Wygląda na to, że epidemia koronawirusa i związana z tym histeria będzie mieć kolejną ofiarę. Tym razem jednak nie jest to tylko działanie medialne, jak w przypadku zamknięcia Luwru i wycofaniu się z tej decyzji 3 dni później, czy opóźnieniu premiery najnowszego Bonda. Firma Hasbro potwierdziła stacji CNN, że obecny problem w Chinach doprowadził do przerwania ich łańcucha dostaw. Wprost powinno to spowodować opóźnienie produktów, z których w przypadku Hasbro najbardziej wyczekiwane są zabawki z brzdącem „Yodą”.

Obecnie zabawki z tą postacią są dopiero wypuszczane lub można je zamawiać w pre-orderach. Natomiast jeśli sytuacja się nie unormuje w najbliższych miesiącach, to w drugiej połowie roku czekają nas braki w sklepach. Co więcej, jeśli Disney zdecyduje się zmienić wygląd lub postarzyć bohatera w drugim sezonie „The Mandalorian” (co jest logicznym krokiem, jeśli chcą sprzedać więcej zabawek), istnieje mała szansa, że producenci się wyrobią przed premierą drugiego sezonu.