TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Świat Filmu

Nie oglądaj tego filmu - ostrzeżenie

rebelyell 2023-01-31 20:24:05

rebelyell

avek

Rejestracja: 2009-12-01

Ostatnia wizyta: 2024-10-03

Skąd: Kovir

Jest wątek z fajnymi filmami, wartymi zainteresowania, ale brak ostrzegającego przed tymi, które lepiej omijać szerokim łukiem, a mogą być nieźle rozreklamowane, znanego reżysera lub o ciekawym zwiastunie.

Zatem chciałbym ostrzec przed horrorem/s-f, który jest tak niemiłosiernie nudny, że śmiało można by wyciąć godzinę filmu i nic by nie stracił. Z resztą w ogóle wyjątkowo irytował mnie "całym sobą", zachowaniem bohaterów, ścieżką dźwiękową etc., mimo wydawałoby się interesującej (przynajmniej dla mnie) tematyki. Co to za film? To ten z idealnie pasującym tytułem do moich referencji, czyli "Nope"

LINK
  • Re: Nie oglądaj tego filmu - ostrzeżenie

    bartoszcze 2023-01-31 20:46:52

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2024-10-04

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    Gdyby taki wątek był tu pół roku temu, to ostrzegałbym przed Gray Manem

    Ale w sumie mogę śmiało napisać, że jak ktoś chce spędzić dwie i pół godziny na przynudzającej rozprawce sądowej z najnowszej historii Argentyny, to niech ogląda "Argentyna, 1985", film nawet posiada nominację do Oscara dla filmu zagranicznego. Ja wiem, że aparecidos i inne ofiary reżimu Videli, jak ktoś nie ma pojęcia to może wyjść zszokowany, ale dla mnie sztampa.

    LINK
    • Bardo

      rebelyell 2023-03-05 22:48:58

      rebelyell

      avek

      Rejestracja: 2009-12-01

      Ostatnia wizyta: 2024-10-03

      Skąd: Kovir

      Zaś inny film nominowany do Oscara, ale za zdjęcia, czyli "Bardo, fałszywa kronika garści prawd", właściwie tylko te zdjęcia ma dobre, lecz cała reszta to dla mnie męczarnia, nie tylko przez długi metraż. Najsłabszy film Iñárritu, który widziałem.

      LINK
  • Re: Nie oglądaj tego filmu - ostrzeżenie

    AJ73 2023-01-31 21:00:07

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-10-03

    Skąd: Strike Base XR-484

    Potwierdzam. "Nope" znaczy nope. To chyba jedyny film w którym wszystko, absolutnie wszystko jest nie tak jak powinno. Podtrzymują tą opinię nie tylko do dzisiaj, ale po wieki wieków

    LINK
  • Re: Nie oglądaj tego filmu - ostrzeżenie

    Finster Vater 2023-01-31 21:28:05

    Finster Vater

    avek

    Rejestracja: 2016-04-18

    Ostatnia wizyta: 2024-10-04

    Skąd: Kazamaty Alkazaru

    Ja już gdzieś pisałem wcześniej, ale "Air Attack" z Brucem Willisem to własnie taki nope.

    LINK
  • Świetny wątek!

    Vos 2023-01-31 21:31:17

    Vos

    avek

    Rejestracja: 2007-05-07

    Ostatnia wizyta: 2024-10-01

    Skąd: Warszawa

    Rzeczywiście, tyle tu piszemy o filmach, a żadnego o kinowych red flagach.

    Pierwsze co mi przychodzi do głowy - Blonde. Toksyczny festiwal bezsensownej przemocy wobec kobiety, dla niepoznaki sprzedawany jako wariacja na temat życia Marilyn Monroe. Nie będę się czepiał kwestii merytorycznej, jako że to "dzieło" jest adaptacją fabuły, a nie biografii, to żaden film nie striggerował mnie do tego stopnia. Niemal 3-godzinna gehenna aktorki, która w zasadzie jest zapisem kolejnych związków w jakie się wikłała oraz nieustannej przemocy fizycznej, seksualnej i psychicznej jakiej doznawała. Oczywiście, MM miała tragiczne życie, jednak przedstawianie jej wyłącznie jako ofiary uwłacza jej pamięci, a momentami ją ośmiesza (scena rozmów ze źle wygenerowanymi płodami). Nawet krótkie chwile jej sukcesów (premiery kasowych hitów) muszą być natychmiast zbijane z kolejnymi aktami gnębienia jej. Nie znajduję słów by opisać, jak wielkim brakiem etyki i wrażliwości reżyser wykazał się przede wszystkim w scenach wykorzystywania MM. 8 nominacji do Złotych Malin zasłużone (najbardziej w kategorii najgorsza para/duet ekranowy: Andrew Dominik and his issues with women). Szkoda jedynie Any de Armas, widać, że włożyła całe serce w tę rolę, a koniec końców Blonde okazało się takim bagnem.

    LINK
    • Re: Świetny wątek!

      rebelyell 2023-01-31 23:11:56

      rebelyell

      avek

      Rejestracja: 2009-12-01

      Ostatnia wizyta: 2024-10-03

      Skąd: Kovir

      Ana de Armas to chyba jedyna zaleta "Blonde" - aż przykro się robiło widząc jak jej wysiłki idą na marne w starciu z pozostałymi elementami filmu...

      LINK
    • Re: Świetny wątek!

      Melethron 2023-02-01 03:05:11

      Melethron

      avek

      Rejestracja: 2009-02-16

      Ostatnia wizyta: 2024-10-02

      Skąd: Court of Gods

      Ten film to naprawdę zmarnowany potencjał! Zdecydowanie zasłużył na wszystkie nominacje do Złotych Malin. Jedyna dobra kwestia, to zgadzam się, Ana de Armas, która napracowała się na ekranie i zasłużyła na tą Oscarową nominację.

      LINK
  • Legiony!!!

    Lord Budziol 2023-01-31 21:56:01

    Lord Budziol

    avek

    Rejestracja: 2011-02-12

    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

    Skąd: Imperial City

    Omijajcie Legiony z daleka!!! Polski film z 2019 roku... film tak nijaki że przez przypadek obejrzałem go 2 razy - w trakcie filmu miałem dziwne uczucie deja vu, ale jednocześnie nie potrafiłem skojarzyć ani jednego wątku, ani jednej postaci... pewnie przez to że postacie są płaskie, kiepsko zagrane, a fabuły tam za grosz... w każdym razie jak wszedłem na Bastionową Kantynę ostrzec innych okazało się że już to kilka miesięcy wcześniej zrobiłem ;p

    LINK
    • Re: Legiony!!!

      rebelyell 2023-01-31 23:09:40

      rebelyell

      avek

      Rejestracja: 2009-12-01

      Ostatnia wizyta: 2024-10-03

      Skąd: Kovir

      O rany, zdecydowanie się zgadzam! Taki temat tak zmarnowany. Trochę słabo, że lepsze filmy o naszej historii potrafiliśmy kręcić w PRLu, gdy trzeba było przemilczać wiele tematów, a gdy mamy okazję nadrobić zaległości to powstają takie gnioty jak "Legiony" czy "Bitwa warszawska".

      LINK
    • Re: Legiony!!!

      darth sheldon hiszpański inkwi 2023-02-01 06:24:56

      darth sheldon hiszpański inkwi

      avek

      Rejestracja: 2014-08-04

      Ostatnia wizyta: 2024-10-04

      Skąd: Topola Wielka

      Mi tam jeśli chodzi o reżyserię (zwłaszcza to jak kręcone są ujęcia), niektórzy aktorzy i sceny batalistyczne, to w Legionach mi się podobały. Ale scenariusz, to już po prostu inna kategoria jak nie pisać filmów, zwłaszcza tych historycznych, i czemu wciąż musimy ciągnąć te wątki romansowe w stylu Sienkiewicza, wto zawsze najgorsze części tych filmów, w Karbali tego nie było, dlatego też tamten film wypadł bardzo dobrze.

      LINK
      • Re: Legiony!!!

        Lord Budziol 2023-02-01 06:43:56

        Lord Budziol

        avek

        Rejestracja: 2011-02-12

        Ostatnia wizyta: 2024-07-21

        Skąd: Imperial City

        Potwierdzam, były ładne ujęcie - to one w trailerze mnie zachęciły, i to 2 razy! Ale to był syreni śpiew ;p Nie mógłbym nikomu z czystym sercem tego filmu polecić... może jakiś dobrze zmontowany filmik na youtube z tymi najlepszymi ujęciami... no trailer to jest max ;p
        I zgadzam się że Karbala to jak na polskie kino wręcz majstersztyk

        LINK
        • Re: Legiony!!!

          Solo 2023-02-05 00:22:18

          Solo

          avek

          Rejestracja: 2002-01-29

          Ostatnia wizyta: 2024-10-03

          Skąd:

          Mnie tam tylko brakowało jednej sceny na koniec którą jeden z żołnierzy z Karbali przy jakimś spotkaniu opowiadał, praktycznie na sam koniec była podobno komenda; "Panowie, golimy się aby nas łatwiej było rodziną rozpoznać na zdjęciach potem" bo ta obrona była dużo bardziej dramatyczna na koniec niż w filmie.

          LINK
  • Re: Nie oglądaj tego filmu - ostrzeżenie

    AJ73 2023-02-04 18:56:25

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-10-03

    Skąd: Strike Base XR-484

    Wrzucam naszego "Wiedźmina" z kina. Z tym gumowym kurczakiem. Smokiem znaczy. Mocne to było, efekty robią wrażenie do dzisiaj
    Podobnie jak i "Klątwa Doliny Węży"
    A także "Kaczor Howard" - koszmar ery kaset vhs XD

    LINK
    • Re: Nie oglądaj tego filmu - ostrzeżenie

      SW-Yogurt 2023-02-04 21:40:04

      SW-Yogurt

      avek

      Rejestracja: 2011-05-19

      Ostatnia wizyta: 2024-10-02

      Skąd: Wrocek

      Nasz biedaWiedźmak przynajmniej miał z Wiedźmakiem jakieś wspólne cechy. W przeciwieństwie to tego… wyrobu nieWiedźmakopodobnego z tego tam na N. I smokownika (bo przecież nie smoka) też miał lepszego. Ostrzeżenie niespecjalnie trafione.

      LINK
      • Re: Nie oglądaj tego filmu - ostrzeżenie

        AJ73 2023-02-04 22:13:07

        AJ73

        avek

        Rejestracja: 2017-10-12

        Ostatnia wizyta: 2024-10-03

        Skąd: Strike Base XR-484

        Owszem, miał.
        Ale ja o tym ja to wyglądało, gdzie wersja filmowa wypadła jeszcze gorzej od tej serialowej

        LINK
        • Re: Nie oglądaj tego filmu - ostrzeżenie

          SW-Yogurt 2023-02-04 22:27:34

          SW-Yogurt

          avek

          Rejestracja: 2011-05-19

          Ostatnia wizyta: 2024-10-02

          Skąd: Wrocek

          Z jednej strony była poobcinana nie zawsze tam gdzie trzeba. Z drugiej cięcie Wiedźmaka to zbrodnia. Z trzeciej zazwyczaj tak wychodzi, vide Janosik. ~
          Idąc tą drogą - aż ciekaw jestem co wyszło by z obcięcia tego tam od N. Paradoksanie mogło by być lepiej, gdyby usunęli wszystkie własne pomysły i z trzech (awansem) sezonów wykroili 1.5h. ~

          LINK
          • Re: Nie oglądaj tego filmu - ostrzeżenie

            Finster Vater 2023-02-05 14:09:58

            Finster Vater

            avek

            Rejestracja: 2016-04-18

            Ostatnia wizyta: 2024-10-04

            Skąd: Kazamaty Alkazaru

            Generalnie, to jest chyba konkurs pt. "kto nakręci najgorszą adaptację na motywach wiedźmaka", i jak na razie "Blod oridżin" wygrywa w cuglach. Chyba że sezon 3 netfiksza powie "potrzymajcie mi fistech".

            LINK
    • Re: Nie oglądaj tego filmu - ostrzeżenie

      darth sheldon hiszpański inkwi 2023-02-05 14:22:53

      darth sheldon hiszpański inkwi

      avek

      Rejestracja: 2014-08-04

      Ostatnia wizyta: 2024-10-04

      Skąd: Topola Wielka

      Film tak. Ale serial Wiedźmin to mi się szczerze i bez ironii podobał, tak jak w finale 1 sezonu Netflixa (który notabene bardzo mi się podobał) jak Geralt się z Ciri spotykał to miałem takie: ok, to się spotkali, zaś w Polskim serialu to z racji tego że już wcześniej mieliśmy ich relacje, to miałem prawdziwe wzruszenie.

      LINK
  • Wszystko wszędzie naraz

    Lubsok 2023-02-08 11:38:08

    Lubsok

    avek

    Rejestracja: 2012-03-10

    Ostatnia wizyta: 2024-09-12

    Skąd: Białystok

    Jak w tytule posta. Omijać szerokim łukiem. Bzdury totalne, bez ładu i składu. Parę lat temu film zostałby kompletnie olany, dziś zbiera laury wszędzie. Jedenaście nominacji do Oscara! WTF? Nagrody filmowe już kompletnie straciły swój prestiż. Jedyny plus to Short Round (choć też nie jest to w żadnym razie oscarowa kreacja, a statuetkę pewnie zgarnie).

    Temat relacji w azjatyckiej rodzinie sto razy lepiej pokazano w Parasite, a wątek multiwersum w drugiej części Doktora Strange`a. Lepiej sobie powtórzyć znów te produkcje, niż tykać to coś.

    LINK
  • Wiem że to serial

    rebelyell 2023-03-16 22:45:51

    rebelyell

    avek

    Rejestracja: 2009-12-01

    Ostatnia wizyta: 2024-10-03

    Skąd: Kovir

    Wiem że to nie film, a serial, ale jeśli ktoś nie przepada za programami kulinarnymi z tv to niech nie zbliża się do (chwalonego wszędzie) "The Bear" - ja wynudziłem się jak mops

    LINK
    • Re: Wiem że to serial

      AJ73 2023-03-16 23:35:29

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-10-03

      Skąd: Strike Base XR-484

      Wysiadłem w połowie sezonu . Nie, że jest to słaby serial, bo nie jest. Natomiast podpisuję się pod tym, że jest nudny. I co gorsza, będzie drugi sezon tej nudy

      LINK
    • Re: Wiem że to serial

      Wolf Sazen 2023-03-17 10:59:22

      Wolf Sazen

      avek

      Rejestracja: 2008-01-13

      Ostatnia wizyta: 2024-10-04

      Skąd: Prudnik

      Takie "niepolecajki" nie mają absolutnie żadnego sesnu. Przecież "The Bear" to jedna z najlepszych rzeczy w tym sezonie, odcinki aż kipią od emocji i starć różnych charakterów, nie mam pojęcia jak coś tak przepełnionego emocjami może być nuden Chyba, że ktoś oczekiwał wybuchów, pościgów i tony CGI

      LINK
      • Re: Wiem że to serial

        bartoszcze 2023-03-17 11:06:53

        bartoszcze

        avek

        Rejestracja: 2015-12-19

        Ostatnia wizyta: 2024-10-04

        Skąd: Jeden z Wszechświatów

        Jednemu się podobają, drugiemu nie (vide powyżej wątek o Wszystko wszędzie naraz), ja nie mam zdania bo nie widziałem - ale może lepiej założymy se na to osobny wątek?

        LINK
      • Re: Wiem że to serial

        rebelyell 2023-03-17 19:12:59

        rebelyell

        avek

        Rejestracja: 2009-12-01

        Ostatnia wizyta: 2024-10-03

        Skąd: Kovir

        Wolf Sazen napisał:
        odcinki aż kipią od emocji i starć różnych charakterów, nie mam pojęcia jak coś tak przepełnionego emocjami może być nuden Chyba, że ktoś oczekiwał wybuchów, pościgów i tony CGI
        -----------------------

        No właśnie wszędzie słyszałem o tym kipieniu emocjami, a dla mnie był to po prostu program kulinarny z krzyczeniem na siebie przez 3/4 odcinków i jeśli ktoś nie lubi takich produkcji (czyli ja ) to istnieje duża szansa, że to serial nie dla niego. Co nie znaczy, że innym nie może przypaść do gustu!

        Nie oczekiwałem CGI ani wybuchów, bo od tego są filmy, a w serialach najbardziej cenię humor i ciekawe historie, zaś efekty specjalne mogą być nawet jak w Stargejcie i mi to nie przeszkadza

        LINK
  • Najmniej zabawny serial komediowy zeszłego roku...

    Vos 2023-03-17 21:52:39

    Vos

    avek

    Rejestracja: 2007-05-07

    Ostatnia wizyta: 2024-10-01

    Skąd: Warszawa

    ...czyli Singiel w Nowym Jorku. Co za cringe. Miał być wielki powrót Neila Patricka Harrisa do sitcomu, wyszedł mało zabawny, jadący na ogranych schematach, koszmarnie stereotypowy bezbek. Zwalony jest tu nawet całkiem obiecujący punkt wyjścia - zakończenie wieloletniego związku pary gejów po 50 i próba zbudowania sobie życia od nowa, co jest szczególnie problematyczne w środowisku zdominowanym przez kult młodości. Bohater grany przez NPH jest tak irytująco egocentryczny, że nie da się z nim w żaden sposób sympatyzować, ani współczuć porzucenia.
    Całość ma 8 odcinków, dotrwałem chyba do 5, bo nie dałem rady, nie pamiętam, kiedy czułem tak wielkie zażenowanie po jakimkolwiek serialu.

    LINK
  • Miało być nostalgicznie ...

    cwany-lis 2023-03-19 21:56:55

    cwany-lis

    avek

    Rejestracja: 2003-07-31

    Ostatnia wizyta: 2024-10-03

    Skąd: Sopot

    Powrót do tamtych dni - to dobry i mocny dramat, ale zwiastun sugerował coś luźniejszego. Spodziewałem się historii o dorastaniu w latach 90`tych z wątkiem ojca pijaczka. Nostalgicznie jest przez niespełna 20 minut, są kasety i wypożyczalnie, lego, peweks, planszówka talizman, zabawy z kolegami na dworze, mama rzucająca kanapki i cała reszta tego anturażu.
    A potem wchodzi na scen wspomniany "stary" i film momentalnie zmienia ciężar gatunkowy. Znikają koledzy,ojciec zaczyna pić, awanturować się, demolować mieszkanie, sikać w spodnie. Główny bohater razem z matką chowają noże, barykadują się w pokoju, dochodzi do uniwersalnych awantur i domowej przemocy, która nie ma ram czasowych. Nostalgia pryska, zwłaszcza, że film ma bardzo mocne zakończenie. Co śmieszniejsze reżyser dedykuje go swojemu ojcu ...

    Po zwiastunie nie spodziewałem się takiego ciężkiego filmu i jestem mocno tym poirytowany, nie polecam, chyba, że ktoś potrzebuje takiego dramatu. Może wy możecie mi polecić film o latach 90`tych z dużą dawką nostalgii?

    LINK
  • Renfield

    Karaś 2023-04-17 18:09:37

    Karaś

    avek

    Rejestracja: 2007-01-24

    Ostatnia wizyta: 2024-10-03

    Skąd: София

    Siedzę w kinie, męczę się, męczę, myślę, dobra, tyle tu siedzę, to zaraz koniec. Zerkam na zegarek, co mi się podczas seansów nie zdarza, a tam dopiero 40 minut minęło. Myślałem, że się pochlastam.

    Autorzy wyraźnie ciążyli w kierunku konwencji w stylu Ash vs. Evil Dead - momentami klimatycznie, podszyte groteską i kontrastem, ckliwe momenty przeplatane absurdalnym gore. Brzmi jak przepis na sukces, ale otóż nie do końca.

    Największym zarzutem, poza ogólna durnowatością i skrótami fabularnymi, które poniekąd wynikają z przyjętej konwencji, jest zwyczajna nuda. Nuda, toporność i męczarnia.

    Horror, bo oglądanie tego to tortura. Serio, tak się nie wymęczyłem od czasu Eternalsów, a nawet bardziej, bo tam uciąłem komara, a tu jednak chciałem obejrzeć.

    Za to Cage`a w roli Draculi chętnie bym zobaczył ponownie, bo całkiem sobie poradził. Była i Avasarala i ten ziomek obleśny bliźniak z parków i rekreacji. I w sumie tyle z plusów.

    2/10, jeden punkt za pomysł, drugi za Cage`a.

    LINK
  • d`Artagnan

    bartoszcze 2023-05-31 20:24:44

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2024-10-04

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    jest ładniutki, taki cute; Konstancja jest ładniutka i bystra zarazem; król jest królewski, muszkieterowie są muszkieterscy, Cassel jest Casselem a Eva Green jest Evą Green.

    i tylko cisną się dwa pytania: komu potrzebny jest ten fanfik i czemu on jest taki nudny? Drugiej części mogę nie znieść...

    Jeśli chcecie zobaczyć szermierkę, włączcie Potop.

    LINK
  • Nie otwieraj oczu 2

    AJ73 2023-07-16 23:22:05

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-10-03

    Skąd: Strike Base XR-484

    Ale zawód. Jedynka z Sandrą Bullock, która wraz z dwójką dzieciaków musiała dostać się do bezpiecznego miejsca po tym, jak świat zaatakowało "coś", co powodowało u ludzi reakcje samobójcze, była dobrym filmem. Oryginalna historia, fajnie napisane role, dobrze nakręcony i trzymające w napięciu film. To się udało Nentflixowi.

    Czego nie można powiedzieć o sikłelu.
    Ten z podtytułem "Barcelona", nie ma kompletnie nic wspólnego z pierwszym filmem. Scenariusz, który pisany był chyba na kolanie. To samo gra aktorów, dodajmy beznadziejne dialogi, a motywacja głównego bohatera to wisienka na torcie tego pseudo-scenariusza.
    Jedyne co się broni, to strona wizualna, szczególnie w retrospekcjach głównej postaci. Szkoda, bo pierwsza część była naprawdę spoko, i jeśli ktoś nie oglądał, to polecam.
    Kontynuację odradzam.

    LINK
    • Re: Nie otwieraj oczu 2

      rebelyell 2023-07-18 20:46:39

      rebelyell

      avek

      Rejestracja: 2009-12-01

      Ostatnia wizyta: 2024-10-03

      Skąd: Kovir

      Akurat to obejrzałem XD

      Początek zwiastował ciekawszy film, no i spojrzenie początek spoilera z perspektywy "tego złego" koniec spoilera, ale potem wszystko zrobiło się jakieś takie rozmemłane i nieciekawe.

      LINK
  • Pitbull (2021)

    cwany-lis 2023-07-28 23:48:04

    cwany-lis

    avek

    Rejestracja: 2003-07-31

    Ostatnia wizyta: 2024-10-03

    Skąd: Sopot

    Zawsze lubiłem pierwsze kilkanaście odcinków serialu, a i filmy kinowe były dobre. Ale tu vega popłynął z tematem, że nie mam słów. Dotychczas historie kryminalne jako-tako bazowały na autentycznych wydarzeniach i sporym researchu, było przyziemne i naturalistycznie ciężko (?). Pan rezeszyser rzucił to wszystko w diabły czynią z Gebelsa jakiegoś makiawelicznego operatora black ops, który by ratować syna organizuje jakieś "inside job" rodem z seriali o służbach specjalnych, CIA i PMC. Całość jest tak naciągana, okraszona w dodatku biblijnymi motywami i zwieńczona tak idiotycznym finałem, że głowa mała. Wspomnę jeszcze, że antagonista ma kiepsko umocowaną perukę, metr pięćdziesiąt wzrostu i tonację głosu, jak amator z ukrytej prawdy. Jest to tak komiczne, że aż nie mogę uwierzyć, że jakiś producent tego nie oprotestował. Ale to vege produkcja, tu wszystko jest możliwe. Bardzo smutne, żenujące zwieńczenie dobrej marki. Ogląda się bez bólu, ale z dużą dozą "WTF?!".

    LINK
    • Re: Pitbull (2021)

      AJ73 2023-07-29 15:03:40

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-10-03

      Skąd: Strike Base XR-484

      Ja mam tak, że jak widzę tak "mocne" tytuły rodzimych filmów, to szerokim łukiem omijam. I to się zasadniczo sprawdza

      LINK
      • Re: Pitbull (2021)

        cwany-lis 2023-07-29 21:53:24

        cwany-lis

        avek

        Rejestracja: 2003-07-31

        Ostatnia wizyta: 2024-10-03

        Skąd: Sopot

        Ale "Pitbull" był dobrze nakręconym serialem. To była mocna marka. Pierwsze odcinki to czołówka polskich seriali. Ma masę kultowych scen np.
        https://youtu.be/4tCyZK9S5wA

        A trzy ostatnie filmy też trzymały się przyziemnych, kryminalnych spraw. Dlatego ten ostatni film mocno mnie zaskoczył swą komiksowatością. Z vega źle się dzieje, jest zadłużony, rozwiedziony, uzależniony, teraz jeszcze odnalazł się w wierze, jak kucharz Amaro, co znajduje swe odbicie w filmie, pełnym biblijnych cytatów. Dotychczas ta marka zawsze bazowała na autentycznych wydarzeniach i poruszała prawdziwe problemy środowisk policyjnych i przestępczych. Film z 2021 przypomina już bardziej serial "24", ale w takiej patologicznej wersji, jak to vega ma w zwyczaju.

        LINK
  • tylko sytuacja bardzo awaryjna

    bartoszcze 2023-08-08 20:20:54

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2024-10-04

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    Do czeskiego filmu "Sytuacja awaryjna" zachęciła mnie informacja, że jest nowa komedia twórcy rewelacyjnych "Właścicieli" (plus zajawki reklamowe że jest to obłędnie śmieszny film). Do tego intrygujący był punkt wyjścia, że pasażerowie jadą pociągiem bez maszynisty...

    Ten film jest niewątpliwie pełen absurdalnych sytuacji (trzeba przyznać, że konsekwentnie wygrywanych). Niestety, nie jest to film śmieszny, tylko film, który miał być śmieszny - doprawdy Czechom udało się nakręcić współczesną polską komedię.

    Do oglądania tylko w sytuacji bardzo awaryjnej.

    LINK
  • Meg 2 czyli Głębia

    bartoszcze 2023-08-23 18:32:55

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2024-10-04

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    Wiem, wiem, czego można oczekiwać o filmie o prehistorycznym megarekinie wsadzonym w nasze czasy? Otóż Meg 1 mi się podobał, bo motyw z megiem odciętym od świata specyficzną warstwą w oceanie został zgrabnie zagospodarowany. W sequelu spodziewałem się więcej megów - i dostałem mega oswajanego od małego, kolejne dzikie megi oraz supermega, który mógł pamiętać czasy dinozaurów. Nie byłem natomiast przygotowany na początek spoilera dinozaury, nawet takie niewielkie, oraz krakena koniec spoilera.

    Mówią że dwa grzyby w barszcz to za dużo, tu było ich co najmniej 22 (nie mam siły wypisywać wszystkich głupot jakie wsadzili scenarzyści). Statham jak zwykle, oby po Niezniszczalnych 4 nie pozostało takie rozczarowanie.

    LINK
  • Saltburn

    Vos 2023-12-27 23:53:26

    Vos

    avek

    Rejestracja: 2007-05-07

    Ostatnia wizyta: 2024-10-01

    Skąd: Warszawa

    Żeby nie było - film o którym piszę z pewnością nie należy do kategorii 2/10-g*wno nie z tej Ziemi. Jest przepięknie nakręcony, z fantastycznym soundtrackiem i kostiumami idealnie oddającymi ducha wczesnych lat 2000. Ale biorąc pod uwagę intrygujący zwiastun i oczekiwania, jakie miałem w stosunku do Emerald Fennell, zawód dosyć spory.

    Fabuła to Utalenowany Pan Ripley roku 2006 - Oliver poznaje na Oxfordzie bogatego Feliksa z którym się zaprzyjaźnia (i pewnie chciałby coś więcej, choć jesteśmy kilkukrotnie zapewniani, że nie) i spędzają razem wakacje w rodowej rezydencji Cottonów, czyli tytułowym Saltburn. Oczywiście od razu rzucają się w oczy nieśmiertelne różnice klasowe, jednak chłopak zostaje zaakceptowany przez mieszkańców, a jego obsesja Feliksem rośnie. I tak sobie rośnie, a z Saltburn znikają kolejni domownicy.

    Zasadniczy problem tego filmu to przedziwne rozłożenie akcentów. Przez pierwsze półtorej godziny dostajemy takie coming-of-age z długimi, estetycznymi ujęciami i klimatyczną muzyką, natomiast ostatnie 40 minut to jazda bez trzymanki do tego stopnia, że na rozwiązanie akcji zostaje dosłownie pięć (5). A mówimy przecież o reżyserce, która Obiecującą Młoda Kobietą udowodniła, że potrafi opowiadać świetne historie.

    Kolejny minus to nawał "szokujących" scen, które rozumiem, że trendują na tiktoku pod hasztagiem NieOglądajZRodzicami, ale są kompletnie zbędne. W wyżej wymienionym Ripleyu jest moment, w którym Matt Damon obserwuje Juda Lawa wychodzącego z wanny. Minimum dialogów, a rozumiemy wszystko - Ripley jednocześnie pożąda Dickiego i pragnie nim być. W Saltburn też jest scena z wanną. początek spoilera Tylko tutaj Oliver wypija z wanny wodę, w której wcześniej masturbował się Felix koniec spoilera. I takich kwiatów dostajemy jeszcze do najmniej trzy. To tyle, jeżeli chodzi o subtelne prowadzenie fabuły.

    Barry Keoghan w zasadzie powtarza swoją rolę z Zabicia Świętego Jelenia, Rosamund Pike zwyczajowo zimna i brytyjska, a Carey Mulligan wpadła chyba na papieroska i Fennell dopisała jej trzy sceny po starej znajomości.

    Mnie film zmęczył i zirytował. Jeżeli ktoś ma ochotę, to tylko dla ✨vibes & feels ✨.

    LINK
    • Re: Saltburn

      bartoszcze 2023-12-28 08:39:29

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2024-10-04

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      No tyle co czytałem jak Zwierz pisała, że ślicznie zrobione, ale spodziewała się że film powie jej coś nowego. I tak, też przytoczyła Ripleya.

      LINK
      • Re: Saltburn

        Vos 2023-12-28 12:41:18

        Vos

        avek

        Rejestracja: 2007-05-07

        Ostatnia wizyta: 2024-10-01

        Skąd: Warszawa

        Porównanie do Ripleya nasuwa się samo każdemu, kto widział ten film. Szkielet fabularny niemal identyczny, niejednoznaczny bohater, zauroczony swoim zamożnym przyjacielem, zrobi wszystko, by osiągnąć awans klasowy.

        Czy oczekiwałem, że powie coś nowego - nie wiem. Mój problem z Saltburn polega na tym, że reżyserka wydawała się być na tyle niepewna opowiadanej przez siebie historii, że dodała masę kompletnie zbędnych shockerów, które może i robią na niektórych wrażenie, ale ja przewracałem oczami z zażenowania.

        LINK
    • Re: Saltburn

      bartoszcze 2024-01-01 21:28:30

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2024-10-04

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      W sumie nie wiem czym ten film ma/chce być.

      Jako satyra na upper class i jej stosunek do klas niższych działa umiarkowanie.

      Jako opowieść o próbie awansu z middle class do upper class też nie działa - głównie przez to że Ollie odbiera wiarygodność tej warstwie.

      Jako opowieść o psychopacie... może najbardziej, choć mocno wydumanie.

      Per saldo mam wrażenie że chodziło o polizanie kamerą ładnych chłopców bo Elordi jest niewątpliwie ładny, Madekwe też raczej, a Keoghan, cóż, jeśli ktoś lubi ten typ, za to początek spoilera macha pośladkami i ptaszkiem koniec spoilera.

      Czuję się rozczarowany.

      LINK
    • Re: Saltburn

      Princess Fantaghiro 2024-01-31 06:52:56

      Princess Fantaghiro

      avek

      Rejestracja: 2016-05-24

      Ostatnia wizyta: 2024-10-03

      Skąd: Posępny Czerep

      Sądzisz że chodziło wyłącznie o tanie szokowanie? W moim odczuciu np. scena z wanną, o której mówisz - miała na celu pokazać jak silna była obsesja Oliviera na punkcie Feliksa. Czy też jego faktyczny stopień zepsucia - brak zahamowań? Widz już może kompletnie pozbyć się złudzeń co do fasady, jaką przybrał Olivier.

      Tak gardził rozpasaniem i lekkimi obyczajami bogaczy, przez chwilę mogliśmy ulec złudzeniu że stoi ponad nimi moralnie, a tu się okazało że gadzina jest kompletnym świrem, przy którym ci zblazowani miliarderzy to wręcz aniołki.

      Mnie się tam bardzo podobało, taki świeży reboot Mr. Ripley, jak już zdążyłeś wspomnieć.

      Z Barrym to mam pewien problem. Tak się złożyło najpierw przypadkiem, potem celowo, że obejrzałam z nim 4 produkcje pod rząd.😆
      W "Czarnobylu" - bardzo spoko miał rólkę.
      "Duchy Insherin" - tam wypadł rewelacyjnie.
      Właśnie "Saltzburn" - też super.
      Ale przy "Zabiciu św. Jelonka" już mi się jego kreacja odbiła czkawką...

      Chyba szybko mi się przejadł w rolach początek spoilera psycholów! koniec spoilera 🤣🤣

      PS. Inna sprawa że "Zabicie..." okazał się totalnym przerostem formy nad treścią, a ciała dali tam też Farell z Kidman, więc...Nie będę bić chłopa! 😅🤣

      LINK
  • bardzo Biedne Istoty

    bartoszcze 2024-01-29 21:30:06

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2024-10-04

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    Znaczy widzowie. Zastanawiałem się czy iść na ten film, potem zachęcił mnie trailer, potem sobie uświadomiłem że Lanthimos odpowiada za Lobstera, co bynajmniej nie było zachętą... poszedłem.

    Spodziewałem się (po trailerze) orgii wizualnej - i trochę jej dostałem, ale niestety jako okrasę i głównie od czasu do czasu. Spodziewałem się Wielkiej Roli Emmy Stone - i dostałem Emmę Stone niemal nieschodzącą z ekranu, wielkość roli sprowadzała się głównie do odstawiania dziwadła (mimo wszystko nie sprzedam Wam informacji o tym skąd brała się dziwaczność jej postaci, bo to jednak niezły mindfuck był), czyli najprostszy sposób na wyróżnienie się w oczach Akademii Oskarowej (mam nadzieję że przegra). Nie spodziewałem się że ten film to w zasadzie początek spoilera soft porno koniec spoilera, urozmaicone żartami i opowieścią o samorozwoju i emancypacji (Margot Robbie zrobiła to w Barbie bez szaleństw, a lepiej), na kanwie przenicowanych opowieści o Frankensteinie i Pigmalionie.

    Per saldo trzy godziny w plecy (licząc reklamy i czas oczekiwania po zakupie biletu w kasie). A mogłem iść na jakiś fajny film. OK, twory powstałe w wyniku operacji takie jak kura z ryjkiem świni czy generał początek spoilera z mózgiem kozy koniec spoilera były fajne.

    LINK
    • Re: bardzo Biedne Istoty

      Kathi Langley 2024-01-30 11:10:04

      Kathi Langley

      avek

      Rejestracja: 2003-12-28

      Ostatnia wizyta: 2024-10-03

      Skąd: Poznań

      Podchodzę do tego filmu jak do jeża, bo dziwnym trafem zachwyty słyszałam tylko od męskich recenzentów (specjalnie szłam na Rotten Tomatoes sprawdzać czy są tam pozytywnie wypowiadające się recenzentki, bo w pewnym momencie to profilowanie zrobiło się wręcz niepokojące; pozytywne opinie od kobiet o tym filmie istnieją, jednak :v), a synopsis historii (a raczej jeden konkretny węzeł) powoduje u mnie bardzo niesympatyczne ciarki i nie jestem w stanie nad tym przejść do porządku dziennego.

      LINK
      • Re: bardzo Biedne Istoty

        bartoszcze 2024-01-30 11:19:08

        bartoszcze

        avek

        Rejestracja: 2015-12-19

        Ostatnia wizyta: 2024-10-04

        Skąd: Jeden z Wszechświatów

        Ja tam jestem wielkim miłośnikiem silnych postaci kobiecych, ale nie kupuję emancypacji przez początek spoilera prostytucję koniec spoilera. Sama ewolucja bohaterki w trakcie podróży też wydawała się umiarkowanie logiczna.

        LINK
      • Re: bardzo Biedne Istoty

        darth_numbers 2024-01-31 16:19:19

        darth_numbers

        avek

        Rejestracja: 2004-08-03

        Ostatnia wizyta: 2024-10-03

        Skąd:

        Kathi Langley napisał:
        bo dziwnym trafem zachwyty słyszałam tylko od męskich recenzentów (specjalnie szłam na Rotten Tomatoes sprawdzać czy są tam pozytywnie wypowiadające się recenzentki, bo w pewnym momencie to profilowanie zrobiło się wręcz niepokojące; pozytywne opinie od kobiet o tym filmie istnieją, jednak :v),
        -----------------------

        O kurde grubo. Masz jakieś dane? Np tabelkę excelową z tymi ocenami i czy recenzentka czy recenzent bo jakby naprawdę była korelacja to niezły schiz :O

        LINK
        • Re: bardzo Biedne Istoty

          Princess Fantaghiro 2024-01-31 17:25:31

          Princess Fantaghiro

          avek

          Rejestracja: 2016-05-24

          Ostatnia wizyta: 2024-10-03

          Skąd: Posępny Czerep

          Na imdb masz oceny albo 9/10 albo 1/2. 🧐

          LINK
          • Re: bardzo Biedne Istoty

            darth_numbers 2024-01-31 18:12:48

            darth_numbers

            avek

            Rejestracja: 2004-08-03

            Ostatnia wizyta: 2024-10-03

            Skąd:

            Ciekawe, skąd się biorą takie przepaście w ocenach? Widać, że rzecz nie pozostawia nikogo obojętnym (albo kochają, albo nienawidzą). Kurde w sumie się temu Jorgusiowi udało - poruszył każdego. A to "ałtysta" jeden!!

            LINK
            • Re: bardzo Biedne Istoty

              Kathi Langley 2024-01-31 20:00:11

              Kathi Langley

              avek

              Rejestracja: 2003-12-28

              Ostatnia wizyta: 2024-10-03

              Skąd: Poznań

              ...ale powód jest banalny - dzieją się rzeczy które albo są dla oglądającego odważne, albo po prostu odrażające

              LINK
              • Re: bardzo Biedne Istoty

                bartoszcze 2024-01-31 20:18:58

                bartoszcze

                avek

                Rejestracja: 2015-12-19

                Ostatnia wizyta: 2024-10-04

                Skąd: Jeden z Wszechświatów

                Przy czym, dodajmy, artystów szokujących nigdy nie brakowało, pytanie czy rzeczy odwazno-odrażające mają jakiś sens. Np. w Saltburn nie miały, a w Triangle of Sadness miały, choć wymagały wytrzymałości.

                LINK
                • Re: bardzo Biedne Istoty

                  Kathi Langley 2024-01-31 20:26:47

                  Kathi Langley

                  avek

                  Rejestracja: 2003-12-28

                  Ostatnia wizyta: 2024-10-03

                  Skąd: Poznań

                  nie no, ja jestem tego świadoma zupełnie ale mówię numbersowi że powód jest zawsze ten sam ;d

                  LINK
                  • Re: bardzo Biedne Istoty

                    darth_numbers 2024-02-01 08:40:17

                    darth_numbers

                    avek

                    Rejestracja: 2004-08-03

                    Ostatnia wizyta: 2024-10-03

                    Skąd:

                    Ostatnio też ideologiczne trochę, czy światopoglądowe, nie wiem jak to nazwać (powody).
                    Gównoburza o starwarsy to była (jest) chyba raczej wojna religijna, bo przecież żaden film z cyklu na 1 nie zasługuje, chyba że Christmas Special, ale nie wiem, nie widziałem

                    LINK
              • Re: bardzo Biedne Istoty

                darth_numbers 2024-02-01 08:17:16

                darth_numbers

                avek

                Rejestracja: 2004-08-03

                Ostatnia wizyta: 2024-10-03

                Skąd:

                Kathi Langley napisał:
                ...ale powód jest banalny - dzieją się rzeczy które albo są dla oglądającego odważne, albo po prostu odrażające
                -----------------------

                Miałem tutaj "mother!" jako kontrprzykład dać ale po chwili też sobie zdałem sprawę, że trochę odrażające. Tyle, że to mi się jakoś nawet podobało. Dziwne i paskudne ale nie było durne i dało radę obejrzeć :|

                LINK
    • Re: bardzo Biedne Istoty

      darth_numbers 2024-01-31 16:26:50

      darth_numbers

      avek

      Rejestracja: 2004-08-03

      Ostatnia wizyta: 2024-10-03

      Skąd:

      Sprawdziłem co to i BUM - to ten cały Yorgos (Jorguś? ), nic dziwnego że porąbienie do spodu.
      Ja z tych jego dzieł widziałem Lobstera, śmieszne, ale żeby toto jakiś sens miało to bym nie powiedział. O presja społeczna bla bla. Teraz po kilku latach od kiedy Lobstera widziałem to mam wrażenie że ten facet sili się na bycie pretensjonalnym, ę ą, żeby krytyki gałami przewracali, "co autor miał na myśli".

      LINK
      • Re: bardzo Biedne Istoty

        Princess Fantaghiro 2024-01-31 17:28:06

        Princess Fantaghiro

        avek

        Rejestracja: 2016-05-24

        Ostatnia wizyta: 2024-10-03

        Skąd: Posępny Czerep

        Aaaa! No właśnie on robił te powalone "Zabicie świętego Jelenia"...
        To wiele wyjaśnia.

        LINK
        • Re: bardzo Biedne Istoty

          darth_numbers 2024-01-31 18:09:06

          darth_numbers

          avek

          Rejestracja: 2004-08-03

          Ostatnia wizyta: 2024-10-03

          Skąd:

          A widziałaś tego "Jelenia"? Ja nie, przeczytałem opis fabuły na Wiki i mi wystarczyło. Chyba, że to jeden z tych filmów który opisany brzmi na totalne ch...stwo, a na wizji wygląda zupełnie inaczej (lepiej). Zresztą, jak tu opisać film jak to wizualna forma sztuki

          LINK
          • Zabicie Św. Jelenia.

            Princess Fantaghiro 2024-02-02 10:26:39

            Princess Fantaghiro

            avek

            Rejestracja: 2016-05-24

            Ostatnia wizyta: 2024-10-03

            Skąd: Posępny Czerep

            Jakby to ująć...Ten film jest intrygujący w zamyśle, człowiek się głowi o co w tym kuffa chodzi. Jednocześnie ma sporo krindżowych, żenujących i tak groteskowych momentów - że myślisz sobie, "dżizys, jakie to głupie i durne".
            Np. dziwne fetysze - ulubioną grą wstępną parki granej przez duet Kidman-Farrel jest gdy ona rzuca się na wyro początek spoilera w dziwnej pozie śpiącego susła i udaje nieprzytomną/osobę w śpiączce...🥴 koniec spoilera

            Często zaczynałam się śmiać w miejscach, które bawić widza raczej nie powinny, bo zostały przedstawione w taki, a nie inny sposób.
            (I nie dziwię się jeśli ktoś poczuje się urażony/zmęczony tym hm, specyficznym `dziełem`. 😋)

            To chyba ogólny zarys tego wydmuchanego "artyzmu", jaki Lothimos sobie wypracował.
            Szczerze to jeśli chodzi o ten styl to najbardziej chyba przypada mi Almodovar. XD

            Niektórzy bawią się w adwokatów i "tłumaczy" Greka, że nie można brać tego co widzimy dosłownie. Że postać grana przez Barrego to "siła natury", "bóstwo", fatum. Tyle że no to tym bardziej, coś mi nie zagrało - bo ni czorta tam tego nie czułam.🤷‍♀️

            I mam problem nie tyle z zawieszeniem niewiary, co z konstrukcją i przedstawieniem postaci właśnie. Przez co trudno było mi uwierzyć w to co oni tam odwalają.
            Też aktorstwo "trójkąta" Kidman/Farrel/Keoghan średnio mnie przekonuje akurat w "Zabiciu..." Przeszarżowane jak u Collina w końcówce, albo wręcz przeciwnie, za słabe wrażenie - u Nicole i Barrego.

            Na szczęście chłopaki poczyniły postępy, bo już w "Duchach Insherin" ich duet był znakomity. A i Keoghan w moim odczuciu o wiele lepiej teraz gra psychopatów, że wspomnę Saltburn. 😏

            LINK
    • Re: bardzo Biedne Istoty

      rebelyell 2024-03-05 18:07:43

      rebelyell

      avek

      Rejestracja: 2009-12-01

      Ostatnia wizyta: 2024-10-03

      Skąd: Kovir

      bartoszcze napisał:
      potem sobie uświadomiłem że Lanthimos odpowiada za Lobstera
      -----------------------

      Mnie zaś "Lobster" się podobał, a mimo to - po obejrzeniu wszystkich filmów nominowanych do Oskara w głównej kategorii (swoją drogą nie mam komu kibicować, bo polskie premiery z 2023 r., które mnie zachwyciły, były w konkursie rok temu, patrz "Duchy Inisherin") - stwierdzam, że "Biedne istoty" to najsłabszy z oskarowych kandydatów, przebił nawet "Napoleona" (!) i kibicuję mu, by przegrał w każdej kategorii. Odrzucający i odrażający, bleh.

      LINK
      • Re: bardzo Biedne Istoty

        Princess Fantaghiro 2024-03-09 12:17:25

        Princess Fantaghiro

        avek

        Rejestracja: 2016-05-24

        Ostatnia wizyta: 2024-10-03

        Skąd: Posępny Czerep

        rebelyell napisał:
        Odrzucający i odrażający, bleh.
        -----------------------

        Dlaczego film w którym kobieta jest absolutną Panią samej siebie, wzbudza takie obrzydzenie?
        Na Zorbę tak nie reagujecie, psia kostka!
        A jest męskim odpowiednikiem Belli...Uosobieniem wolności absolutnej. Zorba. Jeśli ma ochotę na wiśnie to wpie*doli naraz kilo. Jeśli ma ochotę pójść z jakąś młodziutką gówniarą w świat, to już gotowy jest do drogi. Jeśli przy tworzeniu dzieła przeszkadza mu palec, to go utnie! Jeśli ma ochotę dać szefowi w pysk, ot tak, bez powodu, to to robi.
        Jakoś nikt nie krzyczy że to odrażające i Kazantzakis winien się opamiętać.

        LINK
        • Re: bardzo Biedne Istoty

          disclaimer 2024-03-09 12:47:26

          disclaimer

          avek

          Rejestracja: 2016-03-06

          Ostatnia wizyta: 2024-09-23

          Skąd:

          Belli odebrano sprawczość, kiedy początek spoilera będąc prawie noworodkiem przeszczepiono jej mózg w ciało własnej matki koniec spoilera. Mamy tu do czynienia prędzej w memicznym dzieckiem. W ostatniej instancji sublimowana pornopedofilia. Film zupełnie antykobiecy. Dostajemy historię dziecka uzależnionego od seksu, co wydaje się kontrowersyjne i daje szansę na intrygujące "badania filmowe"... zamienione w jakąś Barbie dla dorosłych, którzy wciąż lubią bawić się nagimi zabawkami, infantylne kino. lol

          LINK
          • Re: bardzo Biedne Istoty

            Princess Fantaghiro 2024-03-09 13:10:06

            Princess Fantaghiro

            avek

            Rejestracja: 2016-05-24

            Ostatnia wizyta: 2024-10-03

            Skąd: Posępny Czerep

            A zauważyłeś, że realia przedstawione w filmie nie przypominają naszych, i Bella początek spoilera dojrzewa rozumowo, mentalnie i intelektualnie z ogromną prędkością? koniec spoilera

            LINK
            • Re: bardzo Biedne Istoty

              Finster Vater 2024-03-09 13:59:06

              Finster Vater

              avek

              Rejestracja: 2016-04-18

              Ostatnia wizyta: 2024-10-04

              Skąd: Kazamaty Alkazaru

              Niemniej film jest taką chamską promocją seksworkingu, ktory jest pokazany jako fajny, miły i przyjemny, że aż przykro. Dno, metr mułu i wodorosty.

              LINK
              • Re: bardzo Biedne Istoty

                Princess Fantaghiro 2024-03-09 14:25:45

                Princess Fantaghiro

                avek

                Rejestracja: 2016-05-24

                Ostatnia wizyta: 2024-10-03

                Skąd: Posępny Czerep

                "Wilk z Wall Street" jest chamską promocją kanciarstwa, cwaniactwa, żerowania na ludzkim zaufaniu, ograbianiu i niszczeniu ludzi. Imprezki, wciąganie kreski, przygodny seksik - wszystko to jest pokazane jako fajne, luźne i przyjemne. Jakoś nie widzę żeby mimo to ktoś nazywał filmik Scorsese. dnem i metrem mułu. Ale to Leo, on może! 😋

                LINK
            • Re: bardzo Biedne Istoty

              disclaimer 2024-03-09 14:06:35

              disclaimer

              avek

              Rejestracja: 2016-03-06

              Ostatnia wizyta: 2024-09-23

              Skąd:

              Jak to tłumaczymy fantasy to mamy podobnie jak w Diunie - gadającego płoda ze wspomnianiami swoich przodków to spoko W przekazie/odbiorze filmu to zmienia tyle co nic, bo wszelakie dziennikarstwo/codzienikarstwo przenosi język filmu na nasze realia.

              LINK
              • Re: bardzo Biedne Istoty

                Princess Fantaghiro 2024-03-09 14:36:18

                Princess Fantaghiro

                avek

                Rejestracja: 2016-05-24

                Ostatnia wizyta: 2024-10-03

                Skąd: Posępny Czerep

                Bardziej miałam na myśli to, że problem Belli bardzo szybko zaczyna przypominać sprawę Claudii z "Wywiadu z Wampirem"...początek spoilera Claudia co prawda rozwija się rozumowo, psychicznie, mentalnie i emocjonalnie powiedzmy normalnie, (inaczej niż Bella, u której proces ten przebiega ekspresowo) a jednak ciało pozostaje dziecięce. Wszystko jest okej przez pewien czas. Ugryziona w wieku 11 czy tam 12 lat dziewczynka...Mija 5 lat spoko. Mija 10 lat. Potem 20 lat. Jest dramat.
                Dlatego zagwozdka. Na ile etycznym byłoby jakoś powstrzymywać Bellę od doświadczeń przez jakieś 20 lat, przy jej tempie rozwoju w każdym aspekcie...
                koniec spoilera

                LINK
            • Re: bardzo Biedne Istoty

              Kathi Langley 2024-03-09 16:08:20

              Kathi Langley

              avek

              Rejestracja: 2003-12-28

              Ostatnia wizyta: 2024-10-03

              Skąd: Poznań

              Princess Fantaghiro napisał:
              Bella początek spoilera dojrzewa rozumowo, mentalnie i intelektualnie z ogromną prędkością? koniec spoilera
              -----------------------
              nie żeby coś, ale ten argument powtarza się w przypadku propozycji obniżenia wieku zgody. `Bo dojrzała, a wiek w papierach to tylko nominalny`.
              ...Także no :b

              LINK
              • Re: bardzo Biedne Istoty

                Princess Fantaghiro 2024-03-09 17:58:51

                Princess Fantaghiro

                avek

                Rejestracja: 2016-05-24

                Ostatnia wizyta: 2024-10-03

                Skąd: Posępny Czerep

                Nom, dlatego jeśli chodzi stricte o nasz świat realny to ja bym np. w naszym kraju wiek zgody podwyższyła jeszcze. 😎

                LINK
        • Re: bardzo Biedne Istoty

          bartoszcze 2024-03-09 14:51:30

          bartoszcze

          avek

          Rejestracja: 2015-12-19

          Ostatnia wizyta: 2024-10-04

          Skąd: Jeden z Wszechświatów

          Jeżeli dobrze pamiętam, to w Paryżu Bella zadawała sobie pytanie dlaczego musi robić to co się jej niekoniecznie podoba, to a propos tej absolutnej wolności.

          LINK
        • Re: bardzo Biedne Istoty

          rebelyell 2024-03-09 21:51:59

          rebelyell

          avek

          Rejestracja: 2009-12-01

          Ostatnia wizyta: 2024-10-03

          Skąd: Kovir

          Princess Fantaghiro napisał:
          Dlaczego film w którym kobieta jest absolutną Panią samej siebie, wzbudza takie obrzydzenie?

          -----------------------

          No to odebraliśmy ten film całkiem odmiennie, bo dla mnie wyglądało to dokładnie na odwrót, nie wspominając o czynach właściwie pedofilskich. Brrrrr.

          LINK
  • Strefa interesów

    disclaimer 2024-03-02 15:52:57

    disclaimer

    avek

    Rejestracja: 2016-03-06

    Ostatnia wizyta: 2024-09-23

    Skąd:

    Nie wiedziałem w jaki temat to wsadzić. Czy świetny film? Nie. Czy zwyczajny średniak? Nie. Czy omijać szerokim łukiem i w ogóle nie oglądać? Też nie, niech każdy sobie sam o tym zadecyduje.

    Co się jednoznacznie spodobało? Ano fajny ost w intrze, później ot obyczajówka z paroma artystowskimi pierdnięciami. Środki przekazu ulatują i powszechnieją po kilkunastu minutach. Jak na kino o "banalności zła" jak określił Spielberg to film dość zachowawczy w swoim dbaniu o udawanie, o estetyczny kadr, o brak ruchu, o banalność przekazu. Jonathan Glazer niczym tu filmowo nie ryzykuje. Ustalił sobie formę i powstaje wrażenie oglądania jednej sceny przez cały film. Mogło by to zadziałać jako instalacja artystyczna do wystawienia w muzeum, ba, jakaś krótkometrażowa produkcja. Tak byłby 15-minutowym przystankiem do innego "dzieła". Ale nie, musi to być wielki oskarowy gracz.
    Glazera nie interesuje, by widz wyniósł z fabuły jakieś własne przemyślenia o Holokauście oparte na opowiedzianej narracji, prędzej by ten sam je przyniósł, a The Zone of Interest było jeno katalizatorem dla jałowej gadaniny w nowoczesnych mediach. Tej, która jest największą wartością dookoła tego filmu. Jakieś nagrody, nominacje.
    Żaden hajp nie zredukuje cudzych wrażeń, ale każdy hajp, szczególnie w dobie sociali, jest ostrzeżeniem. Od filmów o ciężarnych tematach chyba wymaga się najwięcej. Mam wtedy mniejszą ochotę na sztuczki artystyczne, na filtry, negatywy, wymyślności, "za długie ujęcia", "za krótkie", "sto kamer". Ten film ma te kilka humanistycznych błysków, ale ileż trzeba patrzeć na te powolne, artystowskie przeciąganie czasu ekranowego, ten strach przed zbliżeniem się do tych ludzkich bestii, lub po prostu nieumiejętność. Zostają nieoswojone trybiki, makiety.
    Panuje tu wielki strach, żeby przypadkiem nie uczynić tych złoli zbyt złymi. A w końcu i tak dostajemy "luźno" rzucony, "złowieszczy" tekst po przyjęciu - "cały czas myślałem, czy/jak zagazuję ich z tak wysokimi sufitami". No Glazer zaprzecza sam sobie.
    Chce być zimny, obojętny, zdystansowany, a nie może powstrzymać się od wiercenia muzyką, od przydługiej czarnej planszy przed wesołym piknikiem, od negatywu jako pozytywu, od najjaskrawszej komunikacji.
    Zresztą, czy film o zagładzie potrzebuje jakiegoś "wielkiego konceptu" o sielankowym żyćku obok obozu ? Ja nie potrzebuję. Wystarczy zwyczajna skromność środków, sumienność, może drobinki neorealistycznej poezji.
    5/10

    LINK
  • Mars Express cośtam

    bartoszcze 2024-07-13 11:02:09

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2024-10-04

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    Poszedłem bo reklamowali że super, nagrody i zachwyty, plus trailery rysowały ciekawe zagadnienia z zakresu świadomości robotów.

    Dostałem dość niechlujną animację (owszem, było trochę ładnych ujęć, ale generalnie wizualnie meh), ze schematycznym światem przyszłości i doskonale wtórną, banalną intrygą. To, co zapowiadało się na zgłębianie kwestii świadomości, okazało się być początek spoilera tanim spiskiem korpo koniec spoilera. Ktoś miał parę pomysłów, ale trzeba to umieć zrobić z tego całość...

    LINK
  • Za duży na bajki 2

    rebelyell 2024-07-25 20:40:46

    rebelyell

    avek

    Rejestracja: 2009-12-01

    Ostatnia wizyta: 2024-10-03

    Skąd: Kovir

    "Za duży na bajki 2" - pierwsza część miała dużo uroku, ciężko było ją oglądać bez uśmiechu na twarzy, tymczasem kontynuacja wygląda jak kręcona na siłę, na fali popularności Jedynki. Nie ma ani grama uroku poprzedniczki, jedynie fajne widoki Tatr, ale to za mało, by uratować przed 1,5-godzinnym ziewaniem.

    LINK
  • Mafia mamma

    bartoszcze 2024-08-17 22:50:09

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2024-10-04

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    Nie spodziewałem się po tym filmie niczego dobrego, bo już w trailerach zapowiadał się słabo, ale chciałem obejrzeć coś lekkiego na letni wieczór.. i niestety dałem szansę. Historyjka o amerykańskiej gospodyni domowej, która znienacka dowiaduje się że jest wnuczką i spadkobierczynią mafioza, miała być w założeniu połączeniem przewrotnej reinterpretacji motywów mafijnych z opowieścią o budowaniu własnego ja przez kobietę - ale pokłady żenady, jakie temu towarzyszą, spowodowały że dwa razy przerwałem oglądanie.

    Oddałem wam przysługę, nie musicie mi mówić Don.

    LINK
  • Beetlejuice 2

    Karaś 2024-09-15 22:11:19

    Karaś

    avek

    Rejestracja: 2007-01-24

    Ostatnia wizyta: 2024-10-03

    Skąd: София

    Za dzieciaka lubiłem, choć bardziej kreskówkę. Obejrzałem niedawno (przypadkowo akurat na kilka dni przed ogłoszeniem kontynuacji) w "dorosłym zyciu" I no premise świetny, ale jednak w dużej mierze padł ofiarą slapstikowego przełomu lat 80 i 90. Choć fun był. Gdzieś tam się łudziłem, że kontynuacja wyciśnie to, czego nie udało się dostatecznie wyeksponować w pierwszej części (np. bioegzorcyzmy), a dostałem w sumie nie wiem co xD ani to postmodernizm, ani satyra, ani pastisz. Główny wątek trwa może z kwadrans, przeplatany niepotrzebnym wątkiem kryminalnym (choć jego zbędność da się wytłumaczyć ekranowym "jesteś tylko aktorem", więc ok), w ogóle wątki się urywają i wyglądają jak ten koń z obrazka, gdzie początek ładny a potem "za dwa dni deadlajn" i reszta już na pałę. Żaden że mnie krytyk ani znawca ale jako widz nie znalazłem tam satysfakcjonujących rzeczy, a to co dostałem było po prostu źle napisane.


    Pewnie da się dobrze bawić na tym filmie, może miałem gorszy dzień, no ale nie mogę powiedzieć, żeby mi się podobał. Przynajmniej bilet był w promce za 5 lewa to poszedłem i obejrzałem, bo na strimingu bym pewnie szybko wyłączył xD u mnie niestety nie sprawiło frajdy nawet jako bzdurne kucupały. A szkoda.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..