TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Świat Filmu

Gdzie jest Nemo ?

Paweł 2003-11-21 19:46:00

Paweł

avek

Rejestracja: 2002-01-06

Ostatnia wizyta: 2013-03-31

Skąd: Katowice


Witam,
Byłem dziś na Nemo. Film omówię od środka :d
1. Sama historia na wzbudza salw śmiechu , tak jak w przypadku Shreka. Nie szarga też uczuciami [:>] ja Król Lew , ale jest zjadliwa , a niektóre dzieci się bały więc jest ok. J

2. Przyznam jednak [jak to ja] , że po filmie spodziewałem się znacznie więcej i chodzi mi tu głównie o wątek humorystyczny. „Nemo” na pewno sprawiałby lepsze wrażenie , jako humor z elementami fabuły. Oczywiście nie mam na myśli efekty , jaki widzieliśmy w Bad Boys II , bo tam dwójka facetów wprowadza coraz to kolejne gagi , które wcale nie są śmieszne. Po prostu po filmie , który reklamowano jako bajka oczekiwałem śmiechu , a Twórcy postawili na emocje.

3. Polski dubbing wykonany dobrze , jak to się zdarza w animowanych.

4. Przez cały film dokuczało mi to , że ryby nie mają powiek , a w „Gdzie jest Nemo” co chwila mrugały itd.
Też na samym początku ciężko było mi uwierzyć w głos rozchodzący się w głębi oceanu , ale przypomniałem sobie próżnię w SW i już było OK.

5. W filmie mignął mi na chwilę Buzz Astrall [?] z Toy Story.

6. Zawsze dogłębnie mnie wzruszał , żeby nie powiedzieć rozwalał efekt głośnego bicia serca , gdy cichnie wszystko inne.

Przechodzimy do bloku reklamowego.

7. Kiedyś [jeśli dobrze pamiętam] to w kinie reklamowano tylko filmy , a teraz to kawa , sok itd. L

8 Looney Tunes: Back in Action – piękny zwiastun. Zaczyna się niby jak Cheaper by the Dozen , gdy myślimy , czy to horror , thiller , czy co. Ale nagle okazuje się [przy świetnej muzyczce] , że to tylko Królik Bugs. Jak sądzę zwiastun trafił do Internetu dwa dni temu , więc jeśli ludzie z polskiego dubbingu dostali go dopiero wczoraj to się nieźle pośpieszyli.

8 Mój brat niedźwiedź – film zapowiada się jak coś na wzór Króla Lwa , choć sądzę , że będzie dużo gorszy.

9. Jeśli ktoś ma tytuł tego filmu to będę wdzięczny. Jakiś superhero pokroju Spidermana , ale tym razem zakompleksiony grubas – zapowiada się super.

10. Bałwanek kontra Mikołaj. Zwiastun puścili po angielsku. Film wchodzi do iMax’ów 28 listopada. Niektóre ujęcie rodem z bitwy o Hoth: akcja rozgrywa się na śniegu , maszyny kroczące , ludzie [bałwany ??] biegają dookoła.

11. Przy reklamach przyszła babka [w kapeluszu :d] i ze wszystkich wolnych miejsc w kinie musiała akurat siedzieć przede mną tym samym przez kilkadziesiąt sekund zasłaniając mi obraz , gdyż trzeba było wygonić ludzi , którzy się tam wryli.

LINK
  • "Pierońskie Katowice. Drogo jak cholera i nie ma wyboru"

    Paweł 2003-11-21 19:49:00

    Paweł

    avek

    Rejestracja: 2002-01-06

    Ostatnia wizyta: 2013-03-31

    Skąd: Katowice

    12. I jeszcze ten punkt , choć chyba nadawałby się bardziej do Towarzyskich lub do LE. Przez całą drogę do kina terroryzowały mnie plakaty o ww treści. Toż to obraza dla naszego miasta.
    Napis biały , na czerwonym tle – zupełnie zgodnie z nowymi regułami zasad reklamowania alkocholu....a to ciekawe.

    LINK
  • PS

    Paweł 2003-11-21 19:55:00

    Paweł

    avek

    Rejestracja: 2002-01-06

    Ostatnia wizyta: 2013-03-31

    Skąd: Katowice

    13. Czy wiecie , w oryginale głos pod jedną z postaci podkładał pewien pirat z Karaibów [Geoffrey Rush] ?

    LINK
  • ad 9

    Mefisto 2003-11-21 20:01:00

    Mefisto

    avek

    Rejestracja: 2003-01-05

    Ostatnia wizyta: 2017-01-10

    Skąd: Warszawa

    to The Incredibles - o superbohaterach, którzy żyja jak zwykli ludzie

    LINK
  • odpowiedz z katowic

    jar jar binks 2003-11-21 21:12:00

    jar jar binks

    avek

    Rejestracja: 2003-09-18

    Ostatnia wizyta: 2006-06-27

    Skąd: Katowice

    tylko nie pierońskie katowice szacunek do górnego śląska.

    LINK
  • 14 - Marchewki - ONE ŻYJĄ !!

    Paweł 2003-11-21 23:22:00

    Paweł

    avek

    Rejestracja: 2002-01-06

    Ostatnia wizyta: 2013-03-31

    Skąd: Katowice

    14. Film m.in. niesie przekaz "nie jedz ryb". Kościół już zniósł zakaz jedzenia mięsa w Wigilię , teraz ryby , a potem wyjdzie na jaw , że kurczaki muszą mieć prawo bytu , a marchewki to superinteligentne istoty z tym , że nie mogą się poruszać , o sałacie już nie wspominając. Woda natomiast to zbiór malutkich żyjątek.
    Cała to sprawa kończy się tak , iż ludzie w ogóle nie mają prawa egzystencji , bo ich życie zagraża wszystkiemu innemu.
    Ot co !

    LINK
    • Czternaście i pół

      Paweł 2003-11-21 23:30:00

      Paweł

      avek

      Rejestracja: 2002-01-06

      Ostatnia wizyta: 2013-03-31

      Skąd: Katowice

      Wiem jak głupio to zabrzmiało , ale może i to jest prawdą? Matrix w wersji warzywnej

      LINK
    • Ekhm

      Thengel 2003-11-25 21:15:00

      Thengel

      avek

      Rejestracja: 2002-06-10

      Ostatnia wizyta: 2007-01-06

      Skąd: Warszawa

      Wiesz stary jestem wegetarianinem akurat. I może dla Cibie kurczaki nie są superinteligentne ,ale wyobraź sobie taką sytuację (jesteś fanem SW więc to nie powinno być trudne) na Ziemię przybywa rasa która przewyższa ludzi o miliardy lat. Dla nich człowiek jest takim kurczakiem! I Cię zjadają. Jak byś się czuł?
      "Cała to sprawa kończy się tak , iż ludzie w ogóle nie mają prawa egzystencji , bo ich życie zagraża wszystkiemu innemu. "
      I to prawda! Zagrażają nawet samym sobie. Człowiek różni się tym od zwierząt że jest zdolny do samounicestwienia. Tkwi w tym chyba ziarno (ba cały korzec) prawdy?

      LINK
      • jest w tym ziarno prawdy

        Domator 2003-11-25 21:40:00

        Domator

        avek

        Rejestracja: 2003-03-31

        Ostatnia wizyta: 2007-10-09

        Skąd: Wioska Gungan

        w "Planecie Małp" w tej starej. W jednej scenie małpa czyta ich "proroctwo" o ludziach, i kto mi powie że nie było prawdziwe??

        LINK
      • buha

        Anor 2003-11-26 09:10:00

        Anor

        avek

        Rejestracja: 2003-01-09

        Ostatnia wizyta: 2023-05-17

        Skąd: Chyby

        Po pierwsze na tej zasadzie to popatrz na ewolucję każde życie wywodzi się początkowo z prostych jednokomórkowych organizmów! Zarówno marchewka, kurczak jak i cżłowiek. Więc tłumaczneie wegeterianizmu tym,ze kurczak jest jakoś tam inteligentny i my moglibyśmy być kurczakami dla jkis przybyszów jest zupełnie bez sensu! Na tej zasadzie nie powinieneś jeśc również marchewki, która za milird lat staż się może kurczakiem!!! Poza tym zwierzęte sa zdolne do samounicestwienia! Patrz np Lemingi!

        LINK
        • Re:

          Thengel 2003-11-26 14:19:00

          Thengel

          avek

          Rejestracja: 2002-06-10

          Ostatnia wizyta: 2007-01-06

          Skąd: Warszawa

          "Po pierwsze na tej zasadzie to popatrz na ewolucję każde życie wywodzi się początkowo z prostych jednokomórkowych organizmów"
          Wg. mnie nie istnieje ewolucja międzygatunkowa. Może ona zachodzić w obrębie danego gatunku ,ale przemiana materii nieorganicznej w organiczną czy wykształcenie tak skomplikowanego narządu jak mózg jest bzdurą.
          "Poza tym zwierzęte sa zdolne do samounicestwienia! Patrz np Lemingi!"
          Nie robią tego z premedytacją w odróżnieniu od człowieka.

          LINK
          • Re: Re:

            Anor 2003-11-26 14:27:00

            Anor

            avek

            Rejestracja: 2003-01-09

            Ostatnia wizyta: 2023-05-17

            Skąd: Chyby

            Thengel napisał: "Wg. mnie nie istnieje ewolucja międzygatunkowa. Może ona zachodzić w obrębie danego gatunku ,ale przemiana materii nieorganicznej w organiczną czy wykształcenie tak skomplikowanego narządu jak mózg jest bzdurą."

            W takim razie jak wytłumaczysz wykształcenie sie mózgu jak nie w drodze ewolucji?
            Poza tym ewolucja miedzy gatunkowa istnieje jak spojrzysz na wszystko globalnie - wszystko wywodzi się z jednej komórki!

            LINK
            • Re: Re: Re: (ale fajne :))

              Thengel 2003-11-26 16:42:00

              Thengel

              avek

              Rejestracja: 2002-06-10

              Ostatnia wizyta: 2007-01-06

              Skąd: Warszawa

              "W takim razie jak wytłumaczysz wykształcenie sie mózgu jak nie w drodze ewolucji?
              Poza tym ewolucja miedzy gatunkowa istnieje jak spojrzysz na wszystko globalnie - wszystko wywodzi się z jednej komórki! "
              Tak Cię nauczyli w szkole ,ale czy to musi być prawda? Przyznaję że nie ma lepszej teorii od ewolucji ,ale to nie znaczy że wyewoluowaliśmy z żab czy innego ustrojstwa.

              LINK
              • Re: Re: Re: Re: (ale fajnex2 :))

                Anor 2003-11-26 16:49:00

                Anor

                avek

                Rejestracja: 2003-01-09

                Ostatnia wizyta: 2023-05-17

                Skąd: Chyby

                masz rację że trochę to niewiarygodne, ale skoro nie ma na dzień obecny lepszej teorii, to nie mam podstawy żeby nie wierzyć w akurat tą! Jeśli poajwiłoby się coś lepszego to rozważę czy się nie przeżucić

                LINK
              • Można

                Otas 2003-11-27 12:48:00

                Otas

                avek

                Rejestracja: 2003-11-05

                Ostatnia wizyta: 2020-05-01

                Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

                zauważyć, że we współczesnej nauce wiele teorii (powstanie wszechświata, ewolucja itp) jest podawana społeczeństwu w formie pewnika/wiedzy. Co prawda w szkole nauczają o ewolucji jako o "teorii Darwina" ale zwróćcie uwagę, że nauczają tego jako wiedze/pewnik i nie podają raczej innych istniejących teorii, a takich jest kilka.
                Nie znaczy to, że nie wierzę w ewolucje... ale taka forma jaką zaproponował Darwin nie jest zbytnio realistyczna i jest poparta bardzo nikłym materiałem dowodowym:
                Jak pisał Darwin <i> "Dlaczego więc każda formacja geologiczna i każda warstwa nie jest zapełniona takimi pośrednimi ogniwami? Geologia z pewnością nie ujawnia żadnego takiego subtelnie stopniowanego łańcucha organicznego i jest to chyba najbardziej oczywisty i najgroźniejszy zarzut, jaki można postawić przeciwko mojej teorii. Wyjaśnieniem tego stanu rzeczy jest - jak sądzę - skrajna niedoskonałość danych geologicznych" </i>
                Ponad 120-letnie badania paleontologiczne nie dostarczyły żadnej znaczącej liczby "brakujących ogniw" i istnieją powody, by wątpić w status pośrednich ogniw tych kilku przypadków, jakie odkryto.
                Jak pisze harwardzki paleontolog, Stephen J. Gould:
                <i> "Nadzwyczajna rzadkość form przejściowych w danych kopalnych trwa w paleontologii jak jakaś tajemnica handlowa. Drzewa ewolucyjne będące ozdobą naszych podręczników mają dane tylko na końcach i miejscach wyjściowych gałęzi; reszta jest wnioskowaniem - chociaż rozsądnym, ale jednak nie świadectwem skamieniałości. </i>
                A Steven Stanley, paleontolog na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa, pisze: <i> "(...) pomimo szczegółowego zbadania plejstoceńskich ssaków Europy nieznany jest ani jeden poprawny przykład filetycznego (stopniowego) przejścia od jednego rodzaju do innego"</i>

                Współcześni ewolucjoniści kieruja się bardziej ku nowej teorii ewolucji - Teorii przerywanej równowagi. Jest to oczywiście teoria ewolucyjna ale częściowo zmieniona.

                LINK
                • każde

                  Anor 2003-11-27 15:30:00

                  Anor

                  avek

                  Rejestracja: 2003-01-09

                  Ostatnia wizyta: 2023-05-17

                  Skąd: Chyby

                  rozsądne rozwiązanie opiera się na teorii ewolucji. ja nie twierdzę, ze Darwin maił w 100% rację, ale podstawy które stworzył są wg mnie słuszne. podaj jakąś inną teorię to możemy się zastanowic jakie ona ma wady. Wg mnie najmniej z nich ma własnie teoria ewolucji, czy tez jakies tam kolejne jej modyfikacje

                  LINK
                  • Ja też nie

                    Otas 2003-11-29 09:54:00

                    Otas

                    avek

                    Rejestracja: 2003-11-05

                    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

                    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

                    twierdze, że Darwin się mylił! Uważam, że jego teoria jest najbardziej prawdopodobna - lecz tylko PRAWDOPODOBNA. Nigdy nie będzie można jej chyba 100% potwierdzić ani obalić. Chodziło mi głównie o to, że naucza się nas jako pewnik czegoś co jest tylko bardzo bardzo prawdopodobne. Zauważ, że Darwin połączył ze sobą "klocki" wiedzy, którą posiadamy o historii rozwoju życia na ziemi i ułożył z nich pewną sensowną całość (która tworzy raczej sieć z całą masą dziurek).
                    Nie znając haseł w krzyżówce też można ją wypełnić tak aby tworzyła zwartą całość.... ale to nie znaczy że została dobrze wypełniona.
                    Raczej nie uznaję za prawdziwą teori np. kreacjonistycznej (choć oczywiście nigdy nic nie wiadomo )

                    PS. Jedną z takich dziur w teorii Darwina (która zakładała ciągłą ewolucję pokoleniową każdego organizmu) są tzw. ywe skamieniałości czyli zwierzęta czy rośliny, które przetrwały do naszych czasów w identycznej formie jak ich przodkowie sprzed milionów lat.

                    LINK
                  • a tak w ogóle

                    Anor 2003-11-29 16:50:00

                    Anor

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-09

                    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

                    Skąd: Chyby

                    to czasami nasuwa się pytanie po jaką cholere się zastanawiamy nad naszym pochodzeniem, zamiast cieszyć się ze w ogóle jesteśmy i te siły spożytkowac na coś innego

                    LINK
                  • Tak szczerze

                    Otas 2003-12-01 10:29:00

                    Otas

                    avek

                    Rejestracja: 2003-11-05

                    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

                    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

                    to jedyne pytanie nad jakim ja się zastanawiam to: Po jaką cholere my tu wogóle jesteśmy? Taaaaa... cały czas zastanawiam się jak opanować świat

                    LINK
      • No to

        Paweł 2003-11-26 17:39:00

        Paweł

        avek

        Rejestracja: 2002-01-06

        Ostatnia wizyta: 2013-03-31

        Skąd: Katowice

        mamy już coś co się nadaje na nowy wątek
        Faktycznie ,ludzie mogą sami doprowadzić do swojej zagłady , np. sklonują się , a te klony będą szprytniejsze itd. A o eksperymentach z nowymi rodzajami broni nie wspominając. Smutne , nieprawdaż ??

        LINK
        • i tak wyginiemy

          Anor 2003-11-26 21:57:00

          Anor

          avek

          Rejestracja: 2003-01-09

          Ostatnia wizyta: 2023-05-17

          Skąd: Chyby

          czytałem dziś że za 125 tysięcy lat nie bedzie już na świecie mężczyzn gdyż wyginie chromosom Y który już podczas bytności człowieka na świecie mzniejszył się w genach mężczyzn kilkukrotnie.... Podobno kobiety staną się samowystarczalne

          LINK
        • Wcale, ze nie

          Otas 2003-11-27 12:06:00

          Otas

          avek

          Rejestracja: 2003-11-05

          Ostatnia wizyta: 2020-05-01

          Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

          smutne!!! Jeśli zginiemy przez swoją głupote to należało by się jedynie cieszyć, że odciążyliśmy Matke Ziemie i daliśmy miejsce innym może mądrzejszym gatunkom.

          I tak sądze, że jedyną nadzieją ludzkości na przetrwanie jest eksploracja kosmosu, kiedyś w końcu jakiś kataklizm spotka ponownie ziemie i .... ludzkość wyginie a zapanuje era jakiegoś innego gatunku (jak wiemy tak wydażyło się już kilka razy w historii planety).

          LINK
      • Cóż

        Lord Sidious 2003-11-26 20:44:00

        Lord Sidious

        avek

        Rejestracja: 2001-09-05

        Ostatnia wizyta: 2025-02-19

        Skąd: Wrocław

        ja jestem oktolavoveganinem ale nie mam do tego żadnej filozofii. Nie jem mięsa bo nie lubię. Mięsem rybim się brzydzę - ale to juz inna sprawa. Wywołuje u mnie wymioty i tyle . Niemniej jednak takie podejście do rzeczy mnie trochę denerwuje - zwłaszcza jak gdzies czytałem o ludziach, ktorzy uwaząja, że warzyw i owoców nie należy jesc - bo tez cos czuja...

        LINK
        • :-)

          Calsann 2003-11-27 12:20:00

          Calsann

          avek

          Rejestracja: 2003-01-06

          Ostatnia wizyta: 2017-12-24

          Skąd: Nidzica

          ja też jestem jakimśtam Veganinem miesa nieporusze! ryb się również brzydzę, miesa (niektórych*) również...

          Warzywa i owoce jem... i to nawet dużo

          Po za tym nie wiem... może to podświadomie... ale mam samozaparcie (nie, nie to o czym myślicie ) i nie jem mięsa bo to kiedyś było żywe... Żal mi tych wszystkich kur, królików i ryb "To nasi przyjaciele... a ja nie jadam moich przyjaciół"

          *surowego, nadal przypominającego jakieś zwierzę i śmierdzącego...

          Jakbyście się czuli gdyby jakiś wielki kur wziąłby was, oskubał z włosów
          i wrzucił do garnka???

          PS. raz na kwartał może sobie kupię hamburgera... a tego mięsa w środku zazwyczaj nie jadam... po za tym... to nie mięso to mutant...
          PS2. wiem że to ma nikłe powiązanie z topikiem

          LINK
          • a ja tam

            Anor 2003-11-27 15:21:00

            Anor

            avek

            Rejestracja: 2003-01-09

            Ostatnia wizyta: 2023-05-17

            Skąd: Chyby

            jem wszystko i nie przesmradzam, nie brzydze się i w ogóle. obojętne czy kur, czy jakiś pływak, czy też łosioł czy byk... jadam wszystko no i oczywiście wasze roślinki też lubie Oczywiście także pijam wszystko i niczego się nie brzydzę:o

            LINK
          • Ja tam nie mam

            Otas 2003-11-29 09:30:00

            Otas

            avek

            Rejestracja: 2003-11-05

            Ostatnia wizyta: 2020-05-01

            Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

            srupułów .... mięcho to mięcho jak nie ma w tym życia to moge to jeść (choć czasem zdarza się zjeść coś żywego ). Nie rozumiem naprzykład dlaczego w naszej kulturze nie jada się np. psiego mięsa? gdzie indziej jest ono uwazane za rarytas. Dziwny jest ten świat

            LINK
        • ?

          Thengel 2003-11-27 15:19:00

          Thengel

          avek

          Rejestracja: 2002-06-10

          Ostatnia wizyta: 2007-01-06

          Skąd: Warszawa

          To czym oni się niby żywili?

          LINK
  • 15.

    Paweł 2003-11-21 23:27:00

    Paweł

    avek

    Rejestracja: 2002-01-06

    Ostatnia wizyta: 2013-03-31

    Skąd: Katowice

    15. A co sądzicie o krótkometrażowym filmiku o zabawkach wyświetlanym przed Nemo ?
    Moim zdaniem technika od tego czasu ogromnie się posunęła i te mdłe kolory , które tam widzieliśmy są wręcz nieporównywalne z np. Toy Stroy.

    LINK
  • początkowo

    Anor 2003-11-24 08:45:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    chciałem iśc koniecznie ale jednak się nie wybieram! Własnie obawialem się że to nie ejst takie śmieszne jakbym chciął żeby było i dlatego nie pójdę! Myśląłem, ze to bedzie jak Shrek W kazdym razie na baje mogę chodzić, ale z duza dawką humoru, tu niestety tego nie ma więc jedynie moze kiedyś sie na divxi obejrzy bądź na C+

    LINK
  • Ja też

    Otas 2003-11-25 11:10:00

    Otas

    avek

    Rejestracja: 2003-11-05

    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

    poczekam na divx`a. Bajke moge sobie oglądnąć jak jest śmieszna (Shrek`a i Epoke lodowcową ogladam na okrągło)... ale jeśli jest "nijaka" lub niedaj wzruszająca to wolę sobie obejżeć film (ostatnio zapuściłem sobie Mulan i wyłączyłem po 10min.). Oczywiście nie dotyczy to Anime lecz jedynie filmów Disney`a, Dreamworks itp.

    LINK
    • moim zdaniem, to Epoka Lodowcowa nie umywa się do Nemo :)

      cboot 2003-11-25 11:43:00

      cboot

      avek

      Rejestracja: 2002-04-29

      Ostatnia wizyta: 2004-03-16

      Skąd: Poznań

      To znaczy Shrek to jest jedna wielka komedia, już z założenia jest parodią, dlatego nie ma tam prawie chwili bez żartu. Ale taka Epoka Lodowcowa to już film dla mnie poważny bardziej i żarty tam są tylko co jakiś czas, bo sama fabuła jest wzruszającą, a przynajmniej taka miała być. Na Epoce lodowcowej nie naśmiałem się specjlanie akurat. Jeśliby porównywać Nemo do Epoki, to moim zdaniem Nemo jest o wiele bardziej śmieszny (SPOILER... klub rekinów będący parodią klubów AA, rybki z akwarium, z których każda ma swojego hopla, język wielorybi: Whaaaaat`s gooooooing oooooooon, itp ...KONIEC SPOILERA).
      Tyle, że jest to bajka z normalną fabułą (tak jak Epoka Lodowcowa), a nie parodia innych bajek tak jak Shrek, więc rzecz jasna żarty nie są tam treścią główną filmu. Ranking wg śmieszności jest moim zdaniem taki: 1. Shrek 2. Nemo 3. Epoka. Ale to moja opinia. Zaznaczę, że Epoka Lodowcowa nie rozśmieszała mnie zbytnio i się trochę nudziłem na niej, więc może to kwestia mojego gustu :>

      LINK
      • myślę dokładnie tak samo

        Anor 2003-11-25 11:51:00

        Anor

        avek

        Rejestracja: 2003-01-09

        Ostatnia wizyta: 2023-05-17

        Skąd: Chyby

        ogladałem Epokę z myślą że to cos podobnego do Shreka, ale się rozczarowłem, bo śmiac się tam nie śmiałem za wiele. Jednak sama Epokka była dosc fajna, jednak to na pewno nie jest komedia animowana! Epoka podobna była do Króla Lwa, duzo emocji itp. Co do nemo nie wypowiadam się bo nie widziałem, jednak sądzę, z tego co czytałem i widziałem na railerach, zę zadaniem Nemo nie jest bynajmniej rozsmieszanie.

        LINK
      • Hmmmm??

        Otas 2003-11-25 15:33:00

        Otas

        avek

        Rejestracja: 2003-11-05

        Ostatnia wizyta: 2020-05-01

        Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

        To ja już chyba jestem pozbawiony uczć mnie tam nic nie wzruszyło.... choć ostatni osię śmiałem jak pokazali jakieś Irackie dzieci z poobrywanymi nogami.... więc chyba coś ze mną źle

        LINK
      • podpisuje sie

        Lord Sidious 2003-11-25 19:12:00

        Lord Sidious

        avek

        Rejestracja: 2001-09-05

        Ostatnia wizyta: 2025-02-19

        Skąd: Wrocław

        co prawda NEmo jeszcze nie widziałem, ale na prawdę nie trzeba dużo by zrobić lepszy film od Epoki - choćby niedocenione Potwory i spółka - ekstra film. Na pewno bardziej stonowany, ale super zrealizowany.

        LINK
  • ludzie

    MrFett 2003-11-25 21:28:00

    MrFett

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2012-04-14

    Skąd: Częstochowa

    boooze...czy naprawde dubbing tak wszystko musi spie..... Angielska wersja jest sto razy lepsza ...Watek humorystyczny jest dosyc dobry...ale to nie jest film dla dzieci ....swiadcza o tym scene w lodzi podwodnej oraz muzyka z filmu Psychoza(ze sie tak zapytam...jakie male dziecko ogladalo ten film )...Shreka przebic sie uda ..ale to jak wielu zwrocilo uwage....inny film ..zupelnie inny film

    LINK
  • A ja pójdę pod prąd :-P

    Misiek 2003-11-29 22:51:00

    Misiek

    avek

    Rejestracja: 2003-01-12

    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

    Skąd: Wrocław

    Moim zdaniem Epoka była znacznie bardziej wzruszającym filmem od Nemo. W kwestii wątków humorystycznych może Nemo przewyższa Epokę, ale generalnie utrzymuje poziom "niedocenianych" Potworów i Spółki, które, przynajmniej moim zdaniem, są gorsze od Shreka i Epoki. Przy okazji: Shrek jako bajka dla dzieci wypada gorzej, niż Nemo, z racji swoich skłonności do parodiowania wszystkiego, a jego sukces w Polsce jest w znacznym stopniu spowodowany dubbingiem.

    LINK
  • Nastepca Shreka

    Lord Satham 2003-12-01 20:45:00

    Lord Satham

    avek

    Rejestracja: 2003-01-08

    Ostatnia wizyta: 2013-04-10

    Skąd:

    mimo iz odniosl sukces kasowy na calym swiecie, to wg mnie nic nie wnosi. brak mu klimatu pierwowzoru oraz wymienionych wczesniej smiesznych sytuacji.
    na uzananie zasluguje bdb animacja zarowno postaci i otoczenia-srodowiska-zywcem wyjeta z akwarium.
    od razu uprzedzam, ze cz2 drugiej nie spodziewam sie...

    LINK
    • O jakim Ty filmie mówisz?

      cboot 2003-12-03 01:17:00

      cboot

      avek

      Rejestracja: 2002-04-29

      Ostatnia wizyta: 2004-03-16

      Skąd: Poznań

      "Następca Shreka"? "Klimat pierwowzoru"? Chyba nie piszesz o Nemo, bo on nie ma nic w ogóle wspólnego ze Shrekiem :/ Jak już - to słyszałem takie opinie, że Nemo jest następcą Króla Lwa, ale i tak głupio jest porównywać, bo każdy film to oddzielna historia.
      Shrek jest filmem dla dorosłych bardziej i dla młodzieży, bo jest jedynie parodią bajki i zawiera wiele aluzji i pseudocytatów, które dla dzieci są nieczytelne. Nemo jest normalną mającą dostarczać emocji bajką dla milusińskich, jej temat nie jest parodią, jest w 100% poważny. W akcję wpleciono wiele rozśmieszających gagów, ale film opowiada o tragedii rodzinnej i rozłące syna i ojca, więc w jego głównej tematyce nie ma nic śmiesznego. Porównywanie go do Shreka i szukanie tam jego parodystycznego klimatu, to totalna pomyłka.

      LINK
      • Kazda bajka ma w sobie

        Lord Satham 2003-12-03 08:34:00

        Lord Satham

        avek

        Rejestracja: 2003-01-08

        Ostatnia wizyta: 2013-04-10

        Skąd:

        takie cos, co wciaga widzow, nie zaleznie duzych, czy malych.
        Tu elemenem wciagajacym jest przebarwna grafika i akcja, choc wielu doroslych nuzy naiwnosc scen.
        Zaden lew nie wchodzi tu w rachube, bo to nie ten typ. Tam nie bylo trojwymiaru, a tu owszem. Gdyby dobrze sie przyjrzec, to wiele bajek nie dla dzieci jest. A ww Shrek dzieki tekstom trafia i do dzieci, mimo iz moga ich nie rozumiec. Ale temat Nemo wcale nie jest powazny, bo przypomina wiele wymyslonych historii, wyssanych prosto z palca. malo ktory ojciec za dzieckiem polecialby, gdyby byl takim fajtlapa. Zreszta w takcie opowiesci mammy wyolbrzymione czyny starego. To tak jakbys jechal ze szkoly do domu, tyle ze na drugim koncu kraju, a ktos zwykle przeciwnosci np spoznienie sie na pociag opisywal jako super-przeszkody.
        W nwmo nie ma smiesznych gagow, a jesli sa, to juz tak oklepane ze wszyscy je znaja.
        Dla mnie Shrek, to podstawa dobrej bajki i tegoz oczekuje po obecnie produkowanych filmach animowanych.

        LINK
        • ja się

          Anor 2003-12-03 08:52:00

          Anor

          avek

          Rejestracja: 2003-01-09

          Ostatnia wizyta: 2023-05-17

          Skąd: Chyby

          zgadzam z cbotem, ze nie można porównywać Nemo do Shreka! To sa dwa różne typy bajek i rzeczywiście blieżej do porównania Nemo do Lwa. A to że jedno jest rójwymiarowe, a drugie nie to juz jest kwestia techniczna. Cbootowi nie chodziło o technike, ale o to o czym i jak opowiada bajka. Zarówno Nemo jak i Lew mają w sobie duza dawke emocji, za to Shrek ma dużą dawke humoru.

          Na koniec przyznam, ze uwazam,ze dla mnie równiez Shrek moze być podstawą dobrej bajki, jednak nie wiem czy to samo powiedzą dzieciaki, a już odrębną sprawą jest to co powinny wybrać z punktu widzenia ich rozwoju i względnej edukacji...

          LINK
        • widzę jakieś błędy w komunikacji :)

          cboot 2003-12-03 16:07:00

          cboot

          avek

          Rejestracja: 2002-04-29

          Ostatnia wizyta: 2004-03-16

          Skąd: Poznań

          Oj Lordziku. Ja tu piszę w kategoriach ogólnych, że Shrek i Nemo, to zupełnie dwa rózne filmy z innych gatunków i w innym klimacie i nie można ich porównywać, a Ty mi odpowiadasz, że Nemo jest płytki i nie śmieszy. Ja w swoim poście nie pisałem NIC o tym, jak oceniam Nemo, czy Shreka, nie wypowiadziałem się tu akurat, czy są to dobre filmy, czy cieńkie, więc nie wiem czemu mi argumentujesz, że Nemo jest płytki, skoro to nie na temat?
          Tak jak pisałem faktem ogólnym jest, że temat Shreka jest komediowy, a Nemo poważny. Nie ważne, jak to według Ciebie twórcom wyszło. Temat Nemo byłby niepoważny, gdyby Nemo utknął głową w jakiejś skorupie i jego tata poszukiwałby jakichś zwierzątek, które by go wyciągnęły , albo też taki jak w Shreku. O tym właśnie pisałem: poważny w sensie niekomediowy, nieparodystyczny. Był to argument, że filmy te są z zupełnie różnych gatunków.
          Piszesz, że Nemo jest naiwny. No właśnie - tak jak napisałem jest to film bardziej dla dzieci. Dla Ciebie to są zwykłe przeciwności, a dzieci będą mieć serca w gardłach, gdy tatuś skacze po parzących meduzach, czy wyskakuje z pędzącego prądu morskiego.
          Uważam więc, że jak ktoś idzie na Nemo z nastawieniem, że jest to następca Shreka, to zawsze się zawiedzie, bo film nie jest w tym typie i nie spełni wtedy oczekiwań oglądającego - pozostanie po nim wtedy zawód i niesmak.

          LINK
        • natomiast jeśli chodzi o Twoje zarzuty co do Nemo

          cboot 2003-12-03 18:44:00

          cboot

          avek

          Rejestracja: 2002-04-29

          Ostatnia wizyta: 2004-03-16

          Skąd: Poznań

          To moim zdaniem są po części wyssane z palca. Po prostu film Ci się nie spodobał i dlatego nie wczułeś się w niego i piszesz, że jest taki seryjny jak masę innych. Ja się wczułem, to dla mnie gagi są oryginalne, wymieniłem parę trochę postów wyżej. Ale ja to rozumiem, że ludzie piszą takie rzeczy, jak im się film nie spodoba, bo jak byłem z kumplem na Potwory i s-ka, to twierdził, że są jedynie tanią kopią Shreka, co moim zdaniem jest zupełnie framazonem, bo to inne filmy zupełnie, tyle że jak film go nie wciągnął, to nie oglądał go uważnie i ja się mu nie dziwię
          Myślę, że 99% ojców, którzy są fajtłapami polecieliby za swoim synem. Ten 1%, który by nie poleciał, to psychopaci i jakieś makabryczne przypadki. Jakbyś był samotnym ojcem mającym jedynego ukochanego synka, to byś został w domu, bo byś się bał czegoś? Powiedziałbyś sobie: adoptuje się nowe?
          Czyny tatuśka są wyolbrzymione? Był o krok od pożarcia przez rekina, potem o krok od rozerwania przez miny, od pożarcia przez ryby głębinowe, od strawienia przez wieloryba, od pożarcia przez mewy... To dla Ciebie jest podróż ze szkoły do domu? No może rzeczywiście masz trudną drogę ze szkoły do domu
          Klasyczna bajka to jest coś takiego jak Kopciuszek, Królewna Śnieżka, Piękna i Bestia. Shrek to jedynie parodia bajki, takie przedstawienie w krzywym zwierciadle poprzedników, więc fajnie że są takie filmy, bo pomysł jest super, ale normalna bajka tak nie może wyglądać. Podstawą klasycznej bajki jest właśnie Piękna i Bestia czy Król Lew. Dobrze więc, że oprócz parodi są i normalne bajki, bo co by się wtedy parodiowało

          LINK
          • Polemika Nemo:

            Lord Satham 2003-12-07 08:38:00

            Lord Satham

            avek

            Rejestracja: 2003-01-08

            Ostatnia wizyta: 2013-04-10

            Skąd:

            1.nie napisalem, ze film jest plytki
            2.nie twierdzilem, ze film nie jest smieszny
            3.nie napisalem również, ze mi się się nie podobal
            4.i na pewno nie twierdze, ze jest seryjny
            5.„Jakbyś był samotnym ojcem mającym jedynego ukochanego synka, to byś został w domu, bo byś się bał czegoś?”- a znasz kawal, w którym matka przychodzi z dzieckiem do lekarza, a lekarz kaze jest się rozbierac? Ona na to, ze to dziecko jest chore. A lekarz: jemu nic nie pomoze, zrobimy nowe, hehe...
            6.„Był o krok od pożarcia przez rekina, potem o krok od rozerwania przez miny, od pożarcia przez ryby głębinowe, od strawienia przez wieloryba, od pożarcia przez mewy... To dla Ciebie jest podróż ze szkoły do domu?”-chyba nigdy nie chodziles po miescie, gdzie pelno roznego rodzaju elementu się paleta. Wlasnie podczas zwyklej podrozy może się cos zlego przytrafic. Ale dopiero pelna jazda jest w czasie np. sportow extremalnych, misji, wojny. A skakania po medyzach mogli by uniknac, gdyby poplyneli gora, a nie jak zrobili...

            Ale tak w ogole, to chyba niedokladnie czytasz moje posty, bo wtedy wiedzialbys, ze nie ma taiego filmu, do którego bym się nie przyczepil. Po prostu tworcy zawsze cos pieprza...

            LINK
            • Re: Polemika Nemo:

              cboot 2003-12-07 17:52:00

              cboot

              avek

              Rejestracja: 2002-04-29

              Ostatnia wizyta: 2004-03-16

              Skąd: Poznań

              -1.nie napisalem, ze film jest plytki
              "wielu doroslych nuzy naiwnosc scen", "Ale temat Nemo wcale nie jest powazny, bo przypomina wiele wymyslonych historii", "wyolbrzymione czyny starego. To tak jakbys (...) zwykle przeciwnosci np spoznienie sie na pociag opisywal jako super-przeszkody" naiwny, nie poważny, wyolbrzymiony - chodziło Ci, że jest głęboki? aha rozumiem
              2.nie twierdzilem, ze film nie jest smieszny
              "W nwmo nie ma smiesznych gagow, a jesli sa, to juz tak oklepane ze wszyscy je znaja" - ale pewnie powiesz, że chociaż gagi w filmie są nieśmieszne, to nie znaczy, że film jest nieśmieszny
              3.nie napisalem również, ze mi się się nie podobal
              To akurat wiem, bo to ja napisałem, a nie Ty ("To moim zdaniem są po części wyssane z palca. Po prostu film Ci się nie spodobał i dlatego nie wczułeś się w niego") to był moje podsumowanie Twojego marudzenia, a nie cytowanie Ciebie :]
              4.i na pewno nie twierdze, ze jest seryjny
              "przypomina wiele wymyslonych historii, wyssanych prosto z palca"
              Ale tak w ogole, to chyba niedokladnie czytasz moje posty, bo wtedy wiedzialbys, ze nie ma taiego filmu, do którego bym się nie przyczepil. Po prostu tworcy zawsze cos pieprza...
              Zawsze? Takie słowo samo nasuwa podejrzenie o jakieś czarnowidztwo. Film kosztuje wiele trudu, czasu i kasy, więc nikt nie robi go od tak sobie z nudów. Błędy się zdarzają, ale jest ich o wiele, wiele mniej niż w głowach tych wszystkich wybrzydzaczy, co im się poprzewracało od nadmiaru wychodzących filmów (mówię tu ogólnie, a nie pod czyimś adresem ). Ja szanuje cudzą pracę i dlatego bronię filmów. Zwłaszcza jeśli widzę, że ktoś czepia się bez sensu :>

              LINK
              • Dalsza walka...

                Lord Satham 2003-12-07 19:29:00

                Lord Satham

                avek

                Rejestracja: 2003-01-08

                Ostatnia wizyta: 2013-04-10

                Skąd:

                ad.1 O czym ty piszesz? Nie widzisz roznicy miedzy „plytki”, a „plytki”. Slowo „gleboki” w ogole tu nie pasuje.
                ad.2 Jeśli cos jest oklepane, to się nudzi i nawet najlepszy dowcip przestaje być smieszny. Tylko to napisalem, ale skoro oceniasz smiesznosc-niesmiesznosc, to tak, wcale nie musza być smieszne gagi, aby film jako calosc był wlasniem smieszny np. sztos-tu nie ma smiesznych gagow, a film oglada się przyjemnie i do tego jest w miare smieszny.
                ad.3 Na pewno nie marudzenie, tylko ocena filmu powstala po jego obejrzeniu.
                ad.4 Znowu nie! Ja nie wybrzydzam, tylko oceniam. Ale sam przyznasz, ze bledy to nie to samo co brak nowego pomyslu. Jesli spedza się wiele miesiecy, a nawet lat na produkcje jakiegos dziela, to powinno być dopracowane i to w kazdym szczegole. Skoro sam uwazasz, ze kosztuje to mase pracy, pieniedzy i czasu oraz angazownia wielu osob przy produkcji, to wlasnie tu tkwi problem. Masz gre i testerow przed wypuszczeniem jej na rynek. A i tak w grach sa bledy, nie wazne jakiego rodzaju, wazne ze ktos tego nie dopatrzyl. Cytujesz mnie „ zawsze”- ale dokladniej przyjrzyj się filmom i sam zauwazysz, ze nie ma filmu bez bledow.

                LINK
    • Kurde

      Otas 2003-12-04 10:06:00

      Otas

      avek

      Rejestracja: 2003-11-05

      Ostatnia wizyta: 2020-05-01

      Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

      a ja już myślałem, że wykombinowałeś skądś Shreka 2

      LINK
  • OK

    Lord Sidious 2003-12-08 20:56:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2025-02-19

    Skąd: Wrocław

    ale tylko OK.

    Film świetnie zrealizowany, miejscami komiczny, miejscami zabawny, miejscami smutny, miejscami wzruszający.. Stara sprawdzona recepta. W pięknej wizji, i zadawalającej fonii - muzyka moglaby być lepsza. Nie będe porównywał ze Shrekiem - bo to inna kategoria. to film Pixara, i z Potworami wypada go porównywac. Tyle, że Potwory na mój gust były lepsze...

    Graficznie nie ma takiego uwstecznienia - jak np. w Epoce lodowcowej - tyle, że w Nemo praktycznie nic nowego nie pokazują. A w filmach generowanychk omputerowo - to jedna z rzeczy na która zwracam uwagę.

    Sama historyjka - mi sie troche dłuzyła - ale taka jest konwencja - wiec sie nie bedę czepiał.. Do dobre kino familijne, wiec nie ma co narzekać..

    Ale jest kilka gagów, które bawią. Są oczywisce na poziomie - nie to co epoka - i genralnie zrozumiałe dla wiekszości i małych i dużych. Chocby scena u dentysty ... ale sa też np. aluzje do horrorów i innych filmów - delikatne... plusy dla rodziców . No i napisy końcowe, jak zwykle jajcarskie... Mike Wazowski pływający w oceanie - hehe... ale z tą mała rybką i potworem jest jeszcze lepsze - kto nie widział tego, a był na filmie, niech żałuje .

    Generalnie jestem zadowolony z Nemo - ale nie zachwycił mnie tak jak Potwory, czy Shrek.

    LINK
  • Widziałem...

    chimpo 2003-12-10 14:39:00

    chimpo

    avek

    Rejestracja: 2002-05-17

    Ostatnia wizyta: 2005-09-01

    Skąd:

    Nemo na tydzień przed premierą na pokazach przedpremierowych i mi się podobał. Wiele nawiazan do różnych przebojów filmowych i to by najmniej nie dla dzieci

    A w Polsce film ma duże powodzenie W trzecim tygodniu widownia wzrosła o 34% i wyniosła ponad 252 tys. osób ( co ciekawe o 4 tysiace więcej niż w czasie premiery ). W sumie ma już ponad 911 tys. osób na koncie i długą droge przed sobą więc może stać się najbardziej oglądanym filmem roku.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..