o tych zakazach i sankcjach ?
Urząd Lotnictwa Cywilnego tłumaczy się teraz, że nie dostali rozporządzenia , więc formalnie nie mogli zabronić ...
Czy kogoś jeszcze dziwi to zamieszanie - oczywiście, nie z naszej strony , z kopalnią ? ...
Wiesz już, że to pierwsze to błąd Francuzów (działanie niezgodne z procedurami), którzy "zapomnieli" powiadomić o tym Belavię? Działanie zupełnie niezgodne z "by the book"
A co do drugiego, taki trudny skrót jest, NOTAM - radzę sprawdzić.
Mniej jadu, więcej uśmiechu, polecam. I pozdrawiam.
Ale gdzie tu widzisz "jad" ?. Ja mam z tego bekę po prostu.
1. Francuzi nie musięli "Belavii" powiadamiać "by the book", bo to EU wprowadziło taką decyzję odgórnie.
2. "Belavia" doskonale o tym wiedziała , ale też nie dziwię się, że piloci robili te kółka w powietrzu. Zawsze lepiej mieć takiego "oficiala" bezpośrednio od Francuzów, na wypadek, gdyby baćka chciał wyciągnąć konsekwencje
Co do drugiego, odnośnie NOTAM, to kolejny raz niestety przekręcasz kota ogonem, bo formalnie wygląda/ło to tak :
- ULC nie mogło zabronić lądowania, bo nie miało rozporządzenia Rady Ministrów, które zakazywałoby wlotu naszą przestrzeń powietrzną. I takie rozporządzenie prawilnie powinno zostać jak n a j s z y b c i e j opublikowane w Dzienniku Ustaw. I dopiero na tej podstawie, ULC może zamknąć przestrzeń powietrzną dla samolotu - w tym przypadku, baćkowego.
I tu właśnie "podpina" się owy NOTAM, który w dużym skrócie można potraktować jako "załącznik", w którym wskazuje się przyczynę - w tym przypadku braku możliwości wlotu w naszą przestrzeń powietrzną.
I jeszcze raz - ULC nie mógł wcześniej wysłać owego NOTAM do załogi samolotu, gdyż nie miał odgórnego rozporządzenia RM, które to powinno być wprowadzone.
Btw., ciekawi mnie (tu nawiązanie do zamieszania z kopalnią - oczywiście, nie z naszej winy, a skądże ), czy gdyby ten lot Mińsk-Warszawa był powiedzmy za tydzień, to czy do tego czasu owe rozporządzenie Rady Ministrów o zamknięciu przestrzeni powietrznej dla samolotów z Białorusi, byłoby wprowadzone - czy też (jeszcze) nie ?
Tu jeszcze dodam - na wypadek kontry ,
że trzy kraje EU jak na razie od razu zamknęły przestrzeń powietrzną dla lotów z Białorusi. I ok., ja rozumiem procedury itd.
Ale nie pojętym dla mnie jest, że Francuzi, którzy mają generalnie wywalone na tą część Europy, wprowadzają takie rozporządzenie z miejsca, natomiast nasz premierro, który tak głośno krzyczał i namawiał do lockdałnu powietrznego, leni się, mówiąc żartobliwie - broń boziu zjadliwie
To z lekka jest groteskowe, bo gdyby przykładowo Bialorusini zestrzeliliby nam Miga - albo eF16a, które kręciły się ostatnimi tygodniami przy granicy - z racji ćwiczeń, to Rada Ministrów dałaby głos natychmiast, czy po kilku dniach dopiero ?
Francuzi jak zwykle mają prawo tam, gdzie je zazwyczaj mają, jak np. w kwestii praworządności pałując obywateli na wózkach inwalidzkich bez znieczulenia. Rzecz w tym, że międzynarodowe prawo lotnicze obowiązuje wszystkich sygnatariuszy i tak samo obowiązują procedury w nim zapisane. Nasi zrobili to zgodnie z procedurami i oczywiście to już jest okazja aby im przysrać, bo dzień bez plucia jadem dniem straconym
Oczywiście, że się z Tobą nie zgadzam
Już to naprawili - w sensie, zakaz lotów.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/polska-przestrzen-zamknieta-dla-bialorusi-maciej-lasek-komentuje/7qr5320,79cfc278
Zamieszanie z kopalnią oczywiście nie dziwi nikogo. Może z wyjątkiem osób odpowiedzialnych za decyzje w tej sprawie.
Internety dzisiaj bębnią, że koronawirus został sztucznie "przeprojektowany".
Dwóch brytjskich znanych naukowców, którzy jest zdania, że znaleźli "ślady ingerencji" w naturalnej strukturze wirusa.
cyt. "wirus nie może mieć m.in. czterech dodatnio naładowanych aminokwasów z rzędu. Jedynym sposobem, w jaki można to uzyskać, jest ludzka ingerencja.
Uważamy, że wirus został poddany inżynierii wstecznej. (Chińczycy) zmienili koronawirusa, a potem próbowali zrozumieć powstałą sekwencję.
Wiemy również z raportów, które widzieliśmy, że nad koronawirusem pracuje się w laboratoriach na poziomie bezpieczeństwa biologicznego 2 lub 3. Jeśli zostaną zmodyfikowane w takich laboratoriach, to czego się spodziewać ?".
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-nowe-naukowe-dowody-na-wyciek-koronawirusa-z-laboratorium-w-,nId,5267231
Cóż, nieskromnie dodam, że od początku właściwie, jestem zdania, że ktoś tu ściemnia okrutnie. Owszem, przedarcie się wirusa przez człowieczy układ odpornościowy - bo ktoś tam na tym targu zjadł "coś", jest prawdopodobne. Ale nie oszukujmy się, oni tak jedli wcześniej, jedzą tak teraz, i będą jedli jak u nas lodowce się roztopią. Mówiąc wprost, to paskudztwo zaatakowałoby nas już lata wcześniej.
Wydaje mi się, że kwestią czasu tylko jest, kiedy wersja o "wymsknięciu się" wirusa z laboratorium w Wuhan, okaże się tą jedyną prawdziwą.
... No to jak tam, zamawiacie coś dzisiaj na "Expressie Alego ?
Parafrazując
Flaga na maszt, HongKong jest nasz
A wirus jest wielce OK.
I jeszcze w pakiecie "antyrosyjski" Dżoe, co tak zwalcza Władymira Władymirowicza, że aż mu w proteście Nordstreama podpisał 😀
Stażyści z Interii poczytali stażystów z Daily Mail
I nie, nie zakładam że taki czy inny scenariusz jest wykluczony, po prostu wolałbym czytać w kompetentnych źródłach. Bardziej wiarygodne były doniesienia z Niemiec...
przedarcie się wirusa przez człowieczy układ odpornościowy - bo ktoś tam na tym targu zjadł "coś", jest prawdopodobne. Ale nie oszukujmy się, oni tak jedli wcześniej, jedzą tak teraz, i będą jedli jak u nas lodowce się roztopią. Mówiąc wprost, to paskudztwo zaatakowałoby nas już lata wcześniej.
Grypa hiszpanka, HIV, ptasia grypa, SARS, świńska grypa, Ebola, MERS... wszystko skądś jakoś dziwnie przeskoczyło. A niekoniecznie w okolicy było laboratorium o poziomie P4.
Interia wyskoczyła mnie pierwsza, to linkowałem
"Stażyści" z "DM"zamieścili artykuł, w którym dwóch raczej znanych naukowców, kwestionuje wprost naturalne pochodzenie koronawirusa.
- https://www.dailymail.co.uk/news/article-9629563/amp/Chinese-scientists-created-COVID-19-lab-tried-cover-tracks-new-study-claims.html?__twitter_impression=true
Nie wiem, jakoś nie sądzę, by chcieli - mówiąc to co mówią, zakończyć szybko swoją działalność naukową Wystarczy wyszukać sobie nazwiska obu panów, by wiedzieć, że raczej szalonym z ich strony byłoby głosić tezy bez pokrycia.
Natomiast jedno wiem na pewno - tak ruskim jak i chińczykom za grosz nie ufam
Jak tekst tych naukowców o tym opublikuje jakieś Nature, a nie DM, to pogadamy
Ale przecież to bez znaczenia, że akurat "DM" to podchwycił jako jeden z pierwszych.
Naukowce swoje tezy wpierw zamieścili w "Quarterly Review of Biophysics Discovery" i wszystkie portale niusowe na to się powołują.
Khhhh. Nie wpierw w QRB tylko "initial attempts to publish their findings were rejected by major scientific journals"
Oraz tekst ma się dopiero ukazać w QRB, dlatego trafił do DM żeby zrobili dobre streszczenie
To raczej sugeruje że tekst może być słabizną z naukowego punktu widzenia. Ale poczekam aż poczytają naukowcy...
Ale kolega wydaje się być rozsądny, a czasami zachowuje się tak, jakby dopiero wczoraj pojawił się na naszym łez padole... To tak dla przypomnienia żyjemy w (un)virtual reality, gdzie znany aktor publicznie przeprasza (a w zasadzie - kaja się i składa samokrytykę ) za to że nazwał Tajwan państwem (bo go mogą nie zatrudnić więcej), zawodnicy i właścicieli klubów sportowych przepraszają za "niefortunne" wypowiedzi o HongKongu, za to samo liga e-sportowa banuje uczestników. Tak że tego.
Tak jak napisałem: poczekam aż naukowcy wypowiedzą się merytorycznie o pracy swoich kolegów.
Z samego faktu, że naukowiec coś napisał, nie wynika że wymyślił coś mądrego. System recenzji jest po to żeby ograniczyć głupie wymysły.
Zaryzykowałbym twierdzenie, że w przypadku publikacji krytycznej o Chinach dużo bardziej ważniejsze są względy pozamerytoryczne (vulgo "czy aby Państwo Środka się nie obrazi na koncern co publikuje reklamy w danym periodyku" i "nie damy wam reklam jak będziecie szkalować Chiny") niż jej rzeczywista wartość. Business as usual.
i Daily Mail jest takie odważne że się nie boi utraty reklamodawców z Chin i zainteresowanych chińskim rynkiem
Hehe, niezły "wyciek" u głównego lekarza Białego Domu w Junajted.
Anthony Fauci publicznie negował możliwość sztucznego wytworzenia wirusa, choć w mailach (styczeń 2020) pojawia się korespondencja od kolegi po fachu, który mówi właśnie o jego potencjalnym sztucznym pochodzeniu
Odnośnie maseczek, Fauci odradza ich noszenie, ponieważ nie chronią one osób nie-zarażonych
Są jeszcze mailowe podziękowania od prezesa EcoHealth Alliance, który dziękuje Fauci`emu za odważną postawę w "promowaniu" teorii o naturalnym pochodzeniu wirusa.
EcoHealth Alliance finansowo wspiera instytut wirusologii w Wuhanie.
Grubo, bo pojawiają się już zarzuty o wielkim oszustwie, i natychmiastowej dymisji
Ciąg dalszy zapewne nastąpi
Oj tam, oj tam, najważniejsze że Trump nie rządzi i tylko to się liczy, a nie jakieś tuszowanie Wuhanu, Nordstreamy itp.
Bać się można będzie zacząć (na Ukrainie szczególnie, ale i PL nie będzie do śmiechu) jak Wujek Władimir i Joe klepną sobie niedługo "nową Jałtę". Niemcy właśnie odmówiły Ukrainie sprzedaży uzbrojenia
Piłka nożna piłką nożną, ale co się odwala w lekkoatletyce na dystansie 800m..
Może kojarzycie takich słynnych polskich biegaczy jak Adam Kszczot czy Marcin Lewandowski? No.. To dzisiaj jest Memoriał Kusocińskiego w Chorzowie. Adam grzał tyły, Lewandowski na 4 miejscu z mocnym wynikiem, a na pierwszym miejscu Patryk Dobek, ziomek, który w tym roku zaczął w ogóle biegać ten dystans. Nabiegał 1:43.73 wyglądając jakby biegł na treningu na luzie. Do rekordu Polski Czapiewskiego brakuje już niewiele, a zaznaczam, że Dobek to pobiegł na luzie, bez spinki, bo się przygotowuje do Igrzysk w Tokio. I jest to najlepszy wynik NA ŚWIECIE w tym sezonie. Gość, który wcześniej tego dystansu nie biegał, teraz pobiegł lepiej niż kultowi kenijczycy tacy jak np. Collins Kipruto. Kosmos i ogromna szansa na medal, a nawet złoto na igrzyskach.
Dodatkowo na 5 miejscu Krzysztof Różnicki z wynikiem który daje mu minimum olimpijskie do Tokio (1;44.51). Gość ma 17 lat i wciąż jest juniorem ;D
Czy ja dobrze pacze ?. W nowych projektach emotek, które mają trafić jeszcze w tym roku na nasze fony jest ... facet w ciąży ???
- https://pbs.twimg.com/media/E6VCW0rWYAADdLw?format=jpg&name=small
- https://twitter.com/Emojipedia/status/1415611451427938308
Nie skomentuję, bo obiecałem Kathi i jeszcze moderator SS znowu by miał robotę, no ale się w zamian zdziwię, bo to przecież kolega jest z obozu postępu, więc powinien być zadowolony 😉
Poza tym, to może być ciąża spożywcza, no i kiedyś był taki film o Schwarzeneggerze w ciąży, z Dannym De Vito (znaczy, film był z Dannym, a nie że oni oba dwaj razem...), więc można założyć, że ci na ikonkach to Schwarzeneggery z tego filmu (coś jak krokodyl Loki)
A Emoji bakłażana będzie miało swój żeński odpowiednik
Mamy w naszym powietrzu pył wulkaniczny w postaci dwutlenku siarki. Mądre głowy uspokajają, że stężenie jest niewielkie i nie będzie miało wpływu na zdrowie.
Wierzyć - nie wierzyć, ja dzisiaj już dwa proszeczki, bo łeb pękał. Na razie spokój
- https://twitter.com/IMGWmeteo/status/1448607261681664004
https://youtu.be/AAqj5tATg-Y?t=56
Baby Yoda już był, więc Star Wars vs. Star Trek 1:1
https://youtu.be/dygYXd-4ZKc?t=12
A jednak. Bareja byłby dumny : https://pbs.twimg.com/media/FCG4Wv_WEAMPipk?format=jpg&name=medium
i tu : https://pbs.twimg.com/media/FCJECu1XEAYiC_H?format=jpg&name=large
Psst., część towaru na pólkach z obrazka powyżej, to fotografie
Link pierwszy to Tesco w UK, poniżej jakaś sieciówka z Ohio w Junajted. Wszystko przez niedobory i przerwania łańcucha dostaw.
My to już przerabialiśmy, więc nie dziwi. Oni muszą być w szoku
Raczej odwrotnie z tymi podpisami, i raczej to pierwsze jakieś stare - czasami tak bywało, jak szedł większy huraganik i ludkowie rzucali się wykupić różne takie, oraz generalnie garaż mam zawalony towarem "na wsiakij wajennyj słuczaj" bo lepiej jechać raz w miechu na zakupsy niż codziennie. Niemniej sezon na huragany się już skończył i w sobotęj w sklepikach wszystko było.
To ze Stanów ma co najmniej trzy miechy i bez związku z problemami w dostawach, było debunkowane.
No tak myślałem - jak na razie to zabrakło (przejściowo) jedynie corvett, i cena skoczyła z przystępny 80 tysi na 120, co było rozbojem w biały dzień. Na szczęście już ceny wróciły do normy.
Ostatnio czytałem że w UK używane samochody chodzą drożej niż nowe
Tłitło mi w fonie, więc chyba aktualne. Sprzed paru dni . A przynajmniej to z Tesco, bo w UK faktycznie mają problem, choć bardziej z pracownikami.
Pomijając już, to improwizacja ze zdjęciami produktów, godna pomysłowości rodaków. Podpatrują najlepszych, i słusznie
Corvettę też kupię, jak znajdę drobne w kieszeniach
-Corvettę też kupię, jak znajdę drobne w kieszeniach
to na razie sobie pooglądaj, kiedyś to było
https://www.instagram.com/p/CQ4oqyah1xl/
Fajne. Pocięta na trzecim zdjęciu może mieć silnik L6 3.9l o zabójczej mocy 150KM. Tak wiem, w `53. ~
Z muzealno-motoryzacyjnych wieści, odbudowano (i powiększono) TOP Mountain Motorcycle Museum koło Hochgurgl. Mają otwierać, a może już otwarli? Jeśli ktoś lubi popatrzeć na stare pojazdy - warto. A jeśli nie lubi, to bardzo fajna miejscówka do zsuwania śniegu.
Z gazetowych rzeczy zabawnych, u nas można za parę tysi kupić czyjeś "odstąpienie od zakupu holzwagena". Salony wyczuły interes i "odstąpienie" kupują drożej. ~
Ta pocięta (i pare innych) to efekt zapadnięcia się jaskini pod muzeum i wpadnięcia autek do głębokiej dziury. Kilka dało się uratować i odnowić, ale część zostawiono jak jest, bo były "beyond repair" 😞 Choć krążyły z nimi memy "still faster than your Mustang" 😉
O to, to. O takiej właśnie myślałem. Na półeczkę sobie postawię, niech oko cieszy
I to jest słuszna koncepcja. Ja swoim pociechom kupiłem BMW i Mercedesa, jak miały po dwa latka. Intensywnie były eksploatowane, aż się niestety "rozeszły"
Jeśli czytacie zakupiwszy pierwej, papierowe "CD-Action", to kolejny numer magazynu (nie licząc lutowego, ten jeszcze będzie bo staremu) ukaże się w kioskach dopiero na wiosnę, czyli w kwietniu. Przyczyny są ogólnie znane i rozumiane. Będzie jeszcze drożej. Na plus, magazyn ma być grubszy, z lepszymi treściami i na dobrym jakościowo papierze.
Prenumeratorzy o zmianach swoich opłaconych prenumerat zaprenumemerowanego w prenumeracie magazynu dostaną (albo już czytali i wiedzą), stosownego maila. Więcej tu :
- https://cdaction.pl/newsy/papierowe-cd-action-czekaja-zmiany
Trochę szkoda, bo jestem chyba jedną z nielicznych osób, które recenzje gier czytały właśnie na papierze, w CDA, a nie w internecie. Tzn. mnie te gry zazwyczaj nawet nie interesują, ale czytałem właśnie dlatego, że to CDA Nawet te krótkie newsy z pierwszych stron chętnie czytałem, mimo że już w momencie wydania pewnie były niezbyt akutalne
Ale gdzieś w necie nawet nie zwróciłbym na nie uwagi.
Z drugiej strony, grubaśny magazyn na lepszym papierze, może więcej jakichś rzeczy publicystycznych i humorystycznych... Też nie brzmi to źle. W sumie ja i tak CDA kupuję 2-3 razy w roku, zawsze tak robiłem. Dlatego może nie odczuję większej różnicy.
-jestem chyba jedną z nielicznych osób, które recenzje gier czytały właśnie na papierze, w CDA, a nie w internecie.
Ooo, jest nas całkiem sporo w tym klubie . Zaryzykuję granicząc z pewnością, że zdecydowana większość kupujących magazyn, czyta go nawet w całości, właśnie ze względu na poziom tekstów. I choć ekipa pozmieniała się na przestrzeni lat, to jakość, klimat, wciąż na tym samym, wysokim poziomie. Fajnie, że wciąż są obecni na coraz bardziej kurczącym się nakładowo rynku, no i, że wciąż im się chce
Zaszczepiłem się kiedy tylko dało radę, chodzę wszędzie w maseczkach, przestrzegam tych wszystkich rzeczy.
Jestem w Polsce od paru tygodni i okazuje się, że zęby wrócić do Bułgarii sam certyfikat pełnego cyklu szczepień już nie wystarczy, muszę zrobić dodatkowo PCR.
Plus skrócili certyfikaty z 365 do 270 dni z mocą wsteczna.
Cóż. Covid jest groźny, pandemia prawdziwa, ale nieporadność i kłamstwa rządów już mnie zmęczyły. Bies to już trącał.
Całe szczęście, że mnie ciągle chroni magiczny kartonik z wypisanymi długopisem datami szczepień, i nawet maski nie są wymagane poza publicznym transportem. Zobaczymy jak będzie w Meksyku i Hondurasie.
Już jutro (ok.23.00), ponad kilometrowej wielkości kamyk przeleci niestety obok naszej najpiękniejszej w całej galaktyce, Ziemi
Co prawda, gołym okiem tego przelotu nie zobaczymy, bo odległość to jakieś +/- dwa miliony kilometrów. I nawet jeśli jesteśmy całkiem przypadkowo w posiadaniu amatorskiego teleskopu, to i tak pełnia księżyca zdecydowanie utrudni nam obserwację.
Ale, dla wszystkich zawiedzionych - heads up!. Na przeciw wychodzi niezawodna NASA, która specjalną stronką umożliwia obserwację aktualnej sytuacji w Układzie Słonecznym. Także tego, mając taki podgląd, spokojnie będziemy wiedzieli, kiedy i z której strony żniwiarze pojawią się na zewnętrznych rubieżach
tu : https://eyes.nasa.gov/apps/asteroids/#/asteroids/7482_1994_pc1
NASA w ogóle daje fajne rzeczy, JWST już prawie doleciał, ale jeszcze można zerknąć jak pokazują dane prawie real-time
https://jwst.nasa.gov/content/webbLaunch/whereIsWebb.html?units=metric
Ponieważ już za parenaście godzin ruszają zimowe Igrzyska Olimpijskie, to chciałem tylko przypomnieć jakby kto nie wiedział, że :
Po 24 latach Jamajska bobslejowa czwórka kontratakuje !
Więcej, Jamajka na tych igrzyskach wystawi aż TRZY obsady !. Ale to nie wszytko, bowiem historycznym wydarzeniem będzie 38 letni DJ z Karaibów, który wystąpi w slalomie gigancie. !. Można ?, można. Trzymam kciuki !
Wspomnień czar : https://youtu.be/nm4DjRcmoPY
A takich kawałków już nikt nie pisze : https://youtu.be/Fl0mRcTs8Kc?t=9
Przykre, szkoda patrzeć na to, co właśnie przydarzyło się naszej Maliszewskiej.
Rozmiesza mnie natomiast dzisiejszy krzyk "mainstreamu" dziennikarskiego, który niemal "wczoraj", "linczował" medialnie Djokowića za to, że chciał wystąpić w Melbourne. A dzisiaj broni Maliszewskiej i reaguje wielkim oburzeniem na to, że nasza zawodniczka z ogromną przecież szansą na medal, nie wystąpi na swoim koronnym dystansie.
Ależ moi drodzy, nie ma świętych krów. Wszyscy równi. Skoro Djokowić nie został dopuszczony będąc zdrowym (choć nie zaszczepiony), to nie ma żadnego powodu, by Maliszewska będą zdrowa (zakładam, że chora jednak by nie wystąpiła) ale z pozytywnym wynikiem, miałaby zostać dopuszczona do zawodów., prawda ?
29 stycznia - test pozytywny
2 lutego - test negatywny
Dzisiaj miały być eliminacje, ale poranny test znów pokazał wynik pozytywny.
Czy leci z nami pilot (testowy) ... ?
Gwoli ścisłości: 29.01 test był negatywny. Pozytywne testy były 30.01, 31.01, 01.02, 03.02 (ten podobno "na granicy"), 04.02 i - co najważniejsze - 05.02.
Hmm, ten z 29 to był z nocy naszego czasu. Pozytywny. Tak podawał PKOL.
- https://twitter.com/PKOL_pl/status/1487573450688700418?cxt=HHwWhIDRmYCL9qQpAAAA
Czyli co ... wczoraj była "chora", wyciągano ją w trybie natychmiastowym z hali a dzisiaj już zdrowa ?, i może trenować ??
- https://twitter.com/AlekthePole/status/1490228017960042498?cxt=HHwWhIC-zZOfra4pAAAA
https://sport.radiozet.pl/Sporty-walki/Kossakowski-w-karetce-po-walce-z-Kapela-WIDEO
"Ziemowit Kossakowski po przegranej walce z Jasiem Kapelą musiał zostać przewieziony do karetki pogotowia. Na nagraniach zza kulis gali Prime Show MMA widać jak „Piast” leży na łóżku, a wokół niego intensywnie pracują ratownicy. "
A tak poza tym, to nie popieram przemocy. ;->
Co za patosport XD
W sumie, jakby ci wszyscy patocelebryci zaczęli toczyć regularne turnieje, to może zrobiłoby się ich trochę mniej.
Mnie tam się nie podoba coraz bardziej obniżający się poziom rozrywki dla ludu...
Eee... poziom rozrywki dla ludu zawsze był cokolwiek żenujący. Jako jejmość w średnim wieku mogę zapewnić, że ongiś wcale nie było lepiej. ;->
Aż mnie zaciekawliście, co to się odpatologiło. Wychodzi że Jasio pobił niepełnosprawnego fizycznie (umyslowo chyba obydwaj pacjenci niedomagają), najbardziej wzruszyła mnie Majeczka od dawania zupy twierdząc, że taka bitwa była że tylko filmować. Ciekawe czy Netflix stworzy nowe uniwersum MefedroMena?
Cały witz polega na tym że ten niepełnosprawny fizycznie, wyższy o 20 cm odgrażał się różnym, jak to on im wp...rasuje i że będzie Najdzielniejszym Obrońcą Ojczyzny - po czym poległ z wątłym*, znanym głównie z trollowania, bliższym wieku średniego lewakiem. A poza tym #nikogo
*OK, mówią że Jaś solidnie popracował nad mięśniami przez parę miesięcy poprzedzających walkę
nie walnęło. A szkoda. Dzisiaj czasu gdzieśokołodziewiątejrano do Ziemi zbliżyła się i poleciała dalej asteroida, z tych potencjalnie niebezpiecznych.
Co prawda, przeleciała będąc mniej więcej 14 parseków odległości księżyca od Ziemi, ale przecież wiadomo, że to tyle co nic. Porównując do wielkości galaktyki, chociażby
Przelatujący podróżnik ma 400 metrów średnicy i pędził z prędkością 25 kilometrów na sekundę. Gdyby więc postanowił nas odwiedzić i walnąć (najlepiej w ruskich), to zrobiłby duże kuku. Co ciekawe, ten 455176 (tak ładnie się zwie), już gościł nie raz w naszym układzie. Następna wizyta planowana jest za niecałe ... w roku 2150 konkretnie.
Czekamy więc, może następnym razem
https://eyes.nasa.gov/apps/asteroids/#/asteroids/455176_1999_vf22
Fajnie, że i takie rzeczy wychodzą nawet po czasie, ze skrzynki mailowej szefa kancelarii premiera. My - znaczy słuchacze radia, którego już nie ma, wiedzieliśmy od początku. I żadne ściemnianie nie mogło przesłonić oczywistej prawdy, że chodzi o wywalenie ludzi niewygodnych.
Ale tego, że w wydawać by się mogło kraju poukładanym, który jest od 16 lat członkiem UE, zwolnienie redaktora radiowego będzie konsultowane z premierem rządu ? ... tego Bareja by nie wymyślił. LOL!.
- https://www.facebook.com/wojciechmannofficial/photos/a.135106058116207/525554009071408/
No, może być. Tego lata.
Bo oto chyba pierwszy przypadek w naszej prasie growej - magazyn PSX EXTREME będzie miał film dokumentalny, o sobie oczywiście
Stara ekipa opowie o tym jak to wyglądało przez te 25 lat, a pierwszy o f f i c i a l t r a i l e r - tu :
- https://youtu.be/NTNa1qghsUU
Nasza reprezentacja siatkarska jest NAJLEPSZA NA ŚWIECIE i zajmuje PIERWSZE MIEJSCE w rankingu FIVB !!! - po raz pierwszy w historii.
- https://www.fivb.com/en/volleyball/rankings/seniorworldrankingmen
Być może, tak właśnie krzyknął randomowy kosmita z randomowej cywilizacji akurat przeczesującej nasz układ słoneczny, i padło na Marsa. Może był "specjalsem" z jednostki zwiadowczej ?, a może był korpoludkiem z wycieczki integracyjnej ?, a może po prostu przelatywał z krótką przerwą na lunch - i akurat padło na Marsa ? ...
Trudno zgadywać, trudno też powiedzieć, czy chciał rzucić tym kamieniem ze złości na wszechogarniające gorąco, ale jednak się rozmyślił ? ... A może to nie "kamień", a wystająca część skały z drugiego planu ?. A może to skamieniałe jajo ksenomorfa sprzed milionów lat ?! ... Nie no, to nie wygląda na jajo. W każdym razie, takie psoty erozji eonów czasu znajduje podczas swojej wędrówki nasz bohaterski Curiosity
https://pbs.twimg.com/media/FVZ9Oy7UsAAK8iz?format=jpg&name=large
To kopia pomnika Chopina z Wrocka. Widać nasi tam byli i prezenty się skończyły, to pomnik dali.
To nie nasi. Nasi, jak się kończą prezenty, dają wpier...l. Każdemu po równo, nikt się nie musi pchać, każdy dostanie.
Jako, że na Bastion za sprawą kinowego "Mavericka" przyszło zainteresowanie maszynami wojskowymi, to wrzucam cosik z naszego podwórka. Po pięciu latach wyczekiwania - czwarta, a zarazem bardzo symboliczna (*) wizualnie, ostatnia już odsłona serii "Fulcrum Drivers". Czyli najpiękniejszy samolot bojowy świata - Mig 29, oczami pilotów.
- https://youtu.be/paKExOJJiaA
(*) w nocy z 5 na 6 lipca 2018 pod Pasłękiem zginął kapitan Krzysztof Sobański, pilot z 22. BLT w Malborku.
Ładne, z wyjątkiem tego że najpiękniejszym samolotem jest Catalina
Ja cię nie mogę, im wyższy stołek, tym głupszy matołek :
- https://pbs.twimg.com/media/FbFpdswWQAApIiT?format=jpg&name=small
Jak to możliwe, że wyświetla/ło to to się w poznańskiej komunikacji ? Otóż, miejskie empeka ma uwomę z portalem na wyślwietlanie treści i reklam. Zgaduję, że nikt jednak chyba nie zadał sobie trudu by sprawdzić jakie to reklamy mogą być wyświetlane na ekranach komunikacji miejskiej.. A mogą być różne, jak widać
(warning!) - https://codziennypoznan.pl/artykul/2022-08-11/czym-jest-fisting-i-na-czym-polega/
Pokazał się niedawno w Niemczech film "Młody Winnetou" a wydawnictwo, które wydało książki dla dzieci związane z nim, musi je wycofywać z uwagi na niewłaściwe przedstawianie Indian itp.
https://sukces.rp.pl/ksiazki/art36924651-niemiecki-wydawca-wycofuje-ksiazki-o-winnetou-nie-chcemy-ranic-uczuc
Nigdy nie czytałem, to nie wiem co tam się wyprawia, ale los rdzennych mieszkańców Ameryki jest niezwykle smutny i przejmujący. Czytałem na razie dwie książki o dzikim zachodzie i zawsze byłem mocno zaintrygowany tym, że np. bohaterowie Wojny Secesyjnej, przed tym konfliktem i po nim zajmowali się często pacyfikacją plemion Indian. Mężczyźni po dziś dzień mający pomniki, ukazani, jako prawi i sprawiedliwi w patriotycznym rozumieniu sprawy wyrzynali w pień tubylców, zmuszonych do ostateczności. Teraz ich potomkowie gniją w rezerwatach, zmagając się z otyłością i rekordową przestępczością idącą w parze z bezrobociem.
Ale ty wiesz, że rezerwaty to nie są zoo ani obozy, ale autonomiczne tereny, na które rząd federalny się nie wpierdziela?
Wiem, wiem, tylko nie "wpierdzielanie" się rządu federalnego ma tyle samo wad i zalet.
bo jak mowa o " uromantycznionym obrazie z wieloma stereotypami" to powinni wycofać "fikcyjną opowieść" innego Niemca, też Karola, tylko Marxa, nie Maya
Forum o space pew pew a wy się kłócicie o jakieś baby w zmyślonych bajkach kiedy zaraz mamy znowu sięgać po Księżyc (chociaż nie dzisiaj, bo silnik).
https://cyfrowa.rp.pl/technologie/art36948651-przelomowa-misja-kosmiczna-artemis-przesunieta-problem-z-silnikiem
Meh
Jak człowiek w końcu stanie na Marsie to pogadamy.
to na Cape Canaveral można sobie zobaczyć całe wyposażenie do misji na Marsa, już gotowe i przetestowane - potrzeba tylko decyzji i - oczywiście - pieniązków. Dużo pieniążków, bo to jednak nie jest krótki, trzydniowy lot na Księżyc.
Twardowski był na księżycu kilkaset lat wcześniej (i bazę tam założył), więc z czym oni do nas
Meh (2), w 69 to było coś, teraz to odgrzewany kotlet. Co innego Mars, to byłby dopiero mega przełom. I niech zrobią go kobiety
I?
No to samo co Twoje zdjęcie przecież
Nie widzę związku. Zademonstrowałam AJowi fotę kobiet pracujących nad misjami marsjańskimi. Co ma do tego artykuł NYT (którego nie zweryfikuję bo za paywallem) - nie mam pojęcia. I nieszczególnie proszę o wyjaśnienie, bo widać że chodzi tylko o to by się przywalić - bo przecież menda zrobiła przytyk do gównoburzy w innym miejscu
Hmmmm... co może mieć wspólnego z lataniem w kosmos artykuł o kobietach z NASA latających w kosmos...
Finister,
Nie bawią mnie twoje odklejone komentarze. AJ napisał o kobietach wysyłających nas na Marsa. Takie mu wysłałam. Astronautka z procesem o hajs nie ma się nijak do dyskusji. Wyłączywszy jakąś prymitywną samczą licytację o to czy kobiety w NASA są potrzebne, ale to chyba nie jest twoje modus operandi, prawda?
Naprawdę, nie każdy mój post wymaga twojej odpowiedzi, a szczególnie nie są potrzebne te nie wnoszące nic do konwersacji przypinki. Nudzi ci się? Idź do kina na Mavericka. Przestań mnie szarpać za warkocze. Bo warkoczy nie mam. Za to urżnę ci forumową łapę jak uznam że przesadzasz. A po tym hyde parku w temacie o Rings of Power, i wielu komentarzach poniżej krytyki, naprawdę jedziesz na pożyczonym czasie.
Dopóki ludzkość będzie opierała podróże kosmiczne na rurach robiących bum bo olaboga daliśmy dużo bumbum paliwa to żadnego podboju nie będzie, a co najwyżej ciekawostki ze fajerwerek dokądś doleciał.
No ale od tego się zaczęło, żeby wystrzelony fajerwerek doleciał z punktu A do punktu B, najlepiej po drodze zabierając jakiś ładunek, najlepiej jądrowy
https://www.instagram.com/p/CZawrgZOJzE/
a dopiero potem przyszedł pomysł żeby na orbitę wystrzelić coś innego niż niż niemilca po drogiej stronie barykady - choć początki były skromne
https://www.instagram.com/p/CZYQsNtuVE6/
fruuu niech lecą
-For All Mankind vibes intensify
Mam taką spiskową teorię dziejów że Apple wypuściło ten serial by - wespół z sieciówkami które ostatnio wlepiają logo NASA na lewo i prawo - ocieplić wizerunek lotów kosmicznych
Coś w tym jest. I bardzo dobrze. Stan naszej eksploracji kosmosu na 2022 to żal i żenada, aż wolę o tym nie rozmyślać.
Ty wiesz, że ja jeszcze nie zacząłem trzeciego sezonu xD strasznie mało oglądam ostatnio, nie mam kiedy, od lipca zaliczyłem tylko dwa must-see (Sandman i Resident Evil), muszę się ogarnąć w końcu. Teraz FAM jest już chyba następny w kolejce więc będzie jechane nieługo. Bardzo mi emocje zjedzie?
Nie ma tam nic wywracającego na lewą stronę tak jak motyw z synem z pierwszego sezonu, ale trzyma poziom i napięcie, i ma kilka faktycznie mocnych plot twistów (łącznie z tym, że kończy się wielką niewiadomą co może być dalej). Najlepsza w tym wszystkim to jest ta spekulacja, bo o ile Jamestown to były jeszcze opary starych projektów które nie zostały zrealizowane, to Mars to już, hehe, terra incognita.
A ostatnia nuta na koniec to Radiohead
Kathi Langley napisał:
Nie ma tam nic wywracającego na lewą stronę tak jak motyw z synem z pierwszego sezonu, )
-----------------------
KŁAMAŁAŚ
Bez wątpienia, wychowali legiony graczy. Wielu też w ogóle rozpoczęło swoją przygodę z grami od pierwszych numerów "szmatławca". Dla mnie, obok "CD-Action", najlepsze czasopismo o grach. Robione z pasją, sercem, mające swój niepowtarzalny klimat, i to "coś", co sprawiało, że nowy numer ekstrima na wystawie w kiosku podnosił ciśnienie, i w ogóle dzień od razu stawał się lepszy 25 lat, kurde ... zleciało jak z bicza strzelił. W życiu bym nie pomyślał, że kiedyś będę w pdfie na fonie czytał. Magazyn o grach.
Zatem, jedyna w swoim rodzaju podróż przez dwie dekady growe, gdzie internet dopiero raczkował, nie było smartfonów, socialów, portali itd, a po gry jeździło się na stadion dziesięciolecia. Tak było.
- https://youtu.be/32_fieju3UA
(wielkie dzięki panowie )
Jaracie się tymi rakietami co to nie wystartowały, a nikt nic o większym wydarzeniu, które dzisiaj, tej nocy.
Sonda NASA w ramach misji Double Asteroid Redirection Test (DART) uderzy w mały księżyc planetoidy Didymos
- https://eyes.nasa.gov/apps/asteroids/#/asteroids/dimorphos (tak, ten grubas to Didymos)
Celem misji jest oczywiście sprawdzenie, jak faktycznie zachowa się ten mniejszy kartofel i w jaki sposób zmieni się jego naturalna trajektoria. Wszystko to niestety w zbyt odległej odległości od nas i w zbyt mały obiekt, by mógł nam - czytaj ekhm, ludzkości, zrobić wielkie kuku. A szkoda.
Nie dosyć że daleko, to jeszcze go rakietką, biednego małego asteroida. Hańba im.
Było w punkt, czyli trafiony
11 milionów kilometrów od błękitenj planety, kiedy część - albo większość Bastionu już spała, sonda DART z prędkością 22.000/h, po 11 miesięcznej podróży wreszcie zobaczyła swój destiny point (wielkości boiska piłkarskiego), i jeszcze w niego elegancko rąbnęła . Tak było :
- https://twitter.com/NASA/status/1574539270987173903?cxt=HHwWnsC-wf3H8dkrAAAA
Btw., jeśli dzisiaj komuś po wpisaniu "DART mission" przekrzywiała się guglowa wyszukiwarka, to uspokajam - wszystko zgodnie z planem. Po prostu Google w tak specyficzny sposób uczciło dzisiejsze trafienie
Wiecie, że jutro mamy częściowe (40%, jak dobra wódeczka !) zaćmienie słońca ?. Jeśli aura pozwoli - tu może być problem, to od godziny 11.15 do 13.30. Maksimum między 12.15 a 12.30
info - https://www.timeanddate.com/eclipse/map/2022-october-25?n=1448
animacja : https://www.timeanddate.com/eclipse/in/poland/warsaw?iso=20221025
-40%, jak dobra wódeczka !
Na marginesie, to tak się człowiek rozbestwił na lokalnych bimberkach, że teraz 40% to jakaś słabizna jest
No i co ?, i pstro. W centrum chmury twoja mać nic nie widać było. Pewnie wina Tuska, echh. No cóż, trzeba będzie poczekać na to bardziej efektowne, czyli pełne zaćmienie. To za jakieś 100 pare naście latek. Jutro pomyślę, czy warto czekać
Co do wódeczki o której kolega powyżej - to zależy. Mocny bimberek, a on z natury jest mocny, działa szybko i skutecznie. Czasem człowiek musi, inaczej się udusi.
Natomiast taka czterdziestka procentowa w odpowiedniej ilości i umiejętnie pita, pozwala nam kulturalnie zrobić bańkę, w dłuższym czasie spożywania. A o to w sumie chyba chodzi
Ale można też na szybko, jak kto woli. Bierzemy latem taką 40% krówkę, zmrożoną na lód niemal, na plażę w towarzystwie i w upał niemiłosierny. No i przez słomeczkę - warunek, sączymy szybko bo się za szybko robi ciepła. Lato, jakby nie patrzył.
Do miętusa, ewentualnie jakiś napój. Może być - a nawet wskazany, zimny browarek.
Po nastu minutach zaćmień mamy tyle, i możemy się na nie napatrzeć niczym na pośla ślady przechodzących obok ślicznych jak zawsze dziewczyn
Ogrzewanie węglem brunatnym jest dla ubermenschów, pozostali niech zamykają kopalnie 😉
https://balkangreenenergynews.com/wind-farm-in-germany-is-being-dismantled-to-expand-coal-mine/
Fit 55 w praktyce
Skoro chcą sobie zamienić to : https://pbs.twimg.com/media/FfhhHVIWYAEDwAu?format=jpg&name=small, na Mordor : https://pbs.twimg.com/media/FfhjZEbWAAEg3xz?format=jpg&name=small
Jeśli niemiaszki wyłączą pozostałe elektrownie atomowe to będzie zbrodnia przeciw środowisku i cenom energii w Europie.
Na razie przedłużyli do kwietnia. Pytanie czy pól roku dalszego tłuczenia w durne łby wystarczy na złamanie oporu Gruenen.
Przecież wyłączą, dwie utrzymają do kwietnia 2023 tylko, aby jakoś przetrzymać zimę. Zresztą nie bardzo wiadomo, tak na marginesie, KTO będzie je utrzymywał, bo jak ogłosili zamknięcie to fachowcy mieli określone kontrakty z datą końcową, i przecież nikt nie będzie czekał z założonymi rękoma, tylko sobie jakąś robotę znajdzie gdzie indziej, na szczęście (dla nich) fachowcy dalej w cenie. Natomiast można ogłosić "na papierze" że elektrownia będzie pracować dalej, tylko bez fachowców to ciężko będzie ją utrzymać w ruchu, a eko-specjaliści, oderwani od podłogi salonu Porshe czy też "spece" dający "dobre rady" na coraz to innych sympozjach o zielonej energii, to niespecjalnie się nadają.
W tym jest cały problem z Merkelowym dodatkiem Atomgesetz (AtG) z 2011 - że zawarto tam strategię definitywnego zamknięcia energetyki jądrowej w Niemczech, przestano między innymi szkolić kadry. Za rok, po zamknięciu ostatniej atomówki odtworzenie energetyki opartej na atomie będzie bardzo trudne, głównie przez brak kadr, wiele rzeczy trzeba będzie zaczynać praktycznie od zera - tutaj "skile" oparte na darciu pyszczka na demonstracjach nie wystarczą. [ a za parę lat to samo czeka rynek silników benzynowych, gdzie jak w końcu nastanie normalność, trzeba będzie wszystko zaczynać od zera] Teraz jeszcze od biedy można by to próbować ratować, ale jak widać nie ma takiej woli politycznej. No bo po co utrzymywać atomówki, skoro można otworzyć elektrownię na Lignit.
Ale głupi ci Germanie, jakby powiedział Asterix.
Finster Vater napisał:
Ale głupi ci Germanie, jakby powiedział Asterix.
-----------------------
Lepiej bym obecnej sytuacji nie podsumował. Ale i tak cud, że do kwietnia chcą utrzymać te elektrownie, bo szli w zaparte dość długo i nie mieli na to najmniejszej ochoty, mimo zmieniającego się zdania społeczeństwa.
Gdzie problem? Wszyscy powinni mieć w poważaniu spisek klimatyczny. Frajerów się dyma.
Tylko nie dla partnerów z NATO, niestety.
Francuzi chcieli wysłać do Rumunii swoje czołgi Leclerc, ale transport został zawrócony. W sumie nic nowego, w 1920 też nie można było wysyłać broni z Francji przez Niemcy.
https://twitter.com/OpexNews/status/1588589412417695744?s=20&t=AOlyh3IZmkbJyvVl3ZFsIQ
Z drugiej strony, inflacja producencka w Germanii osiąga 45%, więc to raczej już nie kwestia "czy", tylko bardziej "kiedy" to z hukiem spadnie z rowerka.
Gdzieś tak od... przedwczoraj użytkownicy Twittera masowo (przynajmniej w pewnych kręgach) zakładają konta w sieci Mastodon. To, na ile ich będą używać, to osobna sprawa, ale powodzenie projektu "kup Twittera za wielkie pożyczone pieniądze" może być fascynującym punktem w CV Elona Muska.
Jeszcze wszystkim, którzy uważają Maska za zbawcę i wyzwoliciela twittera, bokiem wyjdzie całe to przejęcie. Nie ufam gościowi za grosz i chętnie bym go na tą bryłę złota i innych cennych kruszców, co to lata gdzieś w kosmosie a Musku wpadł na pomysł, by być tam pierwszym, uff - wysłał bezpowrotnie.
Czyli mówisz, że akcją sprzątania Twittera uda się lepiej niż przypuszczano?
To zależy od tego, czy tam się przeniosą na stałe, a przeniosą się na stałe tylko, jeśli lewicujące niebieskie znaczki zrobią to samo, a tego jakoś nie widzę na masową skalę.
Podoba mi się teraz ciuchcia tych całych celebryckich kont podszywających się pod Elona, więcej matołków do zgłaszania, banowania. I potwierdzenie, że w tym całym jęczeniu wcale nie chodziło o jakąś troskę o "moralność" czy respektowanie jakichś standardów
tumblr odkurzony, mastodon założony, ale problemem platformy nie będzie jakość konkurencji czy spór prawo-lewo, a topienie w algorytmach tych co nie płacą ośmiu dolców za znaczek ;P
dziś problemem platformy jest "odchodzą kluczowi pracownicy, w tym z działu bezpieczeństwa" i "Elon w rozmowie z pracownikami nie wykluczył bankructwa"
to może być naprawdę Piękna Katastrofa
Nie mając ani twitra, ani kompostownika, nie muszę niczego zakładać na mastodoncie, więc czuję się tutaj jakby wygranym 😀
Już nie mówiąc o oszczędności w wielkości 8 monet. 😎
Ja nie zapłaciłem ani jednej monety, więc nie wiem kto z nas więcej zaoszczędził!
trwa wielka migracja na Hive; apka wygląda jak pożądany mix Twittera z Instagramem... mam nadzieję tylko że ten dwuosobowy dev team wytrzyma
Wyrzucony przez premiera za katastrofę na Odrze prezes Wód Polskich Przemysław Daca właśnie znalazł nową pracę. Został wicedyrektorem w Instytucie Ochrony Środowiska, który… bada katastrofę na Odrze. Na dodatek — jak wynika z informacji Onetu — pracę załatwiła mu minister klimatu Anna Moskwa, której mąż był podwładnym Dacy w Wodach Polskich.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/premier-wyrzucil-go-po-katastrofie-na-odrze-ma-nowa-prace-w-rzadzie/hrkwxv2
I tak to się żyje w tym naszym kraju xD
Ale problemem nie jest ta czy inna partyja, tylko raczysko pt. "rady nadzorcze spółek publicznych" podoba mi się (wiara że zmiana władzy cośkolwiek tu zmieni), pisoskie nie są na tym polu w niczym lepsz ani gorsze od innych, prezydent Wrocka zasiada w spólce innego miasta, a w zamian prezydent tamtefo zasiada we wrocławskiej spólce, basen wrocławski ma "radę programową" itd. itp. Pamiętam jak na przełomie wieku w pewnej poznańskiej spółce pojawiła się na takiej radzie dziewzynka lv.20 "bo mi tu mamam kazał przyjść, ale ja się panom nie będę wtrącać, obiecuję"
- pisoskie nie są na tym polu w niczym lepsze ani gorsze od innych
W ramach politycznego wyjątku, zgadzam się z powyższym w pełni Chyba nie trzeba też przypominać, że tak piniondz jak i posadki z nadania, nie mają barw politycznych, także tego.
Btw., "urodzinki u Mazurka" chyba dobitnie pokazały, jak poza kamerką całe to towarzystwo (także dziennikarskie) żyje w doskonałej komitywie. Ręka do góry, kto ma tak wyrozumiałego szefa w robocie, gdy zamiast w delegacji, idzie się chlać dwie ulice dalej, i jeszcze włos z głowy człowiekowi nie spadnie - gdy zostanie się nakrytym ? ... las rąk widzę ?
oni tam wszyscy są po jednych pieniądzach, od lewej do prawej. Jeden pies, czy to PiS czy PO, czy Lewica czy Konfederacja, wszystkich ****. xD a sytuacja co postuje Shedao, to aż mnie o śmiech przyprawiła. Pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu to by był skandal na miarę całego kraju, a teraz to jest jedna z wiadomości, o której jutro nie będę pamiętał. Dramat, ohydni ludzie bez żadnego wstydu. Tacy ludzie to rak, co drąży ten kraj.
-Pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu to by był skandal na miarę całego kraju,
Nie, po prostu kilka lat temu byś nie wiedział, że coś takiego się wydarzyło. Czy w 2010 ktoś słyszał że szef jednej partii i szef największego koncernu prasowego pojechali za pieniądze Putina do jego prywatnej willi aby chlać z nim wódę?
To będzie podobno czwarty tak bliski przelot w historii kosmicznych zagrożeń dla błękitnej planety. Co prawda, 2023 BU nie ma tej wielkości, by w przypadku łupnięcia w Ziemię zrobić jej poważne kuku, ale już odległość w jakiej nas minie (+/- 3,500 km.) przelatując w czwartek nad Południową Ameryką, robi wrażenie. Niestety, gołym okiem nie będzie widoczna, więc mieszkańcy tego regionu nie będą mieli możliwości oglądania tego kamyka w locie.
- https://eyes.nasa.gov/apps/asteroids/#/asteroids/2023_bu
https://wiadomosci.onet.pl/krakow/burmistrz-wadowic-zamierza-pozwac-dziennikarzy-chodzi-o-jana-pawla-ii/g3ccj7d
Kultu złotego cielca ciąg dalszy: Wadowice będą pozywać TVN za szkalowanie papieża xD
*rzułtego cielca!!!
No i ja się pytam człowieku dumny ty jesteś z siebie zdajesz sobie sprawę z tego co robisz?masz ty w ogóle rozum i godność człowieka?Ja nie wiem ale żałosny typek z ciebie, chyba nie pomyślałes nawet co robisz i kogo obrażasz, możesz sobie obrażac tych co na to zasłużyli sobie ale nie naszego papieża polaka naszego rodaka wielką osobę ,i tak wyjątkowa i ważną bo to nie jest ktoś tam taki sobie że możesz go sobie wyśmiać bo tak ci się podoba nie wiem w jakiej ty się wychowałes rodzinie ale chyba ty nie wiem nie rozumiesz co to jest wiara .Jeśli myslisz że jestes wspaniały to jestes zwykłym czubkiem którego ktoś nie odizolował jeszcze od społeczeństwa ,nie wiem co w tym jest takie śmieszne ale czepcie się stalina albo hitlera albo innych zwyrodnialców a nie czepiacie się takiej świętej osoby jak papież jan paweł 2 .Jak można wogóle publicznie zamieszczac takie zdięcia na forach internetowych?ja się pytam kto powinien za to odpowiedziec bo chyba widac że do koscioła nie chodzi jak jestes nie wiem ateistą albo wierzysz w jakies sekty czy wogóle jestes może ty sługą szatana a nie będziesz z papieża robił takiego ,to ty chyba jestes jakis nie wiem co sie jarasz pomiotami szatana .Wez pomyśl sobie ile papież zrobił ,on był kimś a ty kim jestes żeby z niego sobie robić kpiny co? kto dał ci prawo obrażac wogóle papieża naszego ?pomyślałes wogóle nad tym że to nie jest osoba taka sobie że ją wyśmieje i mnie będa wszyscy chwalic? wez dziecko naprawdę jestes jakis psycholek bo w przeciwieństwie do ciebie to papież jest autorytetem dla mnie a ty to nie wiem czyim możesz być autorytetem chyba takich samych jakiś głupków jak ty którzy nie wiedza co to kosciół i religia ,widac że się nie modlisz i nie chodzisz na religie do szkoły ,widac nie szanujesz religii to nie wiem jak chcesz to sobie wez swoje zdięcie wstaw ciekawe czy byś sie odważył .naprawdę wezta się dzieci zastanówcie co wy roicie bo nie macie widac pojęcia o tym kim był papież jan paweł2 jak nie jestescie w pełni rozwinięte umysłowo to się nie zabierajcie za taką osobę jak ojciec swięty bo to świadczy o tym że nie macie chyba w domu krzyża ani jednego obraza świętego nie chodzi tutaj o kosciół mnie ale wogóle ogólnie o zasady wiary żeby mieć jakąs godnosc bo papież nikogo nie obrażał a ty za co go obrażasz co? no powiedz za co obrażasz taką osobę jak ojciec święty ?brak mnie słów ale jakbyś miał pojęcie chociaz i sięgnął po pismo święte i poczytał sobie to może byś się odmienił .nie wiem idz do kościoła bo widac już dawno szatan jest w tobie człowieku ,nie lubisz kościoła to chociaż siedz cicho i nie obrażaj innych ludzi .
Swoją drogą, trochę się przykro robi na myśl, że większość "wzorów moralnych" XX wieku okazała się wydmuszkami i zleciała z piedestałów. Duża część ludzi nie potrafi tego przyjąć do wiadomości i dokonać świadomej weryfikacji światopoglądu. Trzymają się kurczowo stanu zaprzeczenia.
Czyste niebo sprzyja podziwianiu pięknej koniunkcji Księżyca i Wenus
jak był Księżyc, Jowisz i Wenus było ciekawiej ;<
I na północy kraju mieliśmy zorze polarne ;P
Zorze to podobno były nawet i na Podhalu widoczne.
Ja nic nie widziałem bo chmury były.
no teraz doczytałam że nawet sięgało na czechy. Niestety u nas przez okno nie było widac nic ;( a chwilowo jestem pozbawiona zdolności chodzenia na dystanse dłuższe niż paręnaście metrów xD
Gdzieś dziś widziałem zdjęcie zorzy zrobione nad Poznaniem po północy.
Był za to Mars, troszkę powyżej
Najpiękniej było z soboty na niedzielę, ten sierp księżyca przy nowiu i ta Wenus tak jasno świecąca, jak prawdziwa żarówka z wolframem normalnie No i przy odrobinie szczęścia, można było dostrzec "spadające gwiazdy" - rój Lirydów
. Cudny widok był.
Partia kreatywnie poszukuje zdobywania nowych metod zdobywania piniąszków, bo w końcu trzeba rzucać nimi w elektorat, a stare źródła (np. unijne xD) z "jakiegoś powodu" wysychają. No więc wprowadzili podatek od zrzutek. Takich, no, pewnie kojarzycie - jakieś dziecko zbiera setki tysięcy złotych na jakąś operację ratującą życie i tak dalej. Obecnie jeśli takie dziecko uzbiera sobie więcej niż 54 tysiące złotych, to będzie musiało od niego zapłacić podatek <3
Sejm przyjął ustawę w styczniu. Senat chciał jej odrzucenia w całości. W lutym było tak:
"Premier gasi pożar tłumacząc sytuację "nadgorliwością niektórych urzędników". Podkreśla, że żadnego nowego opodatkowania zbiórek nie będzie. - Wracamy do takiego stanu, jaki był wcześniej - zapewnił."
https://www.money.pl/podatki/podatek-od-zrzutek-premier-sie-tlumaczy-6862156376996448a.html
Nie wiem w sumie po co o tym wspominam, bo jacy to kłamcy - wiedzą już chyba wszyscy. Ale jakoś tak mnie to ubawiło. W piąteczek nasz naczelny Długopis zrobił brrrr i sprawa przyklepana <3
Słońce buzuje niczym bąk. Jest szansa, że tego wieczora zorze będą widoczne jak ostatnio (o ile pogoda dopisze) :
- https://twitter.com/SOB_pl/status/1655163850897993729?cxt=HHwWgsC9nZiwqfgtAAAA
- https://www.facebook.com/CentrumBadanKosmicznychPAN
wleciała od Białorusi, przeleciała pół Polski niezauważona, a co gorsza, nie wiadomo gdzie jest.
Cała Polska szuka zagubionego balona !. Rodacy, apeluję, pomóżmy !. Kto może w miarę swoich możliwości, niech zabierze lornetkę, albo jaką paćkę na muchi. Trzeba złapać to ustrojstwo, skoro armia nie może ...
Ps. z ostatniej chwili !. Widziano kobietę na koniu (tą od rakiety z Bydgoszczy), w okolicach Rypina, więc chyba jesteśmy uratowani !. Uffpfffffff
uczucie, kiedy konkurs Eurowizji ponownie wygrywa ABBA ...
- https://youtu.be/CSwgt9-bcUg
a ponieważ w przyszłym roku będzie okrąglutkie 50 lecie zespołu, to ewidentnie wygląda to na ... Wygrana Loreen (kompletnie nie mam pojęcia kto to, podobnie jak i o wszystkich występujących tam artystach XD) daje Szwecji organizację przyszłorocznego konkursu + wspomniane 50 lecie ABYY = oczywiście SPISEK !
nas, wita Was, wita nas - tak mi się skojarzyłoo z niezapomnianym klasykiem Wałów Jagiellońskich
- wzmacniacze na full i machamy głowami ! : ! https://youtu.be/IMSSqYoSE6U?t=36
Tak bym powitał Marsa, gdybym właśnie tam był . NASA już jest, i robi pierwszą live transmisję z czerwonej planety, tu, od 18, czyli prawie już :
- https://youtu.be/4qyVNqeJ6wQ
w tym roku drogie, ale za to jaki truskawkowy księżyc w pełni za oknem !.
Pogoda sprzyja, więc kto może niech szuka na wschodnim niebie pięlknej czerwonej pełni naszego naturalnego satelity
Jakie drogie, mam już doniesienia o 15 zł za łubiankę
Niech ktoś mi to wytłumaczy, bo nie wiem. Świetny pomysł, wspanaiała ekspedycja, bogaci ludzie na pokładzie. A jednak wszystko to (opieram się na tym co przeczytane) jakoś tak wygląda, że po taniości było robione
I jak, było warto ? ...
#titan
U nas się mówi "popłynąć na drzwiach od stodoły" czy jakoś tak. WIZJA, PANIE.
Tylko nie wiem czy pasażerowie o tym wiedzieli.
Jest taki wywiad z prezesem od tej łajby, gdzie wprost mówi że on nie zatrudnia "bialych facetów po 50", bo są zbyt mało "inspirujący". No to mamy efekt pracy młodego, kreatywnego i zapewne inspirującego zespołu. I jestem wręcz pewien, że żaden z 50 letnich, doświadczonych inżynierów by nie wpadł na jakże inspirujący pomysł, aby do sterowania użyć pada taniego) z półki. Tam nawet był jeden doswiadczony, i nawet powiedział szefowi "Stefan, to je...się zepsuje", w efekcie czego został zwolniony. No cóż, robienie za Kassandrę jest tak mało "inspirujące".
Tylko dziwię się tym, co tą balią popłynęli, i to nie za najmniejsze pinionszki. Kto jak kto, ale tacy to powonni wiedzieć że różnica w cenie między Rols-Roycem a wyrobem na kółkach marki "Tata" nie wynika z tego, że brytole są zachlanni na kasę a ci drudzy produkują z miłości do motorycacji, dokładając do interesu.
To był zdaje się dziewiętnasty rejs tej łajby.
Ostatecznie nie wytrzymała nie dlatego że ktoś ją źle zaprojektował, tylko że ktoś przecenił jej wytrzymałość na skutki kolejnych rejsów (i olał ostrzeżenia tych białych 50-latków).
Nie było boi bezpieczeństwa, nawet jakby się wynurzyli to ktoś z zewnątrz musiał otworzyć właz...
Nie było wajchy awaryjnego wynurzenia - jej przestawienie powoduje odpadnięcie balastu i batyskaf się wynurza.
Moja ulubiona teoria spiskowa: to był wałek i nie wsiedli do niej i teraz siedzą se gdzieś pod innym nazwiskiem.
19 rejs czegoś co schodzi nie na 200, a 2000 metrów to powinna być wczesna faza testowa, a nie wycieczka za kasę.
Jak ktoś "przecenił wytrzymałość" to oznacza to dokładnie, że źle zaprojektował. Bo inaczej to jakby "dobrze zaprojektować most", tylko "przecenić wytrzymałość" i się zawali z przejazdem 15 ciężarówki.
2023-06-25 11:04:45
...Znaczy się wiedziałam że schodził na dno Titanica ileś tam razy. Ale w życiu bym się nie spodziewała że robił to aż 33 razy!!!🤯🤯🤯
A profesjonalistą nie jest!
KUFA, TOŻ TO SZIOK. 🤗
Musi mieć nerwy ze stali.
Bardzo przykre. 😔😔😔
Podobno ten młody bał się płynąć ale zgodził się żeby zrobić tacie przyjemność z okazji Dnia Ojca.😪💔
2023-07-07 11:07:19
https://youtu.be/wMWfeGNEHuo
Cu.do, panie. CUDO.
https://www.msn.com/en-us/travel/news/in-128-degree-death-valley-a-man-dressed-as-darth-vader-ran-a-mile/ar-AA1e1bXL?ocid=entnewsntp&cvid=81e23968576d4aaaa2e1f9b41bfaf2cd&ei=221
Swoją drogą, szacun. Widać że po walce na Mustafarze dla Czarnego Wdowca 53 C to lekki chłodek
temu Jaggerowi., dacie wiarę ? ... bo ja nie https://youtu.be/YsH2In5r2sM?t=19
My tu pitupitu od jakichś SW czy innych nieudanych filmach czy serialach, a za oceanem UFO jako temat numer jeden.
"Biologiczne ślady nie pochodzące od człowieka" fiu, fiu ... czyżby ktoś tu coś chciał za niedługo ogłosić światu , czy może pierwsi się ładnie przedstawią ?
Następny lockdown może być permanentny.
U nas chyba kolejny lockdown nie przejdzie, przynajmniej na południu.
Jestem w stanie uwierzyć w każdą opcję tzn. armia Usa ma kilkadziesiąt tajnych ośrodków badawczych, poligonów testowych dla sprzętu itp. Że o idących w setki prywatnych obiektach na kontrakcie nie wspominając.
Owy pracownik Pentagonu jest na pewno dobrze przygotowany od strony prawnej - nie podaje żadnych konkretów, powołuje się na czyjeś słowa, czyjeś źródła etc. Równie dobrze może zaraz opublikować jakąś "szokującą" książkę, udzielić wywiadów, być w centrum uwagi (co chyba sprawia mu olbrzymią satysfakcję, jego mowa ciała aż kipi od entuzjazmu, gdy zarzeka się, że poda więcej informacji na spotkaniu niejawnym) i zwyczajnie zarobić dobre pieniądze.
Osobiście liczę na przekaźnik masy.
biologiczne ślady nie pochodzące od człowieka =/= biologia pozaziemska, ludzie, litości.
To jakaś osobna historia, czy związana z tym przesłuchaniem wojskowych w kongresie?
Ta sama. Trochę żartem sobie poleciałem z tymi śladami biologicznymi, no ale ten gościu pod przysięgą opowiada takie rzeczy, że chyba każdy kto obejrzał urywek z tej komisji, robił duże oczy.
no ewidentnie mówił frazy które oznaczają praktycznie nic (obstawiam chińskie wynalazki szpiegowskie), ale Tsoukalos i reszta ferajny już biją pianę ;P
To typowe, kiedyś Gromyko przemawiał na forum ONZ przez prawie dwie godziny, potem amerykanie zrobili analizę co konkrenie zadeklarował i z całego przemówienia wyszła jedna pusta kartka. Ale w sumie to też jest sztuka.
Podejrzewam, że niektórzy pod przysięgą to zeznają nawet, że Ziemia jest płaska.
A nie, czekaj...
Kurator Nowak przeciwko budowie Lidla w Gietrzwałdzie z powodu objawień maryjnych
https://wiadomosci.onet.pl/krakow/kurator-nowak-przeciwko-budowie-lidla-powodem-objawienia-maryjne/9jm7w85
Zapraszam do tej wybornej lektury. Do jakiej partii należy pani kurator - tego możecie się domyśleć bez sprawdzania xD
Tylko "zapomniał" podać, że chodzi o to że w tej sprawie łamane jest prawo, a konkretnie zapisy Uchwały Nr XXVI/605/17 Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego z dnia 25 kwietnia 2017 o Obszarze Chronionego Krajobrazu Doliny Pasłęki. I że Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie wydała z niewiadomych (he he) powodów opinię że wielka inwestycja w obszarze chronionego krajobrazu jest OK, i wydała decyzję środowiskową i pozwolenie na budowę. I tym razem zawsze zatrroskani losem lokalnych żab i slimaków "ekolodzy" jakoś siedzą cicho i nie protestują, nie wiedzieć (he he) dlaczego. W końcu jak pod Poznaniem można postawić zamek, to czemu nie centrum dystrybucyjne pod Gietrzwałdem,
No ale, lepiej powoływać się na "G(ówno Pra)W(dę), choć juz samo to wiele mówi o powołującym się.
Tak, bo takich argumentów właśnie używa pani kurator.
A nie, czekaj...
"Czy Gietrzwałd, gdzie Maryja ukazała się ponad 160 razy, nie powinien być pod szczególną opieką każdego polskiego katolika, społ., i władz? Czy podobnie jak Lourdes, czy Fatima nie powinien być strefą chronioną? Walka o Gietrzwałd trwa, J. Szmit alarmuje" — pyta kuratorka w swoim wpisie na Twitterze."
xDD
Finster to poważny obywatel, dlatego wie, że jak mieszkańcy mówią jedno, to mają na myśli drugie
Zwłaszcza kiedy rozmawiają z radiem należącym do [wstaw epitety] Agory:
https://polskieradio24.pl/5/1222/artykul/3182002,gietrzwald-trwa-protest-mieszkancow-przeciwko-budowie-centrum-dystrybucyjnego-lidla
A nie, czekaj
Wyższa szkoła manipulacji wiecznie żywa.
To że ktoś używa jakiś argumentów nie oznacza że w tym jest problem. Obywatele protestują bo zgodnie z ustawą o ochronie przyrody, w granicach parku krajobrazowego i obszaru chronionego krajobrazu obowiązuje zakaz wykonywania prac ziemnych zniekształcających rzeźbę terenu. Do tego obywatelom nie uśmiecha sie że bedzie ich drogą jeździć 160+ tirów dziennie, że w ramach "centrum" bądą zbierane wszystkie odpady jakie Lidl musi - zgodnie z inną ustawą przyjąć. Koniec i kropka. Są też uwagi że Gietrzwałd to centrum pielgrzymkowe (i tak, ani w Compostelli ani w Lourdes nikt by też nie budował centrum dystrybucyjnego), ale to tak jakby powiedzieć że protesty przeciw CPK są natury antysemickiej, bo pan Braun powiedział że pod CPK ma być schron dla Żydów.
No ale gmina nie widzi problemu, ksiądz rektor nie widzi problemu, regionalny oddział Ochrony Środowiska nie widzi problemu. ale Finster widzi
To wszystko fajnie. Jednak ja nie o tym napisałem. Ja wskazałem przykład urzędniczki państwowej, która protestuje przeciwko budowie centrum Lidla, bo... bo w tym mieście Maryja ukazała się ponad 160 razy xD Co więcej - jest to osoba odpowiadająca za nadzór oświatowy w Małopolsce. Nie budujcie Lidla, bo objawienia maryjne. Kurator oświaty. W takim kraju żyjemy. Ot, ciekawostka do pośmiania się przez łzy.
To jest tak, że jak wyjmiesz z kontekstu to faktycznie "beka z typa". Jak jednak zauważysz że chodzi i o park krajobrazowy, o centrum pielgrzymkowe (jak wspomniane Lourdes, Santiago de Compostela, Częstochowa itp.) to zaczniesz się właśnie zastanawiać, czy sensowne jest umieszczenie tuż przy takim miejscu potworka architektonicznego (dużo większego niż sama miejscowość) z planowaną na zewnątrz wielką górą śmieci (150 tys ton, w tym 3 tyś ton odpadów niebezpiecznych - przy tym wysypisko co sięzapaliłosamo w Zielonej Górze to małe miki), gdzie setki tirów będą to przywozić wąską drogą bez poboczy, czy może jednak to nie najlepszy pomysł.
Można tylko napisać: xD
Zwłaszcza jeśli chodzi o te mityczne góry odpadów niebezpiecznych.
PS abstrahuję od kwestii gdzie umieszczać centra dystrybucyjne, ta proponowana lokalizacja jest z dala od centrum pielgrzymkowego i nie będzie centrum widać z daleka, ale trzeba trochę ponaciągać żeby nie wyglądało tak głupio jak w wypowiedzi pani kurator (która odnosi się tylko do jednego konkretnego kontekstu, podobnie jak mieszkańcy cytowani przez Polskie Radio)
Nie przekonasz, bo nie
A wiem, ty też jesteś z tych dla których jeżeli fakty świadczą przeciw tezie, to tym gorzej dla faktów. To już wiem, nie musisz się powtarzać.
Jasne, dla was zawsze wszystko jest XD. Kłamać, nie przejmować się - to tylko potrafisz.
A dane są od Lidla, z jego "Karty Informacyjnej Przedsięwzięcia pn. Budowa Centrum Dystrybucyjnego LIDL Gietrzwałd wraz z infrastrukturą techniczną – doziemne instalacje zewnętrzne w miejscowości Gietrzwałd, gmina Gietrzwałd" - takie dane podali, wyszczególnili nawet ile czego. Ale OK, dalej obrzażaj się na rzeczywistość. Chyba że uważasz że Lidl kłamie we własnej publikacji podając mityczne "dane"
a proponowana lokalizacja jest z dala od centrum pielgrzymkowego
Kłamać, nie przejmować się, kogo obchodzą fakty. Owo "dalej" to 1 km od centrum wsi do centrum inwestycji o powierzchni 400 tys. m2 , czyli 500 m do bramy - faktycznie jest to "z dala" i "nie będzie widać"
żeby nie wyglądało tak głupio jak w wypowiedzi pani kurator
żeby nie wyglądał ta głupio jak w wypowiedzi Bartoszcze, to trzeba jeszcze wiedzieć co znaczyły objawienia w Gietrzwałdzie dla polskości na Warmii w ciemnych latach antypolskiego Kulturkmpfu Bismarcka, nawet nie patrząc na kontekst religijny i to że to jedyne objawienia na ziemiach polskich uznane przez Watykan. No ale komu ja to tłumaczę...
Finster jak zwykle nie potrafi nie kłamać* w sprawach ideologicznych więc ja zasadniczo kończę ten wątek zanim mój udział w nim odnotuje administracja.
*kto zajrzy do tej karty informacyjnej ten zdziwi się że nie ma w niej góry odpadów składowanych luzem, zwłaszcza niebezpiecznych etc etc; to znaczy zdziwi się jeśli uwierzył Finsterowi
Bartoszcze jak zwykle ocenia innych po sobie. To tak nie działa. To że ty klamiesz nie znaczy że inni też.
I jeszcze wmawia, że nie będą tam składowane odpady niebezpieczne, choć jasno stoi że będą i jakie.
Znów pewne słowo na l weszło za mocno xD
Wyjmiesz z kontekstu xD Finster, błagam, nie zachowuj się jak Konfiarz.
Co do reszty twojej wypowiedzi, to pokazujesz że zupełnie nie zrozumiałeś (zakładam, że celowo, żebyś mógł dalej bronić sprawy) mojego posta. Przekleję zatem i nieśmiało pokieruję: ja nigdzie nie mówię, że budowa centrum Lidla jest zasadna bądź nie, więc możesz sobie darować powtarzanie po raz czwarty(!) mantry o parku krajobrazowym. Wskazuję tylko jaki jest główny argument "przeciw" urzędniczki państwowej z pionu oświatowego.
To wszystko fajnie. Jednak ja nie o tym napisałem. Ja wskazałem przykład urzędniczki państwowej, która protestuje przeciwko budowie centrum Lidla, bo... bo w tym mieście Maryja ukazała się ponad 160 razy xD Co więcej - jest to osoba odpowiadająca za nadzór oświatowy w Małopolsce. Nie budujcie Lidla, bo objawienia maryjne. Kurator oświaty. W takim kraju żyjemy. Ot, ciekawostka do pośmiania się przez łzy.
No ale ja właśnie o tym. Pani nie powiedziała "nie budujcie lidla bo objawienia". Pani zwróciła uwage że Gietrzwałd jest miescem objawienia centrum pielgrzymkowym (twiterz ma ograniczenia więc to nie jest miejsce zeby się rozpisywac kiedy były objawienia [podpowiedź- XIX w.), opisywać calego kontekstu z Bismatckiem i próbą tępienia polskości w ramach kulturkampfu) oraz zwróciła się z całkiem rozsądnym zapytaniem, czy nie pownna być to strefa chroniona, tak jak to jest w innych krajach. Bo raczej nie wyobrażam sobie aby ktos budował centrum dystrybucji ODPADÓW 500 m od bramy Lourdes czy nawet Częstochowy. Bo to nie jest tak, jak wynika z Twojego wpisu, że "protestują przeciw budowie lidla we wiosce, gdzie sięcośkomuśobjawiło". Więc tu nie ma nic śmiesznego, natomias przez łzy trzeba patrzeć na to jak takie "inwestycje" są "klepane", o tym że z naruszeniem prawa nie wspominając.
Niczym Ziółkowski przed Open`erem, nasz malutki komendant będzie nam stopniowo odsłaniał line-up swojego referendum. Właśnie dowiedzieliśmy się, jak będzie brzmiało pierwsze pytanie:
"Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?"
Przecież nie chodzi tu o kolejne straszenie złowrogimi Niemcami i co to będzie, jak ich POwskie marionetki dojdą do władzy, więc pozostaje tylko się zastanowić, kto od ośmiu lat jest u władzy i odpowiada za ostatnie sprzedaże państwowych podmiotów... hmmm...
A, no i jaka była największa transakcja dokonana na tym polu... hmm, czyżby gdańska rafineria do Węgier i Arabii Saudyjskiej? Ta bez transakcja przeprowadzona bez nadzoru służb, za to po mocno zaniżonej cenie? Kto za to odpowiada, hmm... pewnie Tusk...
Ten wątek w innym temacie zdążyłem już zapodać
Zauważyłem jak już napisałem, wybacz. Moja wtopa
-A, no i jaka była największa transakcja dokonana na tym polu... hmm, czyżby gdańska rafineria do Węgier i Arabii Saudyjskiej? Ta bez transakcja przeprowadzona bez nadzoru służb, za to po mocno zaniżonej cenie? Kto za to odpowiada, hmm... pewnie Tusk...
Amazing. Every of what you just said,... was wrong. Choć i tak doceniam że nie powiedziałeś iż "sprzedano ruskim", widzę pewnien postęp.
I z poziomu natężenia odgłosów dobiegających ze strony antypisu widać, że strzał był celny, Kaczafi mistrz.
Uderz w PiSowca, odezwie się Finster xD
Tak, tak, bo tak to właśnie działa - jak ktoś za coś krytykuje PiS, to dlatego że PiS ma rację. Tak to u was działa, ja wiem
Ulżyj sobie, na mnie to nie działa [ciekawe czy moderacja też wymoderuje traktująć to równoważnie z określeniem formacji na literę "l" czy osobopostaci żeńskiej na literę "j"]
Oczywiście pisiastych krytykować można a nawet trzeba, tylko tam gdzie ma to sens (i jest tego cała lista), a nie w myśl zasady "pis jest dziki, pis jest zły, pis ma bardzo ostre kły", jak Kargul z Pawlakiem. Jak jeden napisał "3xTak", to drugi "3xnie".
A to gdzie ma to wg. Ciebie sens? Tak z ciekawości pytam o jakiś przykłady.
Daleko nie szukając zbyt ustępliwa polityka wobec Ukrainy, gdzie to oni są w pozycji petenta a nie my, a robione jest to tak jakby było odwrotnie. Tymczasem nie można się doprosić (nie mówiąc nawet o żądaniu) ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej, gdy ekshumacje żołnierzy Wehrmachtu i SS są przeprowadzane bez problemu, budowane okazałe cmentarze itp. Widać można.
O, a ja myślałem, że napiszesz o sojusznikach moskwy z któymi ta władza jest w jak najlepszej komitywie. No cóż ...
Ach, ci Moskiewscy sojusznicy z pisu, te tony sprzędu wysłane na zaopatrzenie armii rosyjskiej, ta zgoda na stacjonowanie wojsk rosyjskich w Polsce, to embargo na amerykańskie produkty, ta pomoc dla uchodźców z Rosji... a nie, czekaj...
Tu już chyba nawet lekarz nie pomoże, ani wyjazd na pomorze Ale piguły musiały być srogie.
Ty tam masz zaległe pytanie z prostą odpowiedzą, tylko trzy znaki, dasz radę.
Pytanie z gatunku "Czy chcesz być piękny, bogaty i szczęśliwy?".
Przypominają mi się te, które miały być zadawane przy okazji niedoszłego referendum które miało na celu przyłączenie połowy województwa do Warszawy i pozbycie się urzędu prezydenta miasta, którym zawsze zostaje ktoś z PO, bo miejscowi nienawidzą PiS-u. Były w podobnym guście. Sprawa upadła po tym, jak kolejne gminy zaczęły u siebie organizować opozycyjne referenda i okazywało się, że 90% okolicznej ludności chce, żeby zostało po staremu.
Przede wszystkim, pytanie referendalne powinno się odnosić do konkretnego rozwiązania prawnego, które może być (lub nie być) wprowadzone. Tutaj wyraźnie widać, że to propagandowe hasełko o niczym - nie dotyczy żadnej ustawy, a jedynym celem jego zadawania jest nakłonienie twardego elektoratu do odwiedzenia urn. Przy okazji można też wydać państwową kasę na "kampanię referendalną". Osobiście nie będę w tym czymś głosować, bo pytanie obraża moją inteligencję.
Południowa Bulgaria jest dotknięta ogromnymi powodziami. Woda zmyła nieco plaży... I odsłoniła tajemnicze, ogromne rury, którym prawdopodobnie nielegalnie spuszczali kupsztale do morza
https://nova.bg/news/view/2023/09/07/424977/%D0%BD%D0%B5%D0%B7%D0%B0%D0%BA%D0%BE%D0%BD%D0%BD%D0%BE-%D0%B7%D0%B0%D1%83%D1%81%D1%82%D0%B2%D0%B0%D0%BD%D0%B5-%D0%B1%D1%83%D1%80%D1%8F%D1%82%D0%B0-%D0%BD%D0%B0-%D0%BC%D0%BE%D1%80%D0%B5%D1%82%D0%BE-%D0%B8%D0%B7%D1%80%D0%BE%D0%B2%D0%B8-%D0%BE%D0%B3%D1%80%D0%BE%D0%BC%D0%BD%D0%B8-%D1%82%D1%80%D1%8A%D0%B1%D0%B8-%D0%BE%D1%82-%D0%BF%D0%BB%D0%B0%D0%B6%D0%BE%D0%B2%D0%B5%D1%82%D0%B5/
Podobno na deszczówkę.... jaka jest prawda, pewnie nieprędko się dowiemy
https://nova.bg/news/view/2023/09/08/425017/%D0%BA%D0%BC%D0%B5%D1%82%D1%8A%D1%82-%D0%BD%D0%B0-%D0%BA%D0%B8%D1%82%D0%B5%D0%BD-%D0%B8%D0%B7%D1%80%D0%BE%D0%B2%D0%B5%D0%BD%D0%B8%D1%82%D0%B5-%D0%BE%D1%82-%D0%BC%D0%BE%D1%80%D0%B5%D1%82%D0%BE-%D1%82%D1%80%D1%8A%D0%B1%D0%B8-%D1%81%D0%B0-%D1%81-%D0%B4%D1%8A%D0%B6%D0%B4%D0%BE%D0%B2%D0%BD%D0%B0-%D0%B2%D0%BE%D0%B4%D0%B0-%D1%81%D0%BF%D0%B5%D0%BA%D1%83%D0%BB%D0%B0%D1%86%D0%B8%D0%B8%D1%82%D0%B5-%D0%B4%D0%B0-%D1%81%D0%BF%D1%80%D0%B0%D1%82/?fbclid=IwAR2R5NcJjIl86idr--Fs_opXqkPOD7-PCYXTtoxKkRmnKkcnG_Gf3qEaTQs
Linki zwykle można skrócić na https://tinyurl.com/app
- https://www.reddit.com/r/Polska/comments/16d2vf1/wol%C4%99_umrze%C4%87_ni%C5%BC_zgrzeszy%C4%87_takie_zdanie_znajd%C4%85/
Dzień w którym ta instytucja zniknie z życia publicznego, powinien zostać ogłoszony świętem narodowym.
Ależ ostro o Izraelitach i Judaiźmie (dosłownie cytat z księgi Machabejskiej). Redakcjo, czy nawoływanie do wymazania Judaizmu z życia publicznego nie podpada pod mowę nienawiści?
Pochwała tortur wobec dzieci, błyskotliwe!
Co soię dzieje, gdy zwolennik "Defund the Police" , a nawet więcej, całkowitego rozwiązania policji - "We are going to dismantle the Minneapolis Police Department. Say it with me. DISMANTLE" zostaje napadnięty?
Krzyczy - "HOLD THEM IN CUSTODY AND PROSECUTE THEM".
https://www.msn.com/en-us/news/us/dem-party-chairwoman-who-once-called-to-defund-the-police-carjacked-and-assaulted-in-minneapolis/ar-AA1gq9y6?ocid=entnewsntp&pc=U531&cvid=7bc79c2426c643fd8bdd7fbae39a7ff6&ei=11
Najzabawniejsze, że ludzie sami sobie to robią i nawet tego nie widzą.
Znany I Lubiany Doktor Geostrategii może mieć malutki problem - analiza jego doktoratu wykazała, że napisał go samodzielnie najwyżej w 27%
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,30215454,guru-polskiej-geopolityki-moze-stracic-doktorat-za-plagiat.html#s=BoxMMtImg1
A było nie fikać ekspertowi od Japonii i nie prowokować go do sprawdzenia tego doktoratu
Nawet nie dał z siebie 30% 😉 Wstyd.