Witam,
Byłem dziś na Nemo. Film omówię od środka :d
1. Sama historia na wzbudza salw śmiechu , tak jak w przypadku Shreka. Nie szarga też uczuciami [:>] ja Król Lew , ale jest zjadliwa , a niektóre dzieci się bały więc jest ok. J
2. Przyznam jednak [jak to ja] , że po filmie spodziewałem się znacznie więcej i chodzi mi tu głównie o wątek humorystyczny. „Nemo” na pewno sprawiałby lepsze wrażenie , jako humor z elementami fabuły. Oczywiście nie mam na myśli efekty , jaki widzieliśmy w Bad Boys II , bo tam dwójka facetów wprowadza coraz to kolejne gagi , które wcale nie są śmieszne. Po prostu po filmie , który reklamowano jako bajka oczekiwałem śmiechu , a Twórcy postawili na emocje.
3. Polski dubbing wykonany dobrze , jak to się zdarza w animowanych.
4. Przez cały film dokuczało mi to , że ryby nie mają powiek , a w „Gdzie jest Nemo” co chwila mrugały itd.
Też na samym początku ciężko było mi uwierzyć w głos rozchodzący się w głębi oceanu , ale przypomniałem sobie próżnię w SW i już było OK.
5. W filmie mignął mi na chwilę Buzz Astrall [?] z Toy Story.
6. Zawsze dogłębnie mnie wzruszał , żeby nie powiedzieć rozwalał efekt głośnego bicia serca , gdy cichnie wszystko inne.
Przechodzimy do bloku reklamowego.
7. Kiedyś [jeśli dobrze pamiętam] to w kinie reklamowano tylko filmy , a teraz to kawa , sok itd. L
8 Looney Tunes: Back in Action – piękny zwiastun. Zaczyna się niby jak Cheaper by the Dozen , gdy myślimy , czy to horror , thiller , czy co. Ale nagle okazuje się [przy świetnej muzyczce] , że to tylko Królik Bugs. Jak sądzę zwiastun trafił do Internetu dwa dni temu , więc jeśli ludzie z polskiego dubbingu dostali go dopiero wczoraj to się nieźle pośpieszyli.
8 Mój brat niedźwiedź – film zapowiada się jak coś na wzór Króla Lwa , choć sądzę , że będzie dużo gorszy.
9. Jeśli ktoś ma tytuł tego filmu to będę wdzięczny. Jakiś superhero pokroju Spidermana , ale tym razem zakompleksiony grubas – zapowiada się super.
10. Bałwanek kontra Mikołaj. Zwiastun puścili po angielsku. Film wchodzi do iMax’ów 28 listopada. Niektóre ujęcie rodem z bitwy o Hoth: akcja rozgrywa się na śniegu , maszyny kroczące , ludzie [bałwany ??] biegają dookoła.
11. Przy reklamach przyszła babka [w kapeluszu :d] i ze wszystkich wolnych miejsc w kinie musiała akurat siedzieć przede mną tym samym przez kilkadziesiąt sekund zasłaniając mi obraz , gdyż trzeba było wygonić ludzi , którzy się tam wryli.