TWÓJ KOKPIT
0

Epizod VI: Powrót Jedi :: Newsy

NEWSY (541) TEKSTY (45)

NASTĘPNA >>

Zmarł Robert Watts

2024-10-01 17:55:01

Frank Marshall przekazał światu kolejną smutną wiadomość. Zmarł Robert Watts, jeden z producentów oryginalnej trylogii.

Robert Watts był kierownikiem produkcji pracującym dla Gary’ego Kurtza przy „Nowej nadziei”, a następnie zastępcą producenta przy „Imperium kontratakuje” czy „Powrocie Jedi”, a także „Poszukiwaczach Zaginionej Arki”. Przy dwóch kolejnych częściach oryginalnego Indiany Jonesa pełnił rolę pełnoprawnego producenta. W „Powrocie Jedi” zagrał niewielką rólkę porucznika Blanaida. Blanaid służył razem z majorem Newlandem w AT-ST, który został przejęty przez Chewbaccę i Ewoki. Jako Newland wystąpił reżyser filmu, Richard Marquand.

Watts urodził się 23 maja 1938. Był przyrodnim bratem Jeremy’ego Bullocha. Swoją pracę z filmem zaczął od pracy w studiach Shepperton, gdzie pracował nad dokumentami i reklamami, ale powoli awansował i piął się w kierunku producenta.

Inny film z których jest znany to „Kto wrobił królika Rogera? (1988) Roberta Zemeckisa oraz „Na zabójczej ziemi” (1994) Stevena Seagala (który gra tam też główną rolę).

Watts był częstym gościem na londyńskich Celebration, chętnie dzielił się szczegółami z fanami.


KOMENTARZE (1)

Kilka słów o oryginalnym planie na „Obi-Wana Kenobiego”

2024-09-28 13:28:23

Na kanale Star Wars Theory został umieszczony wywiad z Stuartem Beattiem jednym ze scenarzystów serialu „Obi-Wan Kenobi”. Tyle, że Beattie z projektem był związany dużo dłużej niż choćby Deborah Chow i wspomina o tym, jakie mieli oryginalne plany na tę historię.



To, że miał to być film, wszyscy pamiętają. Jednakże słabe przyjęcie przez widzów „Hana Solo” sprawiło, iż Lucasfilm zmienił swoje podejście. Sukces „The Mandalorian” i pandemia pchnęły ich w stronę serialu. Co wymagało zmian.

Już dwa lata temu Beaty mówił o wcześniejszych scenariuszach i potwierdził fakt, iż były plany aby była to filmowa trylogia. Tym razem jednak mówił nie o tym, co było wówczas uzgodnione, a o tym, co on chciał zrobić. Stąd jest tu kilka różnic, względem wcześniejszych doniesień.

Pomysł na trylogię miał pokazać trzy kolejne ewolucja charakteru Obi-Wana, które miały pokazać pełną drogę od Kenobiego po „Zemście Sithów”, do tego, którego znamy z „Nowej nadziei”. Miała to być mroczna i ciężka trylogia. Pierwszy film, nad którym pracowali stał się kanwą dla serialu, choć jak Beattie wspomina, wiele się tam zmieniło.

Pierwszy film miał zacząć się od brutalnej sceny, w której widzimy Vadera w pełnej sile, gdy walczy i zabija pięciu innych Jedi. Natomiast Kenobi oczywiście miał być załamany i bezsilny, mocno wycofany. W pewien sposób odcięty od Mocy. Ten film miał skończyć się ewolucją, która sprawi, iż Ben ponownie podda się woli Mocy i połączy się z nią. Zaakceptuje wiele rzeczy. Pomóc mieli mu w tym inne osoby, wrażliwe na Moc, które chciały by je szkolił. Echo tego wciąż przebija się przez serial.

Mrok miał być ukazany także przez brak dobrych zakończeń. Reva miała zostać zabita przez Vadera, nie udało się jej nawrócić. Kenobi zaś bał się, że zawiedzie jako nauczyciel Luke’a i ten ostatecznie przejdzie na Ciemną Stronę. Miał mieć wizję walki z Lukiem na Mustafar. To także już słyszeliśmy wcześniej.

Jednak najciekawsze jest to, że Stuart odniósł się do jednej z największych kontrowersji serialu, czyli rewanżu stulecia. Mówił o scenie z „Nowej nadziei” (która w opinii wielu, w tym choćby Nicka Gillarda, odnosi się wprost do pojedynku na Mustafar). Ale Beattie wskazał na scenę z „Powrotu Jedi”, w której Vader mówi Luke’owi, że Obi-Wan myślał kiedyś tak jak on, próbując nawrócić Vadera. To miała być esencja ponownego spotkania dawnego mistrza i ucznia. Serial jednak poszedł w innym kierunku.

Obecnie Ewan McGregor wciąż zabiega o kontynuację serialu.
KOMENTARZE (9)

Zmarł James Earl Jones

2024-09-10 07:56:09

Jak donosi Deadline, wczoraj (9 września) w wieku 93 lat zmarł słynny aktor James Earl Jones. Dla nas to przede wszystkim głos Dartha Vadera, ale Jones zasłynął wieloma występami, nie tylko głosowymi, w filmach oraz na Broadwayu. Na oficjalnej pożegnał go także George Lucas.



Urodził się 17 stycznia 1931. Karierę zaczynał na scenie. Za „Wielką nadzieję białych” dostał nagrodę Tony, a kilka lat później wystąpił w filmowej adaptacji tej historii.

Był jednym z nielicznych aktorów, którzy mogli poszczycić się 4 różnymi nagrodami - Emmy, Grammy, Oscar, Tony (choć Oscar był tylko honorowy). Przez 60 lat pracy artystycznej wystąpił w ponad 200 produkcjach, w tym w klasycznym „Doktor Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę” (1964) Stanleya Kubricka. Grał Baltazara w serialu „Jezus z Nazaretu” (1977), Thulsę Dooma w „Conanie Barbarzyńcy” (1982) Johna Miliusa, króla Jaffe Joffera w „Książę w Nowym Jorku” (1988).

Inne filmy to „Quatermain i zaginione Miasto Złota” (1986), „Pola marzeń” (1989), „Najlepsi z najlepszych” (1989)„Włamywacze” (1992) czy „Brudny glina” (1997).

Jako admirał Greer pojawił się w trzech filmach o Jacku Ryanie - „Polowanie na Czerwony Październik” (1990), „Czas patriotów” (1992) czy „Stan zagrożenia” (1994)

Nie stronił od występów telewizyjnych, także gościnnych (w tym głosowych). Ma na swoim koncie seriale: „Gwiezdne wrota”, „Simpsonowie”, „Teoria wielkiego podrywu”, „Doktor House”, „Merlin”, „Trzecia planeta od słońca”, „Gdzie diabeł mówi dobranoc”, „Prawo i porządek”, „Autostrada do nieba”, czy „Korzenie: następne pokolenie”. Podkładał głos także w wielu grach.

Głosowo jest też rozpoznawalny z roli Mufasy w „Królu lwie” (1994). Powtórzył tę rolę także w sequelu. Ale jako Mufasa tak mocno zapadał w pamięć, że pojawił się także w remake’u Jona Favreau z 2019.

W 1977 zagrał w „Nowej nadziei” podkładając głos Dartha Vadera, a następnie zrobił to samo w „Star Wars: Holiday Special”, „Imperium kontratakuje”, „Powrocie Jedi”, „Zemście Sithów”, „Łotrze 1” oraz „Skywalker. Odrodzenie”, a także w serialach „Obi-Wan Kenobi” i „Rebelianci”. Początkowo ten głos miał podkładać Orson Welles, ale Lucas uznał, że ten aktor jest zbyt rozpoznawalny.
KOMENTARZE (15)

P&O 606: Jak można nauczyć się komunikowania ze zmarłymi?

2024-08-18 06:02:41



Dziś pytanie dotyczące klasycznej trylogii i prequeli.

P: Zastanawiam się jak Luke nauczył się komunikować z Jedi, którzy zjednoczyli się z Mocą. W szczególności z Obi-Wanem Kenobim w IV Epizodzie. Pod koniec „Zemsty Sithów” Yoda powiedział Obi-Wanowi, że podczas jego samotnego pobytu na Tatooine, nauczy go jak komunikować się z Qui-Gonem.

O: Luke nie został w tej materii wyszkolony w żaden sposób, ale Obi-Wan lepiej sobie poradził z zachowaniem swego ducha w zaświatach niż Qui-Gon. Można by tu użyć fizycznego porównania. Qui-Gon nie zmienił swojego stanu skupienia w stu procentach, gdy umarł, stąd wielu fanów było zaskoczonych tym, że jego ciało przetrwało. Ale jednocześnie znał na tyle szamanistyczne praktyki Whillów, że jego świadomość przetrwała. Wciąż, nawet w formie astralnej miał sporo do nauczenia się. Widać to dobrze, że nie potrafił przybrać swojej formy jako duch w niebieskiej poświacie, jak robili to Obi-Wan czy Yoda. Co więcej, pierwszą próbę powrotu Qui-Gon miał kontaktując się z Yodą, gdy Anakin mordował Tuskenów, a Jinn chciał go powstrzymać.

W czasie między trylogiami, nie tylko Qui-Gon uczy Yodę i Obi-Wana tych technik, ale oni sami też starają się bardziej rozwinąć potencjał tej wiedzy. To coś, czego Qui-Gon nigdy nie miał okazji ćwiczyć. Więc w momencie śmierci Yoda i Obi-Wan są zdecydowanie lepiej wyszkoleni niż był Qui-Gon. Więc gdy Obi-Wan umiera, pozostaje po nim jedynie ubranie. Gdy Yoda umiera w Epizodzie VI nawet ubranie znika, zostaje tylko kocyk.

K: Serial „Obi-Wan Kenobi” zmienia postrzeganie Qui-Gona. Jednak udało mu się znaleźć sposób, by pokazać się jako duch, więc aż tak bardzo nie odstaje od reszty.
KOMENTARZE (3)

P&O 603: Czy Luke używał tego samego X-winga?

2024-07-28 15:46:28



Dziś pytanie o klasyczną trylogię, ale odpowiedź pochodzi ze starego kanonu.

P: Czy myśliwiec Luke’a z VI epizodu to ten sam co z IV? Jeśli tak, jak odzyskał go z Bepsin, które jak wiemy było kontrolowane przez Imperium. Przecież oni nie oddaliby tak łatwo X-winga, który zniszczył pierwszą Gwiazdę Śmierci.

O: To nie jest ten sam myśliwiec, choćby z powodu zgodności z Expanded Universe, gdzie dawno temu opisano awaryjne lądowanie Luke’a. Choćby w komiksie Marvela „The Day After the Death Star”, Luke przeprowadza ciężkie manewry tym historycznym myśliwcem. Widać to choćby po tym, jak podsmażone jest (przez Vadera) gniazdo na astromecha. Luke w tej historii walczy z samotnym myśliwcem TIE, ale traci kontrolę, w efekcie rozbija się w dżungli. Nic nie wskazuje na to, by z tego X-winga coś się dało odzyskać.

Jakby nawet pominąć tę historię, to Luke rozbił się (ponownie) na Mimban w Spotkaniu na Mimban. Tam Luke wpada w elektryczną burzę i ma awaryjne lądowanie w drzewach.

Można by zadać pytanie, czy X-wing, którego używa Luke w „Powrocie Jedi”, to ten sam, którego widzieliśmy w „Imperium”? Prawdopodobnie nie. Jedna z historii dziejących się tuż po V Epizodzie, czyli Death Probe (Star Wars #45), tam myśliwiec zostaje bardzo szybko zniszczony, po spotkaniu z sondą. Tamte stare komiksy Marvela ewidentnie kwestionowały umiejętności pilotażu Luke’a.

Po „Powrocie Jedi” Luke miał lepszą rękę do X-winga, lub inaczej pokazały to źródła. Choćby Dziedzic Imperium, który dzieje się pięć lat później, a pokazuje, tego samego X-winga (AA-589), który wręcz ma już unikalną relację z R2-D2, po wieloletniej służbie.
KOMENTARZE (2)

P&O 602: Który to Sate Pestage?

2024-07-21 16:15:54



Dziś pytanie o „Powrót Jedi” i jedną wyciętą scenę.

P: Czy Wielki Wezyr Sate Pestage miał kiedykolwiek pojawić się w filmach? Jeśli tak, to który z nich jest nim na obrazku z wyciętej sceny?

O: Właściwie to nie. Pojawił się w roboczej wersji scenariusza do „Imperium kontratakuje”. Celem była scena, w której mieliśmy zobaczyć niezadowolenie Imperatora, a także to, że nawet Vader musi się komuś podporządkować. W drugiej wersji scenariusza jest on przedstawiony jako Sate Molock, Wielki Wezyr jego ekscelencji Imperatora. Dopiero zaktualizowana wersja drugiej wersji scenariusza określa go mianem Sate Pestage. Oczywiście scenariusz przerabiano i do zdjęć użyto jego piątą wersję, w której już nie ma żadnego wspomnienia Sate’a.
Tyle, że prace nad scenariuszem, filmem i produktami szły swoimi torami, więc albo ktoś zapomniał o tych zmianach poinformować Kennera, albo było już za późno. W instrukcji do niszczyciela Vadera wydanej w 1980, jest wspomniane, że Vader może użyć komory holograficznej do kontaktu z Wielkim Wezyrem. Jeszcze ciekawsze jest to, że jego imię pojawiło się w wydanym w 1984 przewodniku „Guide to the Star Wars Universe”. Tak naprawdę jednak został przywrócony do życia dopiero w 1993, w podręczniku do RPG „Dark Empire Sourcebook” wydanym przez West End Games.

K: W nowym kanonie Jason Fry kanonizował tamtą, wyciętą scenę z dygnitarzami Imperatora i określił, który z nich to Sate Pestage. Ale to świeżynka, z 2023.


KOMENTARZE (2)

P&O 594: Czemu muzyka na płycie z III części nie jest w kolejności?

2024-05-26 13:25:23



Dziś pytanie bardziej nurtujące melomanów, którzy zobaczyli film.

P: Na ścieżce dźwiękowej (płyta CD) do III Epizodu, muzyka jest ustawiona niechronologicznie względem filmu. Utwór „Grievous Speaks to Lord Sidious” to ścieżka 13 z 15! Przed nią są „Anakin vs. Obi-Wan”, „The Immolation Scene” czy “Enter Lord Vader”. Tyle, że tam już w filmie generał nie żył. Zresztą te wspomniane tytuły też są pomieszane. Jak to jest? Poprzednie ścieżki dźwiękowe trzymały poziom i kolejność, a tu nie? Skąd taki pomysł?

O: Tak prawdę mówiąc to wszystkie ścieżki dźwiękowe „Gwiezdnych Wojen” w oryginale wyszły bez chronologicznej kolejności. Głównie dlatego, że John Williams i jego producenci muzyczni, starali się dobrać kolejność tak, by najlepiej zoptymalizować doświadczanie ze słuchania tej muzyki. Czasem nawet jest tak, że muzyka z różnych fragmentów filmu trafia na płytę jako jeden utwór. Więc jeśli byś kupił oryginalną płytę z „Nowej nadziei”, okazałoby się, że Obi-Wan zginął przed przesłuchaniem muzyki z kantyny w Mos Eisley. W dwupłytowym wydaniu z 1980 z „Imperium kontratakuje” temat Yody jest dopiero na drugiej płycie. W jednopłytowym wydaniu muzyki z „Powrotu Jedi” z 1983 utwór „Into the Trap”, który w filmie towarzyszy atakowi na drugą Gwiazdę Śmierci, jest drugi, podczas gdy w innej wersji albumu drugim utworem jest muzyka znad jamy Sarlacca.

Dopiero wydanie muzyki w 1997, kiedy to dwupłytowe albumy zostały wydane przez RCA Vitor, ustawiono utwory tak, by faktycznie znajdowały się w chronologicznej względem filmu kolejności. Podobnie było w przypadku prequeli, pojedyncze albumy nie zachowują wiernie kolejności.
KOMENTARZE (3)

P&O 590: Czy Han zdobywając bunkier zostawił imperialnego zwiadowcę na straży?

2024-04-28 07:34:31



Tym razem jedno z pytań o kluczowym znaczeniu dla przebiegu bitwy o Endor.

P: Kiedy Han, Chewie i Leia zdobywają bunkier na Endorze, to gdy wchodzą do środka za nimi widać zwiadowcę Imperium. Czy to coś, czego przypadkiem nie powinienem zauważyć? Błąd w filmie?

O: Świetnie to wypatrzyłeś, ale to tylko fragment obrazu. Przypomnijmy sobie całą scenę. Wpierw zwiadowcy ruszają w pościg za Ewokami, zostaje jeden z nich. Han go oszukał i rebelianci go pojmali. Ponieważ pozostali zwiadowcy i szturmowcy, którzy są w lesie, mogą w każdej chwili wrócić, jeden z rebelianckich komandosów przebiera się w zbroję zwiadowcy i zamierza udawać, że stoi na straży. Jeśli dobrze przypatrzysz się tej scenie o której mówisz, dostrzeżesz, że za drzwiami, za Hanem, Chewiem i Leią, ten zwiadowca dopiero zakłada hełm na głowę.
KOMENTARZE (1)

P&O 584: Czy na twarzy Vadera widać szramę, którą zrobiła Asajj Ventress?

2024-03-17 08:13:24



Ponownie wracamy do klasycznej trylogii i pytań o powiązania z innymi historiami uniwersum.

P: Czy jak Luke Skywalker zdejmuje maskę Vadera w „Powrocie Jedi” to widać tam bliznę, którą Anakinowi zrobiła Asajj Ventress?

O: Szrama, którą zrobiła Anakinowi Asajj Ventress nie wyrządziła mu tak dużych szkód jak poparzenia jego ciała w lawie. Jak widzieliśmy w „Zemście Sithów”, gdy zakładano Vaderowi maskę, jego skóra na twarzy była w dużej mierze spalona. Różnicę w wyglądzie można wyjaśnić mnóstwem operacji plastycznych, które miały miejsce między tymi dwoma filmami. Potwierdza to Dave Elsey, który odpowiadał za zrobienie charakteryzacji w Epizodzie III. Mówił, że Vader potrzebował mnóstwa operacji, przeszczepów skóry by sprawdzić, żeby wyglądał tak dobrze jak to tylko możliwe. Więc w Epizodzie III musi być w dużo gorszej formie. Zatem wynika to wprost z wszystkich zabiegów, jakie przechodził Vader przez te wszystkie lata.
KOMENTARZE (2)

Reklamy piwa... w Star Wars?

2024-03-05 19:39:12 Różne

Niektóre historie wychodzą na światło dzienne dopiero po wielu latach i są tak nieprawdopodobne, że aż trudno w nie uwierzyć. Tak jest z tą opowieścią - wszystko zaczęło się niby ostatnio, choć tak naprawdę aż dwie dekady temu. O co chodzi?

W 2003 roku telewizja w Chile puściła Oryginalną Trylogię i aby nie robić przerwy na reklamy, dość sprytnie (acz jednocześnie komicznie) wpleciono w filmy... fragmenty z piwem Cerveza Cristal. Pierwszy filmik, pochodzący z „Nowej nadziei”, wstawił trzy dni temu na Twittera użytkownik Windy.



Wkrótce światło dzienne ujrzały inne fragmenty.



No i nie trzeba było długo czekać na memy.









No i żeby nie było, mem oczywiście wyciekł poza Sagę. Warto obserwować Twittera, bo nowe twory pojawiają się co chwilę.















Cóż, pewnie zadajecie sobie pytanie: czy warto spróbować „starwarsowego” trunku? Wedle użytkowników Twittera... powiedzmy, że podobno nie smakuje za dobrze. W serwisie Untappd ma średnią ocenę niecałe 3/5, ale jak w takich przypadkach bywa - chyba lepiej opinię wyrobić sobie samemu. Ciekawe czy smakowało Luke'owi.
KOMENTARZE (8)

„Mroczne widmo” wraca do kin

2024-02-12 07:33:24

Po 25 latach od premiery, „Mroczne widmo” wraca do kin. Jak ogłosiła oficjalna film zagości na wielkich ekranach 3 maja 2024. Przygotowano też specjalny rocznicowy plakat, którego autorem jest Matt Ferguson. Nie podano innych szczegółów.



Ten brak szczegółów niestety sugeruje jedno, że film raczej trafi do limitowanej dystrybucji, czyli kilka kin w Stanach, może w Wielkiej Brytanii i kilku innych miejscach, na bardzo krótki okres i to wszystko. Podobnie jak miało to miejsce w zeszłym roku z „Powrotem Jedi”. Niestety wówczas, pewnie tak też będzie teraz, film nie pojawił się w polskich kinach.

Nie ma też informacji, czy „Mroczne widmo” trafi w wersji 2D czy 3D. W wersji 3D film trafił do kin w 2012. Kolejne dwa epizody zostały skonwertowane na 3D, ale nowy właściciel, czyli Disney nie był zainteresowany tym by trafiły do szerszej dystrybucji. Można je czasem oglądać na konwentach.

Jako pierwsi informację o powrocie „Mrocznego widma” podali redaktorzy magazynu „Empire”, który świętuje 25-lece filmu.
KOMENTARZE (21)

Ilustrowane archiwum „Powrotu Jedi”

2023-12-22 13:56:43

W tym roku obchodziliśmy 40-lecie premiery epizodu VI - „Powrót Jedi” i z tej okazji wydano szereg różnego typu publikacji i produktów celebrujących to wydarzenie jak i drenujących portfele fanów. Z pewnym opóźnieniem, planowanym lub nie, na 23 kwietnia 2024 roku zapowiedziano premierę albumu „Return of the Jedi: A Visual Archive” od autorów Claytona Sandella, Kelly Knox i S.T. Bende, który ukaże się w nakładzie wydawnictwa Insight Editions. Sam tytuł sugeruje zbiór grafik ukazujących materiały związane z tworzeniem filmu jak i wpływu jego samego na późniejsze produkcje czy spin-offy takie jak filmy telewizyjne „Caravan of Courage: An Ewok Adventure”, „Ewoks: The Battle for Endor” i serial animowany „Ewoks”. Poniżej przykładowe strony z wnętrza publikacji, który będzie liczył 306 stron objętości i kosztował 65,00 USD.



KOMENTARZE (2)

P&O 569: Z jakiego gatunku są doradcy Palpatine’a?

2023-12-03 07:46:47



Dziś pytanie o tło Epizodu VI oraz pytania powiązane dotyczące doradców Imperatora.

P: Czy jest jakaś historia tych dziwnych doradców Palpatine’a, których widać w „Powrocie Jedi”? Z jakiego oni są gatunku? Wyglądają na straszliwie bladych. Co się stało ze Sly Moore i Masem Ameddą?

O: Doradcy reprezentują niewielką grupę imperialnych dygnitarzy, którzy mają możliwość prywatnych rozmów z Imperatorem. Są zwani też Imperialnym Wewnętrznym Kręgiem, gdyż jest to grupa ministrów i gubernatorów, którzy zyskali przychylność Imperatora.

Pomimo bladej cery, ogólnie są to ludzie. Kilka różnych ujęć dygnitarzy pojawiło się bez bladej cery, co sugeruje, że to może być kosmetyczny zabieg. Z tych, których widzimy w filmie oficjalnie nazwano trzech. Są to: Janus Greetatus, Sim Aloo i Kren Blista-Vanee. Ważne rolę w EU odgrywają z kolei Sate Pestage i Sim Aloo. Imię Pestage’go zostało wzięte ze scenariusza Epizodu V.

Co się tyczy Masa Ammedy i Sly Moore, oni byli zaufanymi doradcami Palpatine’a, gdy był Najwyższym Kanclerzem. Ich losy dopiero zostaną ujawnione.

K: Nowy kanon wykorzystuje możliwość pisania historii także w późniejszym okresie, czerpiąc z tego, co dodano w prequelach. Więc Sly Moore i Mas Amedda pojawiają się także w czasach klasycznej trylogii i nawet później.
KOMENTARZE (1)

Taika Waititi o klimacie swojego filmu

2023-11-27 18:51:44

Taika Waititi wciąż promuje swój film „Pierwszy gol”, przy okazji niejako odpowiada na pytania dotyczące jego gwiezdno-wojennej produkcji. Tym razem był gościem w „The Kelly Clarkson Show” i rzucił dwie ciekawe rzeczy.



Pierwsza z nich, to właściwie powtórzenie tego, co stwierdził niedawno. Nie zamierza w żaden sposób przyśpieszać tej produkcji. Wciąż chce ją napisać taką jaka powinna być.

To nam niewiele mówi, ale tu dodał kolejny szczegół tego, co zamierza zrobić. Chce by ten film miał poziom rozrywki taki jaki dawały go „Imperium kontratakuje” czy „Powrót Jedi”. Na razie stara się zrozumieć jak to zrobić.

Na razie nie ma żadnych ram czasowych, kiedy jego film w ogóle miałby trafić do produkcji.
KOMENTARZE (5)

Dave Filoni o „Ahsoce”

2023-11-25 17:15:31

„Ahsoka” już za nami, ale w mediach wciąż jeszcze wracają do niej, mogąc teraz zdradzać więcej szczegółów. Choćby w Vanity Fair.

Dave Filoni mówiąc o Vaderze w „Ahsoce” stwierdził, że w serialu miała bohaterka możliwość poukładać swoje myślenie o nim. Ona miała bardzo wyidealizowany obraz Anakina w pamięci, podobnie jak zakonu Jedi, ale to wszystko się roztrzaskało. Darth Vader zrobił dużo złych rzeczy, podczas gdy Anakin wiele dobrych. Wszystko zależy od tego przez jaki pryzmat patrzy się na tę postać. Zrozumienie tego było ważnym etapem dla dojrzałej Ahsoki. Natomiast, gdy zapytano go o to, czy to faktycznie działo się w Świecie Między Światami, czy może raczej w podświadomości Ahsoki, odparł, że piękno tej opowieści polega na tym, że widz może to zinterpretować samodzielnie.



Dla Filoniego jest to też szczególnie ważne, bo jak twierdzi, nie chce dotykać Anakina po tym, co się stało w „Powrocie Jedi”. To historia, którą zamknął George, więc nie ma potrzeby dodawania do niej kolejnego rozdziału. Stawia więc na niedopowiedzenia.

Niemniej jednak jak twierdzi Dave, Vader pojawiający się na planie, gdy nagrywali piąty odcinek, to było coś. Reżyser sam wstał zza kamery, by to wejście dobrze widzieć. To był wzruszający moment, niektórzy członkowie ekipy wręcz uronili łzy.

Dave odniósł się też do tego, że umieścił Thrawna i Ezrę w innej galaktyce. Przyznał, że pewną inspiracją dla niego był „Atak klonów”. Tam widać galaktykę i blisko niej takie mniejsze. To go zainteresowało.

Filoni mówił też o postaci Baylana Skolla, która jest jednym z ocalałych Jedi z Wojen klonów. Ale to co się działo później zmieniło tę postać. Skoll nie chce wracać, ani odtwarzać zakonu Jedi. Ma swój własny zamysł jak to powinno działać. Reżyser wspominał także rozmowy z Rayem Stvensonem, gdzie trochę kłócili się o to, kim jest Baylan. Ray nie widział go jako szwarccharakteru, którym bez wątpienia jest zdaniem Filoniego. Ale Davowi bardzo się podobało jak go Ray gra, bo sam Baylan nie widzi siebie w roli złego.



Mówił o nim także w rozmowie z EW. Filoni od początku wiedział, że chce by to Stevenson zagrał tę rolę, właściwie od momentu gdy dopiero myślał o tej postaci. Takiej, która jest szwarccharakterem, ale jednocześnie nim nie jest. Nie powiedział jednak, co dalej z postacią Baylana, skoro Ray zmarł tak niespodziewanie. Filoni stwierdził jedynie, że bardzo zasmuciły go wieści o śmierci Raya i Shawny Trpcic. Cieszy się, że mógł z nimi współpracować i duchem oni pozostaną w tym serialu.

Rosario Dawson z kolei odniosła się do drugiego sezonu, przypominając że na Celebration dano mu film. I wciąż sugerowano, że będzie drugi sezon. Dawson twierdzi, że z powodu strajków trudno jednoznacznie powiedzieć jak to się skończy, ale Dave rozpisuje drugi sezon.

Sam Dave powiedział, że obecnie w pierwszym sezonie rozpoczął kilka rzeczy. Jedna z najważniejszych dla niego to powrót Ezry do domu. Ma plan, ma pomysły gdzie historia powinna pójść. Ale co z tego wyniknie, zobaczymy. Zawsze w ruchu przyszłość jest.

Natomiast odtwórczyni młodej Ahsoki, czyli Ariana Greenblatt powiedziała, że trenowała do serialu pracując na planie „Barbie”. Jednocześnie podkreśla, że Dawson jest dla niej mentorką.



Na chwilę obecną czekamy na premierę „Skeleton Crew” oraz zdjęcia do czwartego sezonu „The Mandalorian”. Zobaczymy na ile w nich zostaną ukazane wydarzenia z „Ahsoki”.
KOMENTARZE (3)

Zmarli w ciągu roku

2023-11-02 03:19:52

Jak zwykle 2 listopada to dzień w którym tradycyjnie wspominamy zmarłych. W ciągu ostatniego roku pożegnaliśmy się z kilkoma osobami ze Starwarsówka.

Carlos Pacheco (14 listopada 1961 – 9 listopada 2022). Artysta komiksowy, który pracował przy „Solo: A Star Wars Story Adaptation”.

Greg Bear (20 sierpnia 1951 – 19 listopada 2022). Autor powieści Planeta Życia.

Richard Miller (6 grudzień 1942 – 8 grudzień 2022). Rzeźbiarz i twórca biżuterii w ILM, pracował też jako modelarz przy prequelach.

Apple Brook (20 styczeń 1931 – 6 styczeń 2023). Brytyjska aktorka, która grała sąsiadkę w „Andorze”.

Nicholas Kepros (8 listopad 1932 – 26 styczeń 2023). Aktor głosowy, który w radiowej adaptacji „Imperium kontratakuje” grał Lortha Needę.

Paul Grant (1967 – 20 marzec 2023). Kaskader i odtwórca roli Ewoka w „Powrocie Jedi”.

Michael Reaves (14 wrzesień 1950 – 20 marzec 2023). Współscenarzysta pojedynczych odcinków seriali „Droids” i „Ewoks”, a także autor kilku powieści.

Norman Reynolds (26 marzec 1943 – 6 kwiecień 2023). Scenograf klasycznej trylogii.

Mark Boudreaux (22 luty 1955 – 14 maj 2023). Projektant figurek w firmach Kenner i Hasbro.

Ray Stevenson (25 maj 1964 – 21 maj 2023). Głos Gara Saxona w “Rebeliantach” i Baylan Skoll w „Ahsoce”.

John Beasley (26 czerwiec 1943 – 30 maj 2023). Aktor, który zagrał barmana w „The Mandalorian”.

John Romita Sr. (24 styczeń 1930 – 12 czerwiec 2023). Rysownik komiksowy. Pracował przy komiksach z serii „Droids”.

Richard Treat Williams (1 grudzień 1951 – 12 czerwiec 2023). Aktor, w “Imperium kontratakuje” statysta, który odwiedzając plan przy okazji zagrał jednego z rebeliantów w bazie na Hoth.

Paul Reubens (27 sierpnia 1952 – 30 czerwiec 2023). Aktor, który zagrał jedną z ról w „Star Tours”.

Jamie Christopher (1971 – 29 sierpnia 2023). Asystent reżysera w „Ostatnim Jedi”.

Dan Green (zmarł w sierpniu 2023). Odpowiadał za tusz w komiksie Darth Vader and the Lost Command.

Shawna Trpcic (18 październik 1966 – 4 październik 2023). Projektantka kostiumów w „The Mandalorian”, „Księdze Boby Fetta” i „Ahsoce”.
KOMENTARZE (2)
Loading..