Oba sezony „The Mandalorian” zostały dość ciepło przyjęte przez fanów, ale serial jak nic nie umie odciąć się od kontrowersji. A to członkowie obsady dzielą się opiniami politycznymi trochę za głośno, a to Grogu w jednym odcinku zjada jaja rozumnego gatunku, po czym fani domagają się
wycięcia sceny; niedawno też Pablo Hidalgo
dolał oliwy do ognia internetowych wojenek... Jednym słowem - dzieje się.
Dzieje się też w Meksyku, w którym tradycyjnie i z pompą obchodzi się 06.01 święto Trzech Króli. Rodziny spotykają się, przy okazji zajadając się ciastem Rosca de Reyes, pośrodku którego umieszcza się figurkę Dzieciątka Jezus. To nawiązanie do opowieści biblijnej, w której Maryja i Józef ukrywać muszą dziecko przed Herodem. Źródłem kontrowersji stał się fakt, że niektóre piekarnie figurkę małego Jezusa postanowiły zastąpić Małym Yodą.

Sprawa pewnie szybko by się rozeszła, gdyby niesfornych piekarzy nie postanowił zbesztać w transmisji na żywo José de Jesús Aguilar, zastępca dyrektora Radia i Telewizji Archidiecezji Meksyku. Duchowny stwierdził, że mimo szacunku dla kreatywności cukierników, musi sprzeciwić się tej praktyce, która powinna mieć miejsce w Dzień Dziecka, a nie wchodzić z butami w religijne święto. Jak informuje lokalne pismo
Milenio, swoje oświadczenia w tej sprawie zaczęły potem wydawać przeróżne organizacje religijne i konserwatywne, nazywając Małego Yodę w cieście „atakiem na wartości, tradycję i rodzinę”.
O podobne niecnoty, jak wiemy, oskarża się nie tylko Baby Yodę, ale także różne ruchy, organizacje i społeczności. Zgodnie z zasadą „wróg mojego wroga jest moim przyjacielem”, Małego Grogu zaczęły więc wykorzystywać w swojej działalności owe grupy, twierdząc na przykład, że skrót LG oznacza Latino Grogu.

Kontrowersje i wykorzystywanie Dziecka w politycznej rozgrywce próbował wyciszyć jeden ze złowrogich cukierników. Wyjaśnił, że przez pandemię koronawirusa jego piekarnia stanęła na skraju bankructwa, a chcąc podreperować trochę domowy budżet, postanowił wykorzystać bohatera z popularnego serialu.
Przypomnijmy, że także u nas Gwiezdne Wojny żywo są obecne w debacie publicznej. Jakiś czas temu np. nową część sagi
zapowiedział Marszałek Senatu prof. Tomasz Grodzki.
KOMENTARZE (9)